http://www.wykop.pl/ramka/1843742/bi...stina-biebera/
Justin bieber ćpie koks za pieniądze nastolatek <3 jednak to geniusz :D
Diskas!
(prawda, że chwytliwa nazwa tematu xd?)
niedlugo 3k post lol
Wersja do druku
http://www.wykop.pl/ramka/1843742/bi...stina-biebera/
Justin bieber ćpie koks za pieniądze nastolatek <3 jednak to geniusz :D
Diskas!
(prawda, że chwytliwa nazwa tematu xd?)
niedlugo 3k post lol
szybko sie pojawił i tak samo szybko zniknie..
btw. fajne wonsy
Pierwszą płytę wydał w 2010.
To już 4 lata.
Cos dlugo nie znika heh
jb na propsie ale ludzie hejtujom bo zazdroszcza
eot
@up zgadzam się w 100 %
Gość może i jest zwykłym muzycznym śmieciem itd itd itd (to tylko moja opinia jeśli kogoś uraziłem :P )
ale typ ma iles tam lat i juz jest ustawiony po same saszety : ) takze korzysta ze wszystkiego co ten świat ma do pokazania , więc szczerze , nie dziwie mu się..
Ja trochę nie czaje hejtu na kolesia. Fakt, robi kiepską muzykę i zachowuje się śmiesznie, ale co mnie to ma boleć? Nikt mi nie każde go słuchać, jak leci jego kawałek w TV to po prostu zmieniam na chwile kanał, w YouTube też nikt mi nie każde wchodzić w jego filmiki, płyt nie kupuje więc nie za moje pieniądze sobie imprezuje, więc o co ból dupy? Z nim to jak z nubkiem z carlin - najlepiej dać ignore.
nastepny... on musi spełniać wymagania menadżera i wytworni i ludzi którzy mówią mu co jak ma robić, nie mówi ze to prosta praca ale nie powiesz mi ze tak przytłaczająca ze nawet to co on zarabia nie jest warte takiego poświecenia, zresztą zobaczysz jak sam dorośniesz i będziesz zapierdalać po 10zl na godzine.
Co za typ XD
chuj z kasą skoro jesteś 24/7 pod presją, wszędzie gdzie pójdziesz fanki, nie możesz wyjść do sklepu bo nie wiesz czy jakiś zjeb cię nie zwyzywa, nie możesz iść nigdzie bo cię fanki zadeptają XD
mam nadzieję, że już kumasz dlaczego bycie gwiazdą jest trudniejsze od robienia opakowań na kanapki albo przerzucania mięcha w rzeźni.
to chyba oczywiste, że jak się zarabia takie miliony jak on to ciąży na nim presja.. ale on na pewno wie jak sobie z nią radzić : kurewki,narkotyki, alko a hajsu ma na 10 pokoleń - zapracował sobie to ma// i dobrze radzę Panowie brać się do roboty a nie ból dupy, że ktoś ma i go hejcić
Jednak wolałbym mieć problem z tym że nie mogę bez ochrony iść do spożywczaka niż z tym że w każdej chwili może mi wpaść na chatę komornik bo nie mam zapłaconych rachunków bo nie mam z czego.
jak powstawały tematy czy pieniądze dają szczęście to zawsze było, że lepiej płakać w nowym mercedesie. teraz nagle okazuje się, że lepiej jest być biednym?
JA PIERDOLE XDDDD
Myślenie "koleś nie może się pokazywać publicznie bo ciąży na nim presja społeczeństwa" jest na poziomie 5 latka.
Myślenie "co z tego, jeździ lambo to jego to nie obchodzi my mamy gorzej on ma super i w ogole bez problemow" nie jest.
>jebać logike
#
oczywiscie nei mowie ze on na bank placze, no ale nie mowcie ze zycie jest super jak nie mozesz chodzic normalnie do szkoly/sklepu (o pracy nie mowie no bo ma juz hajsu jak skurwesyn). Sam bym w sumie chciał tak jak on, ale nie wiem jak bym się potem zachował.
Ja to gnije z hejterów Biebera. Gość nie jest nic gorszy niż 99% współczesnych popowych gwiazdek, a hejtują go przegrańcy życiowi, bo koleś ruchał panienki jak miał 16 lat a oni nie.
Wole normalną pensję niż nadmiar kasy z która niemiałbym co robić.. Zwłaszcza od młodych lat..
Dobry przykład, że w głowie potrafi się popierdolić od nadmiaru gotówki to właśnie Justin Bieber, albo jeszcze lepszy przykład - Macaulay Culkin, czyli slynny Kevin sam w domu. Przecież on wciągnął więcej koki niż całe moje osiedle razem wzięte. Zresztą nie ma się co dziwić jak od dziecka stać cie na wszystko i nikt nie może Cie zatrzymać..
Tak więc dałbym sobie rękę uciąć, że (przynajmniej statystycznie) 90% ludzi z torga by szybko popadła w nałogi mając ogrom pieniędzy. Jak ktoś nie wierzy to niech sobie wygoogluje ile osób, które wygrały miliony po jakimś czasie wraca do normalnego życia (dostają nagle mnóstwo pieniędzy z którymi nie wiedzą co robić i szaleją)..
Dawno mnie tu nie było :D
Tak w sumie to, co to kogo obchodzi co on robi? Jego kasa, jego kariera, jego życie, jak chce się zaćpać, zachlać na śmierć to w sumie to jego sprawa, robi to za swoje pieniądze i sam poniesie za to konsekwencje :P
Co Wy ludziska pierdolicie, każdy chciałby żyć jak Justin przykre ale prawdziwe, osobiście nie mogę się wypowiedzieć na jego temat bo nigdy nie byłem i nie będę w jego skórze, wychowywałem się w normalnej rodzinie, żyje bez większych problemów, nie piszą o mnie w gazetach - taka szara codzienność zwykłego polaczka... oczywiście chciałbym pukać hoolywoodzkie gwiazdy, zarabiać kupe siana i mieć wyjebane na hejterów którym skacze gul na samą myśl o takim życiu.
Osobiście nie wiem czy poradziłbym sobie z takim stresem. Bardzo możliwe, że za bardzo przyzwyczaiłem się do mojego trybu życia ; d
Nie o tym jest dyskusja.
Ja bym się tam z nim chętnie zamienił ma już tyle kasy że może zakończyć kariere w tym miejscu za 5 lat wszyscy o nim zapomną i będzie prowadził spokojne życie milionera. Prawda jest taka że z pewnoscia nikt go do niczego nie zmusza i robi to co lubi i jeszcze odcina od tego tak grube kupony że głowa mała. No i ma zajebistych dupeczek na pęczki co jest meeeeeeega plusem :D
w filmie o one direction jest pokazane jak w nocy maja jakis koncert, od razu po koncercie wsiadaja do busa gdzie spia i po 2-3 godzinach snu zapierdalaja dalej, wiec to tez meczace jest, no ale hajs sie zgadza
+bycie w domu tylko pare razy w roku xd
Mnie śmieszy brak zrozumienia u niektórych, że ludzie cenią sobie różne wartości. Jedni wolą mieć hajs, tonę kłopotów i opłakiwać to w Lambo, a inni po prostu święty spokój. Co w tym dziwnego? A Justinowi się po prostu popierdoliło w głowie. Za dużo hajsu w tak niedojrzałym dla niego wieku, wychowanie w jakimś stopniu (chociaż rozumiem, że ciężko upilnować rodzicom dzieciaka, który w tak młodym wieku rusza w trasę koncertową, no ale coś za coś) i towarzystwo. Przecież jemu się wydaje, że jest Tupaciem Shakurem, czyli tzw. gangsta. Zidiociały i przećpany kinder. Współczuję, ale spływa to po mnie, bo takich jak on będzie wielu.
Na tym dzieciaczku zarabiaja setki osob, Wytwornie, manager, goscie od dzwieku ktorzy za nim jezdza, jakies babeczki od malowania mordy i pilnowania zeby sie gwiazdeczka zbytnio nie swiecila i masa innych.
Wiec wyobraz sobie ile osob on utrzymuje i ile osob moze i ma do niego pretensje jak cos jest nie tak. (ofc nie mowie o sprzataczkach), ale taki manager ktory bierze spory % od jego zarobkow jest wkurwiony jak on cos zrobi nie tak. Bo to manager mu ustawia koncerty/trasy i wszystko inne, wiec jak on chce zarobic na dziwki i koks to musi sie go sluchac, ew bieber moze go zwolnic i zaplacic takie kary umowne, ze by znowu zostal szarakiem...
Przykre.
http://www.pudelek.pl/artykul/62993/...sa_piedol_sie/
Zostawię to tu jeszcze bo temat Justina i jego niedojrzałości.
No kurwa, tak zachowuje się "gwiazda"?
Imo skończy jak ćpun i tyle z niego będzie, bez hejtu, kiedyś mi on totalnie nie przeszkadzał, niby nadal tak jest, ale jak się zmienił... I to On jest bożyszczem nastolatek i to One biorą z niego przykład, a jak On się zachowuje? Już pominę temat plucia im na głowy z balkonu. d:D
Sory za pudelek, ale widziałem to tu jakiś czas temu to łatwiej mi było znaleźć.
Z pewnością kontrakty są tak zabezpieczone żeby w razie zerwania umowy nie ucierpiał ani on ani wytwórnia. W jakim świecie wy żyjecie ludzie? Ja nie mówię że gwiazdy mają lekko ale sami sobie wybrali taki los i na pewno mają łatwiej niż robol któremu ledwo starcza od 10 do 10.
kontrakt jest na płytę
płyta nagrana i nie ma już żadnych zobowiązań wobec wytwórni, jedynie odpalać % które zarobi na tej płycie (chociaż to raczej wytwórnia przekazuje hajs mu), następną płytę może nagrać gdzie indziej
On nie ma wobec nikogo zobowiązań, może robić co chce, może wyjebać na fanów jeśli zechce ale nie jest na tyle głupi, żeby to zrobić
beka, ze wypowiadaja sie na temat jego osoby,plyt i kontraktow ludzie, ktorzy nawet nei widzieli na oczy hajsu, ktory on zostawia na jednym wypadzie do klubu xd
ja tam szanuje biebera wchuj. a to, ze sobie nie radzi z presja i nie potrafi sie zdystansować to juz tylko i wylacznie kwestia jego podejscia
Nie chcę mi się czytać całego tematu, ale dodam tylko, że heartbreaker i all that matters to są kawałki roku. Zajebistość w najczystszej formie, serio.
I presja też jest mniejsza. Nie powiesz chyba, że Mirek pracujący w warsztacie samochodowym ma tyle samo stresu i ciąży na nim taka sama psychiczna odpowiedzialność jak na koncertującej na całym świecie gwieździe pop. Rozumiesz? :)
@Topic
Amerykanie po raz kolejny dowodzą, że są specyficznym społeczeństwem, przewrażliwionym na punkcie najbardziej absurdalnych rzeczy (sprawa zatrzymanej za rozpowszechnianie dziecięcej pornografii nieletniej nastolatki, której jedynym przewinieniem było wysłanie swojemu chłopakowi nagich fotek, chłopak aresztowany za rzucanie żartów w trakcie gry w LoLa). Za to, za co został zatrzymany powinien zostać ukarany, ponieważ stanowił zagrożenie i mógł spowodować wypadek. Ale deportacja? xD
Dokladnie tak, tez go nie slucham, bo to poprostu nie moja bajka - ale najlepsze jest to, ze ludzie, ktorzy osadzaja go o to, ze sobie tam pociagnie koksu i jaki to z niego cpun sami napierdalaja po nosie i boli ich to, ze sobie moze pozwolic na lepszy, drozszy towar ;)
Czysta zazdrosc. Jestem pewien, ze z tych 100k osob, ktore podpisaly te petycje minimum polowa (na pewno wiecej) tez miala stycznosc z dragami, ale wyniuchali okazje jak udupic kogos kto ma wiecej, to podpisuja. Taki swiat
No albo sprowadzasz do swojej willi z basenem znajdujacej sie na srodku morza 30 dziwek, tone koksu i fifty centa bawiac sie bez przerwy przez tydzien. PRZE - JE - BA - NE.
Lepiej robic opakowania na kanapki.
Dobrze sie gosciu ustawil, chuj mi do tego w sumie, ale nie zazdroszcze. Znalazlbym miliard innych osob, ktorym moglbym zazdroscic, ale nie jemu (nie ze wzgledu na to, ze ma przeciez TAKA CIEZKA PRACE bynajmniej).
taki, ze nie powinno sie rozpatrywac czyichs problemow przez pryzmat stanu konta
jak ktos zarabia najnizsza krajowa to jest to jego sprawa, jego problem i jego spierdolenie wiec nie uwazamze naszym chlopakom brakuje luzuze jak ktos ma wielkie problemy i jest biedny to zasluguje na jakies wieksze wsparcie czy wspolczucie niz osoba z wielkimi problemami i miliardami na koncie