pare dni temu na yt pojawił się filmik o wyzej wymienionym tytule
https://www.youtube.com/watch?v=yERSQefwzFE
co o nim myślicie? jest to realne? no i przedewszystkim czy skuteczne..
Wersja do druku
pare dni temu na yt pojawił się filmik o wyzej wymienionym tytule
https://www.youtube.com/watch?v=yERSQefwzFE
co o nim myślicie? jest to realne? no i przedewszystkim czy skuteczne..
własnie tu jest głowny problem tego wideo- ale mimo wszystko według mnie dobra inicjatywa
a jakby tak zrobic takiego trola,zeby zaglosowac na najbiedniejsza partie,ktora zalozmy ma tam 0,4% na wyborach, i uzyskac wynik wiekszy niz PO/PiS? Ciekawie by to wygladalo ;d
Według mnie, lepszym wyjściem jest spróbowanie czegoś nowego, a nuż wyjdzie. Tak jak jest to zawarte w filmiku, głupotą jest wybierać tych samych i oczekiwać, że się nawrócą.
Hehe, głosuj na inne partie spoza sejmu, i pokazane same prawicowe :D, wartosciowe programy, takie jak mariusz max kolonko xD Mowie jak jest bylo fajne na poczatku, im dluzej jest tym bardziej sie pograza :D
Jak najbardziej isc glosowac na cos spoza obecnego rzadu, i sam pewnie zaglosuje na KNP, ale nie dlatego ze ich jakos lubie, po prostu dam im szanse. Wlasnie w imie tego, ze jesli dotychczas wladza nic nie potrafi, to trzeba sprobowac innego podejscia, i prawica takie daje. Wierze w to ze dobrobyt jest z pracy, a nie dotacji. Trzeba miec wedke a nie rybe.
Ale przyznac trzeba, ze ten spot akurat jest lekko stronniczy :P
Jak to działa z tymi okręgami wyborczymi bo z tego co pamiętam to na korwina nie można było zagłosowa w całej polsce.
jesli ktos potrafi zrobic bombe co rozjebie caly sejm albo ma fajny karabin to mozna pisac pw, bedzie szybciej
nom wojna domowa bardzo fajny pomysł, rewolucja kierowana przemocą przecież nigdy nie postawiła nikogo złego u siły
#
Filmik taki nijaki. Tak, wiadomo że gdyby każdy kto nie głosował zagłosował na małą partię to ta mała partia by wygrała. Żadnych rewolucyjnych idei koleś nie przedstawił, i wątpię że jeden dość chujowo wykonany filmik na youtube zmobilizuje połowę Polaków do głosowania.
Każdy, kto ma dosyć obecnej sytuacji w Polsce, a zwłaszcza obecnego rządu powinien zastanowić się nad tym
- Jakich zmian ty oczekujesz? Jaką chciałbyś chciał Polskę widzieć?
- Jakie masz poglądy polityczne?
- Czy polityk, na którego chcesz oddać głos nie działał w jakikolwiek sposób przeciwko Polsce i Polakom (czy nie kazał przepraszać za Jedwabne jak "Kwaśniewski", czy nie jeździł sobie robić na Majdan fotki z banderowcami (Kaczyński) czy inne rzeczy w tym stylu). Ważne jest to, czy realizuje on swoje poglądy, czy nie są one tylko jego maską.
Po za tym nie głosować na judeofilskich oraz prounijnych polityków, którzy są realizatorami interesów Izraela, wszystkie mainstreamowe partie są takie, chcą za wszelką cenę utrzymać dobre stosunki z Izraelem i włażą Żydom w tyłek ile wlezie (nie powiedzą na nich złego słowa nawet jeżeli ci zachowują się źle w stosunku do Polski, co chociaż by widać w filmach typu Zniesławienie/Defamation, który jest dostępny na YT) nawet jeżeli ci w zamian rzucają oskarżenia nt. "Polskich obozów Śmierci" czy żądają wyssanych z palca majątków od Polski. (gdzie zarówno PiS jak i PO bez wahania zagłosowały za tym, aby zwrócić majątki więc PiS tylko udaje, że zależy mu na interesie narodowym)
Ja osobiście nie cierpię bandy sześciorga, ale nie znaczy to że jestem jakimś fanem Korwina. Niech to do was dotrze wreszcie że ci obecni politycy kompletnie się nie nadają, ale nie głosujcie na nich tylko dlatego że nie wiadomo jacy będą inni. Nie dowiesz się dopóki nie wejdą do parlamentu. Ci już pokazali na co stać, to co robią z Polską to wcale nie wynika z ich głupoty- oni świetnie wiedzą co robią. Choć po za tym wątpię w uczciwe wybory, istotne jest kto liczy głosy a nie głosuje, więc widzę 2 możliwości: albo rewolucja w stylu Majdanu albo bojkot państwa (nie płacenie podatków, ograniczenie konsumpcji, nie mówiąc już o korzystaniu z mediów propagujących "jedyną słuszną UE".
Ja chciałbym Was krótko zachęcić do głosowania na Ruch Narodowy. Nie można wątpić, że chcą dobrze dla Polski i na pewno dołożą wszelkich starań, by tak było. Z deklaracji ideowej:i dalejCytuj:
Ruch Narodowy za swój podstawowy cel obiera obronę i umocnienie polskiej tożsamości narodowej. Największym bogactwem i gwarancją rozwoju Polski jest kilkadziesiąt milionów Polaków mieszkających w kraju, pozostawionych na Kresach i rozsianych na emigracji.
Ruch Narodowy będzie zmierzał do odbudowy polskiego potencjału obronnego, aby zapewnić naszemu krajowi bezpieczeństwo.Cytuj:
(...)by na powrót uczynić nasz naród dumną i silną wspólnotą.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z faktu, że w tym momencie Polska jest państwem praktycznie bezbronnym. Wojsko w tym momencie zatrudnia trochę ponad 100 tyś. etatów.
Wiecie ilu z tej liczby to żołnierze, którzy będą mogli bronić nas w czasie jakiegoś konfliktu zbrojnego? Przy dobrych wiatrach ok. 15 tysięcy. Liczymy ciągle na NATO, na Unię. Tylko że nasi sojusznicy już pokazali podczas II WŚ jakie mają zacięcie do obrony Polski.
W Polsce teraz stacjonują 3 dywizje ( z definicji 5-15 tyś żołnierzy ). Bataliony tych dywizji są rozsiane. Przykładowo: w Dęblinie stacjonuje x batalion x dywizji pancernej, a w Lublinie x batalion x dywizji piechoty. ( zmyślone, nie mam dokładnych danych, ale tak to mniej więcej wygląda ). Powiedzcie mi teraz jak mamy się bronić? Ktoś na nas napada, a piechota od czołgów ma xx kilometrów. Zresztą jest ich tak mało, że nie przetrwamy żadnego napadu. Nie jest dobrze i nie będzie, jeśli będą przy korycie te "elity" co do tej pory.
W RN są ludzie młodzi, podobni do nas. Nie związani z aferami politycznymi, ekonomicznymi. Chcący żyć na godnym poziomie we własnej ojczyźnie. Ja nie mam żadnych wątpliwości.Cytuj:
(..)Dlatego będziemy walczyć o Polskę dla Polaków – dumną, silną, dostatnią i bezpieczną.
Czołem Wielkiej Polsce!
#edit
@Piece-Of-Ham
Filmik nie jest podstawą mobilizacji. Ma zachęcić ludzi do samodzielnego myślenia i przekazywania wniosków dalej "pocztą pantoflową". Obejrzysz filmik - podumasz, przyznasz rację - wnioski przekażesz rodzinie, znajomym - oni podumają, wyciągną wnioski - przekażą dalej.Cytuj:
i wątpię że jeden dość chujowo wykonany filmik na youtube zmobilizuje połowę Polaków do głosowania.
Tak to ma działać. A to że "wykonany jest chujowo". No sorry, TVN nie nagra wysokobudżetowego filmiku o wyrazie takim jak ten. Zrobił to myślący koleś, który chce zmian. Ostatnią rzeczą do jakiej można się przyczepić w nim to "chujowe wykonanie", bo nie o to chodzi. Sam filmik jest dodatkiem do rozmyślań i zachęty.
Ciekawy i dobrze zmontowany filmik. Może nieco zbyt patetyczny przez te sceny z 300 czy LotR ale jest ok
Swój głos oddam pewnie na KNP, nie jest to idealny wybór ale jako jedyna partia spełnia dwa konieczne warunki: 1) nie należy do betonu partyjnego obecnego złodziejskiego establishmentu 2) nie jest to zmarnowany głos, w sensie że w sondażach nie ma wyników na poziomie 0,5%, ma realną szansę wejść do sejmu
@edit
btw. niezła beka teraz (w świetle wydarzeń na Ukrainie) z tych, którzy do niedawna mówili że Polska nie potrzebuje armii i w ogóle powinno się zmniejszyć wydatki na rozwój militarny, a tak twierdził m.in. Palikot i paru kretynów tu na forum :P
ja dalej tak sądzę, chuj nam da pare tysięcy żołnierzy więcej w starciu z taką rosją? Albo stawiamy na armie i mamy się potem czym ew chwalić jak Rosja czy USA (no ale nie porównujmy się do takich krajów) albo dajmy sobie spokój, i zostawmy jakąś 'podstawową' liczbę wojskowych i nie próbujmy czarować rzeczywistości kilka czołgów czy czegoś tam nie ocali nas jeśli by kiedyś doszło do agresji i tak musimy liczyć głównie na siły NATO
To jak powinny być ustawione? Wszystkie w jednym miejscu? Najlepiej pewnie w centrum kraju, żeby do każdej granicy była taka sama odległość. Oczywistym jest rozstawienie ich w różnych miejscach, bo każdy z ośrodków specjaliuje się w czym innym, to już jest akurat podstawowa ekonomia, że lepiej prosperują fabryki rozdzielone na filie, a nie molochy.
Właśnie wróciłem z Kapitana Ameryki i trochę się boję.
Żeby nie było, że to offtop, to skumają ci co oglądali, trochę nie mam czasu pisać teraz wam tu całego filmu w streszczeniu.
To już jest akurat gówniane porównanie, bo jedyne co stacjonujący żołnierze produkują to stolec.
Fakt, każda jednostka specjalizuje się w czymś innym. Nikt nie mówi, że jednostki pływające marynarki wojennej mają stacjonować razem z lotnictwem taktycznym. Chodzi o to, że to rozsianie, które teraz jest uniemożliwia efektywne zarządzanie wojskiem w czasie zagrożenia. Brygada to podstawowy związek taktyczny. Jeśli brygady stacjonują w różnych miejscach to w razie w jesteśmy w dupie. Co można zrobić brygadą? Zanim się dwie zbiorą w kupę to po pierwszej nie ma już śladu.
czemu halunek sie nie wypowiada jeszcze? :D
Takie pierdolenie. Rownie dobrze mozemy WSZYSCY przestac tankowac na gigantach jak orlen, lukoil, bp i ceny paliw spadna o polowe. Moze by i tak bylo, ale zmus do tego polowe spoleczenstwa.
Nie spadną o połowę, bo 70% tej ceny to akcyza i vat.
Jest nawet event na fb: https://www.facebook.com/events/3771...y_type=regular ;d
ja pewnie zagłosuję na kurwina, widać że chłop zna się na ekonomii, wiec znacznie poprawiłby sytuację finansową. nie to co lewaki, którzy chcieli darmowego zasiłku dla każdego czy coś w ten deseń niedouczone nieroby, a inni debile przyklaskiwali, bo hehe darmowy piniondz za nicnierobienie XDDDDDDDD
(a i też może jakaś beka bedzie z królem rurkowców w rządzie, a nie tylko flaki z olejem i swinie przy korycie jak teraz)
Dokładnie. Mógł chociaż nie sugerować wyboru, lecz niestety zrobił to i filmik stał się gównem którego nikomu bym nie pokazał. Nie wybiorę partii kapitalistycznych, ten system już zaprowadził niewolnictwo w Indiach i Chinach, nie można pozwolić na to, by wżarł się także w Europę.
Co do "polskiej potęgi" to ja także chciałbym powrotu dawnej chwały, chciałbym znów granic jak za RON'u, ale trzeba myśleć racjonalnie. Jeżeli chcemy realnie przeciwstawić się np. Rosji musimy poszerzyć integrację z Europą. Jeżeli nie Federacja, to chociaż jak najmocniejsze więzy za sprawą Unii, którą zresztą pasowałoby udoskonalić. To co się dzieje obecnie na Ukrainie ośmiesza Europę, aneksja Krymu przy bierności Europejczyków to patologia, którą wykpi pewnie cały świat.
Największą potęgę można by stworzyć z Federacji Europejskiej, ale to musiałoby wyglądać zupełnie inaczej niż obecna Unia, i zresztą prawie nikt się na to nie będzie pisał. Rozdzielona Europa nie ma szans w obecnym świecie. Rosja pokazała, że chce powrócić do "ekspansywnej polityki", a żaden kraj Europy z osobna nie jest w stanie jej zatrzymać.
Żadna partia która tak bardzo pragnie silnej i suwerennej Polski nie zapewni nam środków, które pozwolą ścierać się z taką chociażby Rosją.
Takie pytanko. Widze ze jest ciagle narzekanie na rzad, dlatego chce spytac... jaki wplyw bedzie miala nowa partia na to ze polska jest biednym krajem z cieniutka gospodarka? Myslicie ze jak wreszcie powstanie partia godna wyboru to w rok bedziecie mieli wyplaty rowne tym na zachodzie? Ze podatki zostana obnizone, ceny pojda w dol a polska przycmi wszystkie kraje swiata wsysajac cala gospodarke chin i pograzy ameryke swoim poteznym wojskiem?
Nikt nie oczekuje, że nowa partia (a dlaczego akurat demonokracja pośrednia jest jedynym słusznym systemem) zrobi w ciągu roku z Polski potęgę, na to trzeba pracy całych pokoleń, ale kluczowe jest to, żeby odsunąć od koryta tych, którzy celowo niszczą Polskę. Według mnie ktoś, kto chce dobrze dla Polski i jeżeli uda mu się dostać do władzy to powinien w pierwszej kolejności:
1. ogłosić neutralność Polski
2. przestać zadłużać państwo i prywatyzować wszystko jak idzie (surowce naturalne, lasy, wody NIE powinny podlegać prywatyzacji, już masowo jest wykupywana ziemia przez obcokrajowców na zachodzie kraju)
3. polityków, osoby służące reżimowi (celebryci, dziennikarze opluwający Polskę i Polaków, różne "autorytety" tego typu ) powinien wysłać na roboty przymusowe, co będzie doskonałą formą kary.
Kluczowe jest wyjście z UE, co do Rosji to ja się osobiście nie obawiam bo jak by nie patrzeć to nie Rosja narzuca nam limity połowowe, czy limity CO2, to nie Rosja chce nam narzucić swoją walutę, to nie Rosji jest wyprzedawany majątek narodowy i wreszcie Rosja nie narzuca nam reszty tych bzdurnych przepisów unijnych. To USA jest znacznie bardziej imperialne niż Rosja, napadając na państwa pod pretekstem szerzenia demokracji, po to żeby sobie wziąć ich zasoby naturalne (Libia, Afganistan, Syria itp.) Jest bardzo prawdopodobne, że gdyby w Polsce rządził ktoś, kto nie jest pro-USA, to CIA prędzej czy później by go sprzątnęło.
Polska gospodarka jest w dobrym stanie, ludziom ogólnie żyje się dobrze. Nasz kraj się rozwija w dobrym kierunku, chociaż nie ukrywam jeszcze jest wiele do poprawienia. Ci, którzy widzą Polskę w kryzysie to:
a) nieudacznicy - zwalają swoje życiowe niepowodzenie
b) ludzie, którym internet przeżarł już mózg
Chcecie fakty to zapraszam na strony GUS, OBOP itp. Pierdolić o tym jak to nie jest źle to każdy potrafi.
Zgadzam się, że ludzie to zasrane leniuchy, i chcą chuj wie jakiej pracy, ale na pytanie co potrafisz robic, co najwyzej odpowiedza, potrafie wypic piwo z ducha, jest nawet filmik na youtube, studia skonczylem i tak cale na sciagach i przeslizgiwaniu sie, a moje zainteresowania to film i muzyka...
Ale.:
Nie przypadkowo ostatnio pojawił się MEM z Bearem Gryllsem - W następnym odcinku, Bear spróbuje prowadzić działalność gospodarczą w Polsce...
Zbyt skomplikowane prawo podatkowe, cholernie wielkie koszt pracownika - to są dzisiaj problemy które blokują zarobki. Nie przypadkowo coraz więcej osób posiada umowe o dzielo a nie o prace.
Wystarczy ułatwić pracę przedsiębiorcom, to oni ułatwią życie swoim pracownikom. Jak dla mnie to drastycznym, ale z perspektywy czasu dobrym rozwiązaniem wydaje się zniesienie placy minimalnej.
Teraz jest tak chamski podział pracy, że ochroniarz siedzący w kantorku patrzący kilka godzin w kamerkę flirtujacy ze sprzataczka, zarabia tyle samo co pracownicy magazynów, którzy często muszą coś dzwigać (tak są wózki, ale i tak narobi się więcej niż ochroniarz), czy jeszcze bardziej jacys pracownicy odlewni / piaskowni / produkcji, ktorzy maja chujowe warunki pracy, np temperatura, pyl, smrod. Ale chuj, w zapisie prawnym jest ze 1400 starczy, to bedziemy sie o to klocic i niech nas w dupe pocaluja ludzie.
Dlatego napisałem, że wiele jest jeszcze do poprawienia. :) Prawo podatkowe to kobyła, którą trzeba zreformować.
Ja ogólnie jestem dumny z Polski. Jako kraj postkomunistyczny na prawdę dajemy sobie radę. Śmieszy mnie też taka przesadna nagonka na polityków. Co wy myślicie, że w innych krajach jest inaczej? Też są afery, głośne sprawy, bieda, korupcja itd... Nigdy w żadnym kraju nie będzie idealnie.
Jakbys nie mial placy minimalnej to bys zarabial jeszcze mniej, bo po co mam ci placic wiecej niz musze? Wtedy uzywanoby konjiunktury rynku, aka nie podoba ci sie to spadaj, na twoje miejsce jest cala masa innych osob.
Nieda sie byc neutralnym na dluzsza mete, a z drugiej strony po cholere mielbysmy to oglaszac?
Pelna prywatyzacja to nigdy nie jest dobre rozwiazanie, przynajmniej nie w kazdej sferze.Cytuj:
2. przestać zadłużać państwo i prywatyzować wszystko jak idzie (surowce naturalne, lasy, wody NIE powinny podlegać prywatyzacji, już masowo jest wykupywana ziemia przez obcokrajowców na zachodzie kraju)
Rownie dobrze mozesz powiedziec ze kazdy ktory krytykuje polske, czyli nie wiadomo co, ma zostac ukarany. Pomysl nastepnym razem.Cytuj:
3. polityków, osoby służące reżimowi (celebryci, dziennikarze opluwający Polskę i Polaków, różne "autorytety" tego typu ) powinien wysłać na roboty przymusowe, co będzie doskonałą formą kary.
Gdybysmy wyszli z ue to ten kraj stalby w miejscu bo z dotacji z unii buduje sie wiekszosc rzeczy w tym kraju.Cytuj:
Kluczowe jest wyjście z UE, co do Rosji to ja się osobiście nie obawiam bo jak by nie patrzeć to nie Rosja narzuca nam limity połowowe, czy limity CO2, to nie Rosja chce nam narzucić swoją walutę, to nie Rosji jest wyprzedawany majątek narodowy i wreszcie Rosja nie narzuca nam reszty tych bzdurnych przepisów unijnych. To USA jest znacznie bardziej imperialne niż Rosja, napadając na państwa pod pretekstem szerzenia demokracji, po to żeby sobie wziąć ich zasoby naturalne (Libia, Afganistan, Syria itp.) Jest bardzo prawdopodobne, że gdyby w Polsce rządził ktoś, kto nie jest pro-USA, to CIA prędzej czy później by go sprzątnęło.
Gratuluję pomyślunku temu, kto chce wyjść z Unii w momencie, gdy Rosja nie kryje się ze swoimi ekspansywnymi zamiarami.
Arktos Unia ci tak samo pomoże w razie ekspansji Rosji jak WB i Francja nam pomogli w 39'. Uświadomcie sobie wreszcie, że w razie zagrożenia każdy martwi się o własną dupę, a jak trzeba będzie Polskę poświęcić to ją poświęcą.
Zauważcie, że na Unię też Polska płaci składkę, nie tylko bierze.
Zazwyczaj jak ktoś od kogoś bierze pieniądze, to jest mu coś winny. Tak samo jest z Unią. Jeśli Bruksela wprowadza jakieś beznadziejne prawo, któremu musimy się podporządkować a tego nie zrobimy, to dostajemy xxx mld "kary".
Skoro Polska się tak świetnie rozwija, a pieniążków mamy w brud to czemu dług publiczny ciągle rośnie? Już w tym momencie jest ogromny i przy obecnym stanie rzeczy nie rokujemy większych szans na poprawę.
Właściwie to popieram każdego z tych co sie wypowiedzieli po trochu
To, że wypowiedzieli wojnę, ale nie rozpoczęli działań wojennych :D
Rozpoczęli działania wojenne? Zrzucenie na Niemcy ulotek nazywasz działaniami wojennymi?
Polecam douczyć się trochę historii. Wypięli na nas dupę, przeciągali rozmowy na temat wsparcia materialnego dla Polski, które i tak ostatecznie gówno dało, bo żałowali grosza jak mogli. Francja i Anglia nie kiwnęły palcem żeby nam pomóc. Zaczęli te twoje działania wojenne dopiero jak im się zaczęło robić gorąco pod dupą.
Nie wspominając już o tym, że gdyby nie Anglia ( komunikat radiowy* z obietnicą o wsparciu Polski w razie agresji Hitlera, co wkurwiło tego ostatniego ) to historia mogła potoczyć się całkiem inaczej. Ci sojusznicy byli i są gówno warci.
* - premier Wielkiej Brytanii Arthur Neville Chamberlain 31 marca 1939 roku: "Na wypadek jakichkolwiek działań wojennych mogących wyraźnie zagrozić niepodległości Polski (...) rząd Jego Królewskiej Mości będzie się czuł zobowiązany do udzielenia rządowi polskiemu natychmiastowego poparcia, będącego w jego mocy. (...) Rząd francuski upoważnił mnie do wyjaśnienia, że jego stanowisko (...) jest takie samo."
Do tego dnia Hitler dopuszczał uznanie Polski za sojusznika - chciał budowy autostrady eksterytorialnej i linii kolejowej przez polskie Pomorze Gdańskie oraz przystąpienia Polski do paktu antykominternowskiego.
Po pustej obietnicy Chamberlain'a wkurwił się, bo stwierdził, że Polska układa się z Anglią za jego plecami.
Tak, pokładajmy nadzieję w Anglikach, daleko zajdziemy.
Zamiast nazwisk na kartach, powinny być do wypełniania ankiety, zależnie od poglądów byłby później przyznawane głosy na poszczególne partie. Cały system by pierdolnął, bo nie liczyłoby się kto ile ma hajsu na kampanie, tylko jaki ma program i propozycje zmian.
Tylko komu to na rękę ;d
Francja zaatakowała Saar z pozycji na Linii Maginota. Ofensywa na Saar była planowana na 20 Wrzesnia, ale wtedy Niemcy powoli wracali już z Polski i z łatwością przegonili Francuzów do ich własnych granic. Już 3 i 4 Wrzesnia Brytyjskie samoloty zrzuciły bomby na bazy morskie w Wilhelmshaven, Cuxhaven i Heligoland. Brytyjczycy nie chcieli zrzucać dalej bomb na cele lądowe z obawy na straty wśród ludzi - na początku zapewne myśleli że wojna będzie bardziej cywilizowana. Ulotki zrzucały obie strony, i Niemcy i Alianci. Atak na Niemcy przez Francję spotkał by się z ogromnymi stratami, a przynajmniej tak myśleli Generałowie którzy wciąż świeżo w pamięci mieli wielką wojnę. Brytyjski atak nie miałby sukcesu - Brytyjska armia robiła by się o Wehrmacht, a Luftwaffe zapewniło by tak ogromną przewagę powietrzną nad samymi Niemcami że Brytyjskie ataki byłyby praktycznie niemożliwe.
Gdyby Rosja napadła na Kraje Nadbałtyckie (które też, chciałbym zauważyć, są w NATO) i Polskę (nie wiem po chuj, ale ok) to bez problemu by je zajęła bez pomocy NATO. Gdyby NATO odpowiedziało pełnym atakiem nuklearnym, to Rosja miałaby kłopoty. Rosja nie jest aż tak dużym importerem z Chin jak Zachód - więc Chiny raczej do tej głupiej wojny o Polszę by się nie przyłączyły. W wojnie konwencjonalnej Rosja zapewne też by została po jakimś czasie rozgromiona, a ich już upadająca gospodarka poszła by się pierdolić. Myślicie że ekonomia i populacja Polski pozwoli na zbudowanie armii która zatrzyma w otwartej bitwie Rosjan? Nie wiem jak chcecie to osiągnąć.
Skąd wiesz że akurat Rosja to tylko i wyłącznie zły agresor? Z TV? Czy z innych mainstreamowych źródeł?
A ile my wpłacamy do tej Unii? Pomyślałeś o tym? Ciekawe czemu Norwegia nie jest w Unii i jakoś sobie świetnie radzi? Zresztą głupie ograniczenia t.j wcześniej wspomniałem hamują rozwój tego kraju.
Konstruktywna, racjonalna krytyka nie jest tym samym co chamskie opluwanie bez argumentów, krzywdzące uogólnienia, czy ślepe przyznawanie racji drugiej stronie, co u niektórych ma tendencyjny charakter (np. w sprawie Jedwabnego). W szanującym się kraju i narodzie takie rzeczy miejsca mieć nie powinny.
Przypuszczam, że jesteś po to aby trollować, ale Polska polityka to praktycznie jedna wielka tragiczna porażka we wszystkich sferach. Choć ostatnio to Ukraińcy mają przesrane. Mówi się o takiej Białorusi, że to biedny i zacofany kraj ale tak naprawdę nie mamy pojęcia jak tam jest. Białorusini mają o wiele tańszy gaz niż Polska, przedsiębiorstwa nie są tam prywatyzowane za psi grosz. Dlatego Łukaszenko jest przedstawiony jako tyran (choć prawdziwym policyjnym państwem jest USA, gdzie często policja może ci od tak wpaść do domu). Libia też dosyć świetnie prosperowała dopóki USA nie wpadło szerzyć tam "demokracji". Powiedz mi, w czym Polska ostatnio odnosi istotne sukcesy (no oprócz niektórych sportów)?
Min, żeby Rosja widziała że nie bierzemy udziału w jej osaczaniu przez siły NATO. Po za tym najbardziej sprawdzonym sojuszem byłby sojusz państw Europy Środkowej i Wschodniej (Węgry, Rumunia, Bułgaria, Czechy, Słowacja, z czasem Białoruś, Rosja czy kraje bałtyckie (z pierwszymi pięcioma krajami mamy najlepsze stosunki z tego co wiem). Też kiedyś miałem rusofobiczne myśli, ale faktem jest że Rosja jest niezłym rynkiem zbytu dla polskich produktów (zwłaszcza żywności), zresztą czego się obawiać z jej strony skoro i tak mamy utraconą suwerenność będąc w UE?
W razie wojny nuklearnej świat przestanie istnieć, więc tu nie ma co dyskutować. Mówimy o wojnie konwencjonalnej.
Upadająca gospodarka Rosji? Nie rozśmieszaj mnie. Rosja sobie poradzi bez europejskiego rynku bez problemu. Nikogo tam nie wzruszają te zachodnie sankcje.
Lepiej żebyśmy byli na tyle rozwinięci ekonomicznie i militarnie żeby nie dać Rosjanom wejść jak do siebie. O tym czy mamy szanse ich zatrzymać to można dużo dyskutować, ale jedno jest pewne.
W razie konfliktu zbrojnego i agresji Rosji na Polskę ( czysto hipotetycznie, też się nie spodziewam ) kraje zachodnie prędzej pomogą krajowi, który sam ma taką siłę militarną żeby przynajmniej utrzymać walkę na granicy. Na pewno nie przyjdą z pomocą komuś, kto na starcie jest przegrany. Po prostu umocnią granice na Odrze, a Polskę poświęcą dla większego dobra.
#edit up
Może ty nie masz, ja mam. Co z tego, że mają tańszy gaz, skoro kiełbasę przemycają z Polski? Tam życie wygląda całkiem inaczej, byłem.Cytuj:
Mówi się o takiej Białorusi, że to biedny i zacofany kraj ale tak naprawdę nie mamy pojęcia jak tam jest. Białorusini mają o wiele tańszy gaz niż Polska, przedsiębiorstwa nie są tam prywatyzowane za psi grosz.
Mój brat miał dziewczynę z Mińska. Mówiła że w znacznej części wygląda to tak, że większe miasta takie jak Mińsk można śmiało porównywać do Polskich większych miast. Co innego jest w małych miasteczkach i na wioskach. Ludzie bidę klepią, dużo problemu czasem nawet z dostępem do bieżącej wody.
Przeciętni ludzie na Białorusi żyją gorzej niż przeciętni ludzie w Polsce. Nie wiem czy wiecie jak wygląda droga niemieckiego samochodu przez ręce właścicieli. Z Niemiec sprowadzają używany do Polski, który Niemiec już by zezłomował. Polak jeździ kilka lat, sprzeda następnemu Polakowi itd. W końcu samochód, który Polak kupił od Niemca kupują na Białorusi / Ukrainie.
Jakim cudem istnieją pracownicy najemni zarabiający więcej niż płaca minimalna? Dlaczego mediana zarobków w sektorze prywatnym jest wyższa niż płaca minimalna? Przecież nikt nie zmusza przedsiębiorców to płacenia więcej, a jednak to robią - co powinno dać Ci do zrozumienia, że na wysokość pensji ma wpływ coś więcej niż tylko jednostronna decyzja pracodawcy. Ludzi, którzy korzystają na płacy minimalnej jest niewielu, to ci, którzy są chronieni przed tańszą konkurencją. Traci cała reszta. Płaca minimalna nie powoduje podniesienia pensji (nie licząc może jednostkowych wyjątków), a jedynie bezrobocie. Na cenę pracy (pensję) wpływają dokładnie te same czynniki, które wpływają na ceny innych dóbr i usług - popyt i podaż. Kontrola cen ma więc dokładnie ten sam skutek w przypadku płacy minimalnej, która jest ceną minimalną nałożoną na pracę. Ceny minimalne (powyżej rynkowej) nałożona na towar skutkuje niesprzedanymi nadwyżkami. Dokładnie to samo dzieje się na rynku pracy. Bezrobotni to osoby, które chcą sprzedać swoją pracę, ale nie mogą. O ile jednak świat już dawno porzucił kontrolę większości cen (właśnie dlatego, że więcej problemów tworzy niż rozwiązuje) to nadal popularne są dwa przypadki takiej kontroli: kontrola płac (mimo że istnieje akceptowany wśród ekonomistów konsensus, że pomiędzy bezrobociem, a płacą minimalną istnieje korelacja, to po prostu trudno ją znieść z powodów czysto politycznych...) i stóp procentowych (bo, niestety, większość osób myśli, że rynek czasowy rządzi się innymi prawami).
Jest.Cytuj:
Pelna prywatyzacja to nigdy nie jest dobre rozwiazanie
W Hiszpanii i Portugalii też tak było, a teraz te obiekty stoją puste. Te pieniądze mogłyby być znacznie lepiej zainwestowane, gdyby zrobił to sektor prywatny, który ma szansę porównać przychody i koszty każdej inwestycji. Unia nie ma.Cytuj:
Gdybysmy wyszli z ue to ten kraj stalby w miejscu bo z dotacji z unii buduje sie wiekszosc rzeczy w tym kraju.
http://torg.pl/showthread.php?445797...=1#post7710333
Zresztą w ogóle nie bierzesz pod uwagę kosztów uczestnictwa w UE. To prawda, że patrząc na to, ile wpłacamy, a ile wyciągamy z budżetu UE można dojść do wniosku, że jesteśmy na plusie. Ale to spojrzenie bardzo płytkie. Bo przecież koszty wdrażania unijnych regulacji to też koszty, a nikt nie podaje ile to kosztuje. A kosztuje najprawdopodobniej więcej niż suma pieniędzy, jakie dostajemy. Inna sprawa czy polski rząd sam nie narzucałby takich regulacji nawet gdybyśmy w Unii nie byli...
O czym ty w ogóle gadasz? Domyślając się, że nawiązujesz do warunków pracy w zachodnich fabrykach ulokowanych w Indiach i Chinach (i innych państwach), gdzie płace są śmiesznie niskie, a warunki pracy tragiczne, śpieszę cię poinformować, że twój punkt widzenia jest typowym, spaczonym punktem widzenia Europejczyka, który jest na tyle leniwy, że nigdy dupy nie ruszył i nie postarał się dojść do tego, dlaczego sytuacja wygląda tak, a nie inaczej. Otóż w tych popularnych "sweatshopach" płace są rzeczywiście niskie (wg naszych standardów), ale w przytłaczającej większości przypadków są mimo wszystko albo znacznie lepsze niż oferty pracy oferowane przez krajowych producentów, albo przynajmniej takie same. Nie rzadko ta głodowa pensja, którą Adidas (chyba, to pierwsza lepsza marka, która przychodzi mi do głowy) płaci małym Haitańczykom jest 2x wyższa niż średnia krajowa. Jasne, można pisać, że najlepiej by było, gdyby zmusić tych producentów do płacenia jeszcze więcej, bo przecież ich stać, ale na tym polega wyciąganie ludzi z biedy, że zyski się maksymalizuje po to, by pieniądze reinwestować, amortyzować koszty, poszerzać rynki zbytu i stymulować konkurencję. Innej drogi nie ma. Kiedyś w Europie było podobnie. Wielkiej Brytanii ten skok cywilizacyjny zajął 150 lat. W Hong Kongu - który mógł importować kapitał i technologię z zagranicy - zaledwie 20. A ty chciałbyś ten postęp zatrzymać, bo nie masz pojęcia o tym, na czym polega bogacenie się. Nie masz pojęcia, bo za ciebie zrobili to przodkowie i którym kapitalizm (lub chociaż jakieś jego elementy...) na to pozwoliły.Cytuj:
Arktos napisał
Bo mają polityków a nie gówno które chce się dorwać do władzy dla kasy. No i prawo normalne.
Z tym się zgadzam mocno. Zachód tak czy inaczej wypnie na nas dupę jak się coś będzie działo - jak wiadomo bliższa ciału koszula i będą się martwić o swoje. Mając sojuszników dookoła obrona byłaby o niebo skuteczniejsza.
A kto zaj*bał Krym?
Może porównaj sobie Polskę a Norwegię a potem odpowiedz sobie na to pytanie.
Wpisz to do księgi skarg i zażaleń.Cytuj:
Konstruktywna, racjonalna krytyka nie jest tym samym co chamskie opluwanie bez argumentów, krzywdzące uogólnienia, czy ślepe przyznawanie racji drugiej stronie, co u niektórych ma tendencyjny charakter (np. w sprawie Jedwabnego). W szanującym się kraju i narodzie takie rzeczy miejsca mieć nie powinny.
Na chuj ci suwerenność skoro z ue masz więcej korzyści niż strat? Btw. Do tego twojego sojuszu brakuje jeszcze Łotwy, z taką potęgą militarną nikt nei zadrze :DCytuj:
Min, żeby Rosja widziała że nie bierzemy udziału w jej osaczaniu przez siły NATO. Po za tym najbardziej sprawdzonym sojuszem byłby sojusz państw Europy Środkowej i Wschodniej (Węgry, Rumunia, Bułgaria, Czechy, Słowacja, z czasem Białoruś, Rosja czy kraje bałtyckie (z pierwszymi pięcioma krajami mamy najlepsze stosunki z tego co wiem). Też kiedyś miałem rusofobiczne myśli, ale faktem jest że Rosja jest niezłym rynkiem zbytu dla polskich produktów (zwłaszcza żywności), zresztą czego się obawiać z jej strony skoro i tak mamy utraconą suwerenność będąc w UE?
@pentagram
Weź sobie pod uwagę konkurencyjność pracownika na rynku i masz odpowiedź na swoje rozmyślania. Inna sprawa: podaj mi plusy pełnego sprywatyzowania szkolnictwa.
To znaczy co? Pracownicy konkurują ze sobą o uwagę pracodawcy dokładnie tak samo, jak towary i usługi konkurują ze sobą o uwagę klienta. Nie ma żadnej różnicy, jak już pisałem, na cenę ma wpływ tylko i wyłącznie popyt i podaż. Jeśli towary jakiegoś przedsiębiorcy się nie sprzedają, to musi obniżyć oczekiwania i w konsekwencji - cenę. Dokładnie tak samo jest w przypadku pracowników, tyle że oni nie mogą zejść z ceną poniżej płacy minimalnej. Właśnie dlatego nie mamy chronicznych nadwyżek towarów (tzn.jeśli już są to szybko dochodzi do korekty albo są one po prostu zwykłym błędem po stronie przedsiębiorcy, który źle antycypował popyt potencjalnych klientów), a są chroniczne nadwyżki chętnych do pracy i nie mogących jej znaleźć - i to całkiem spore, ponad 10%.
Nie wspominając o tym, że pracownicy to nie jest jakiś jednolity zbiór. W niektórych branżach pozycja pracownika jest znacznie lepsza niż w innych, które są już "nasycone". Dlatego zawsze można się przekwalifikować, by podnieść swoją pozycję podczas negocjacji.
Niższe koszta, wyższa jakość, większa kontrola procesu nauczania przez samych zainteresowanych (uczniów i/lub ich rodziców).Cytuj:
Inna sprawa: podaj mi plusy pełnego sprywatyzowania szkolnictwa.
Nie zajebał, było referendum.Cytuj:
Hyakinthos napisał