Co o tym sądzicie ?http://img.sadistic.pl/pics/0eff9b4c50d6.jpg
Wersja do druku
Co o tym sądzicie ?http://img.sadistic.pl/pics/0eff9b4c50d6.jpg
Sądzę, że niezależnie od tego czy link jest prawdziwy to nie ma sensu grać w coś w czym prawdopodobieństwo wygranej dla lepszego zobrazowania przedstawia się jako rzut pięciozłotówką na pełnowymiarowe boisko piłkarskie po czym trafienie jej na ślepo rzutką do tarczy.
Nie wiem czy to oszustwo, bo trudno stwierdzić, ale sam też nie gram - szkoda mi forsy na tego typu zabawę.
W sumie żeby w zdrapki czy coś takiego też nie słyszałem żeby ktoś wygrał którąś z tych wyższych nagród, i tak zastanawiam się ile jest wszystkich możliwych kombinacji typów i ile by kosztowało puszczenie czegoś takiego, można by wyłączyć już takie oczywiste jak 1-2-3...
daj link do źródła, obejrzałbym te filmiki
Nie chcę teraz skłamać, ale kiedyś gdzieś czytałem, że podczas jakiejś kumulacji ( chyba około 16mln zł ) ktoś wyliczył prawdopodobieństwo trafienia i były to ogromne liczby. Potem policzył, że jakby wysłać kupony z każdą możliwą kombinacją to kupony byłyby prawie dwa razy droższe niż ta wygrana. Nie wiem czy to prawda, coś takiego czytałem i teraz mi to zaświtało :D
http://upload.wikimedia.org/math/0/c...1b2f7b2602.png
W Lotto jest możliwych 13 983 816 różnych zestawów 6 liczb. Koszt obstawienia wszystkich kombinacji wynosi 41 951 448 zł. Przy założeniu, że wypełnia się jeden zakład w ciągu sekundy (zamalowane 6 kratek), wypełnienie wszystkich blankietów zajęłoby 13 983 816 sekund, czyli ok. 5 miesięcy. Przy zamalowaniu jednej kratki na sekundę czas wzrósłby sześciokrotnie – do 2,5 roku. Przy zakładach systemowych na wypełnienie blankietów potrzebne są 15 134 sekundy (przy wypełnianiu 12 kratek (zakładu) na sekundę), czyli 4 godziny, 12 minut i 14 sekund. We wszystkich przypadkach nie wzięto pod uwagę czasu związanego z "przemyśleniem" wypełniania a tylko czysto "mechaniczne" wypełnianie. Szansa, że w danym losowaniu wypadnie co najmniej jedna "szóstka" to w dużym przybliżeniu:http://upload.wikimedia.org/math/c/7...f23d4d2c99.png. Dokładnej szansy nie da się wyliczyć bez danych "z natury", czyli liczby niepowtarzających się zakładów (kombinacji). Ten wzór jest tym mniej dokładny, im więcej jest graczy, którzy w danym losowaniu wypełniają bardzo dużo zakładów prostych.
Mówie mamie żeby w to nie grała, ale ona swoje ;d jedynie co wiekszego wygrała to dwie-trzy piątki, gdzie jedna piątka byla z moich liczb bo mnie mama kiedyś prosiła to strzeliłem jakieś liczby ;p
Tak, z wyliczeń prawdopodobieństwa - większe jest to, że idąc na zieleniak po pomidory trafi Cię piorun niż to, że wygrasz 6 w Lotka.
ew. Ponad połowę większe jest takie, że spotkasz Stinga na osiedlowym warzywniaku.
Kolejna teoria spiskowa, o czym tu dyskutować? Granie w gry losowe o niezerowej sumie to przejaw głupoty.
ameryki nie odkryles ;s
Oplaca sie gra tylko w wielkich kumulacjach, bo ktoś tam MUSI wygrac.
Nie musza kombinowac w ten sposob. Z matematyki wynika, ze zawsze beda na plus.
Inna sprawa, ze i tak powinni sie wycofac z tego biznesu.
O ile w dzisiejszych czasach dobry ocr i można kontrolować co będzie zgarnięte, a co nie to te 10 lat temu nie było tak łatwo
Jasne, niby da się z fizyki obliczyć z pewną dokładnością, ale to trochę przegięte :D
@ BBsrv
O to to, właśnie o to mi chodziło :D
I dlatego nigdy nie wezmę udziału w niczym takim...
Bo rola panstwa nie jest prowadzenie dzialalnosci gospodarczej i konkurowanie z prywatnymi spolkami. Konkurencja z panstwem jest nieuczciwa, bo prowadzi do monopolu i niszczenia prywatnych inicjatyw poprzez niekorzystne, ukierunkowane na faworyzowanie panstwa ustawodawstwo.
Panstwowe firmy sa zawsze gorzej zarzadzane niz prywatne, sztuczny monopol jest zawsze niekorzystny dla klientow.
Ale przecież nikt nie każe grać ludziom, którzy grają. Robią to dobrowolnie. To nie jest ich obowiązek, ewentualnie jakiś przymus.
Jeśli przestaną grać, to wszystko upadnie.
Najgorsze jest to że mimo że ja np mam świadomość tego że to jest bujda, i wygrać w to się po prostu nie da , to nie ma opcji wytłumaczyć tego mojej dziewczynie czy dziadkom, którzy ślepo wierzą w to że będą milionerami bo lotto :SS
i tak jak gra ileś milionów osób to masz bardzo małą szansę, no i kto mówi, że musisz wygrać?
taka sama szansa na 1,2,3,4,5,6 jak 10, 17, 28, 37 itd
@down
jeżeli mówimy o tym, że losowania są ustawiane, to pewnie tak jest, bo mało kto by uwierzył, że wypadło 1,2,3,4,5,6, ale z matematycznego punktu widzenia szansa jest taka sama...
no ale na konkretne wystepujace po sobie jest taka sama jak na konkretne mieszane
co do tematu to jednak co innego troche, ze trzeba zaplacic podatek od marzeń i że suma jest niezerowa => jako ogół gracze zawsze przegrywają. Ale to co on opisal to też troche co innego, któtko mowiac wynika z tego ze kumulacje sa ustawiane tak dlugo az nie padnie 'blad' w maszynie. Troche dziwne jesli to by miala być prawda, ryzyko skandalu duże, po co ryzykować utrate zysku z i tak naturalnie profitowych gier losowych?
Dokładnie, myślę, że ta cała historia to troll, albo została napisana przez kogoś z bólem dupy, że przegrywa.
Szansa na wygraną jest tak mała, że tak jak pisał ktoś up, nawet gdyby wysłać kupony na każdą możliwą kombinację liczb to lotto i tak by zarobiło, a nawet gdyby 2 osoby, czy nawet 10 osób podało te same liczby to kumulacja jest dzielona między te osoby, a wszystko jest tak obliczone, że lotto nie może być w plecy. Jeżeli ma się pewny zysk to po co oszukiwać? Tak jak mówisz, gdyby to wyszło na jaw to jakby zabić kurę znoszącą złote jajka.
@down
mój dziadek też wygrał lol xd
Od siebie moge dodac, ze w mojej rodzinie byl przypadek wygrania glownej nagrody w LOTTO. Okolo 30 lat temu, czyli za czasow, gdzie rzekomo kontrola byla najslabsza i oszustw mialo byc najwiecej.
Dobry żart. Co jest więc rolą państwa?
Z tego co tu piszesz to raczej pełna prywatyzacja np. policji do tego prowadzi. Swoją drogą powiedz mi konkretnie, co faworyzuje totalizator sportowy jeśli chodzi o ustawodawstwo?Cytuj:
Konkurencja z panstwem jest nieuczciwa, bo prowadzi do monopolu i niszczenia prywatnych inicjatyw poprzez niekorzystne, ukierunkowane na faworyzowanie panstwa ustawodawstwo.
Ok, nadal nie rozumiem dlaczego mieliby rzucić coś co przynosi zyski.Cytuj:
Panstwowe firmy sa zawsze gorzej zarzadzane niz prywatne, sztuczny monopol jest zawsze niekorzystny dla klientow.
Zbyt duzy offtopic.
W skrocie - rola panstwa jest ochrona wolnosci jego obywateli. W praktyce objawia sie to monopolem na aparat przemocy.
Istnieje szereg regulacji gier hazardowych. Nie jestem w stanie zacytowac konkretnych paragrafow, bo mnie to zwyczajnie nie interesuje. Sam fakt trzymania wladzy przez osobe bioraca udzial w rynku jest nieuczciwy, to chyba jasne?
Wkraczamy na pole "Etyka". Oczywiscie, ze nie zrezygnuja dobrowolnie. Z tego samego powodu, dla ktorego trzymaja KGHM, LOT, Poczte Polska itd. Podpowiedz: tu nie chodzi o rentownosc.
Jesli chcesz ciagnac dyskuje - zapraszam do utworzenia nowego tematu, bo za bardzo schodzimy z glownego.
no ale ktos wygrywa co jakis czas
czy jest to zawsze wujek szefa czy jak?
[QUOTE=Haan;7566812]Zbyt duzy offtopic.
Czyli: Totalizator sportowy jest... zakładem przemocy? Nie rozumiem Haan.Cytuj:
W skrocie - rola panstwa jest ochrona wolnosci jego obywateli. W praktyce objawia sie to monopolem na aparat przemocy.
Totalizator sportowy nie ma żadnej władzy. Chyba że uważasz że ma, bo jest państwowy, jak tak to współczuję.Cytuj:
Istnieje szereg regulacji gier hazardowych. Nie jestem w stanie zacytowac konkretnych paragrafow, bo mnie to zwyczajnie nie interesuje. Sam fakt trzymania wladzy przez osobe bioraca udzial w rynku jest nieuczciwy, to chyba jasne?
Chodzi o kasę? Jak nie to proszę, uświadom mnie w tym temacie.Cytuj:
Wkraczamy na pole "Etyka". Oczywiscie, ze nie zrezygnuja dobrowolnie. Z tego samego powodu, dla ktorego trzymaja KGHM, LOT, Poczte Polska itd. Podpowiedz: tu nie chodzi o rentownosc.
Jesli chcesz ciagnac dyskuje - zapraszam do utworzenia nowego tematu, bo za bardzo schodzimy z glownego.
Aparatem przemocy jest policja, ktora jest w rekach tej samej intytucji co totalizator sportowy.
To, ze panstwo ma monopol na przemoc jest normalne. To wynika z princypiow.
To, ze panstwo prowadzi dzialalnosc konkurencyjna do firm prywatnych nie jest ok i jest pozostaloscia po starym systemie po gospodarce centralnie planowanej.
Znowu sie nie rozumiemy. Chyba nadajesz na innych falach ;)
Zalozmy, ze obok Lotto wyrosloby Vegetto. Vegetto nie moze prowadzic rownej konkurencji, poniewaz konkurencja (panstwo) ma oprocz Lotto, takze wladze ustawodawcza, policje, sady i... nie musi byc rentowne. I tak nie upadnie. Wystarczy spojrzec na PKP, ktore chyba nigdy nie przynosilo zysku a istnieje dalej. Pomaga mu fakt, ze jest panstwowe.
Odpowiednie portfolio spolek panstwowych jest elementem strategicznym w kampanii wyborczej oraz utrzymywaniu poparcia w odpowiednich kregach. Takie spolki sa niefektywnie zarzadzane, bo ich celem nie jest profit tylko produkowanie miejsc pracy.
Ale serio - jesli chcesz porozmawiac o filozofii panstwa, spolkach panstwowych, ich organizacji i raportach finansowych - to nie jest miejsce na taka dyskusje, bo wymaga to poruszenia wielu innych powiazanych watkow.
EDIT:
W sumie jak sie zastanowilem, to sprawa jest prosta i nie ma tu zbyt wiele miejsca na dyskusje.
W takim razie nie wiem po co ten temat, skoro sa swiadkowie, ze wygrywaja prawdziwe osoby, niezwiazane z osobami prowadzacymi/szefostwem itd, to w czym problem?
Ludzie robia zrzute, polowa tej zrzuty czyni naszego rodaka milionerem. Moze trafic na ciebie, a moze nie...
Skoro lotto nie da wygrac nikomu w dzisiejszym losowaniu, to i tak dzisiejsza nagroda przechodzi do nastepnego losowania. Rozumiem gdyby ktos niewygral to nagroda sie zeruje, ale jezeli jest kumulacja to niby na czym polega oszustwo? W tym ze ewentualnie jedna osoba zgarnie wiecej kasy?
Ok. A nie pomyślałeś czasem o tym że gdyby panstwo nie stało na straży rynku, to firmy takie jak Tesco czy Carrefour, miałyby własne policje, armie, wpływy? Według tego co tu piszesz fajnie by było gdyby państwo się nie mieszało, ale to by doprowadziło do tego że każda firma miałaby władzę.
A według ciebie Vegetto upadnie bo jest prywatne bo niema tych rzeczy? Masz jakiejś argumenty na to?Cytuj:
Znowu sie nie rozumiemy. Chyba nadajesz na innych falach ;)
Zalozmy, ze obok Lotto wyrosloby Vegetto. Vegetto nie moze prowadzic rownej konkurencji, poniewaz konkurencja (panstwo) ma oprocz Lotto, takze wladze ustawodawcza, policje, sady i... nie musi byc rentowne. I tak nie upadnie. Wystarczy spojrzec na PKP, ktore chyba nigdy nie przynosilo zysku a istnieje dalej. Pomaga mu fakt, ze jest panstwowe.
No ok, tylko dalej nie rozumiem co jest złego w tym że spółka jest państwowa. Nie są efektywnie zarządzane, ok, to kapuję, całej reszty, nie.Cytuj:
Odpowiednie portfolio spolek panstwowych jest elementem strategicznym w kampanii wyborczej oraz utrzymywaniu poparcia w odpowiednich kregach. Takie spolki sa niefektywnie zarzadzane, bo ich celem nie jest profit tylko produkowanie miejsc pracy.
Przecież napisał, że państwo powinno mieć monopol na przemoc, więc tesco mogłoby mieć co najwyżej ochronę tak jak teraz ma. Znasz jakiś amerykański koncern z XIX / początku XX wieku, który miałby własne wojsko? A wpływy to ma każdy kto ma pieniądze, więc żadna nowość.
Upadnie czy nie upadnie, to nie o to tu chodzi. Chodzi o to, że państwowe spółki mają przewagę nad prywatnymi, bo nawet jak przynoszą straty to ponoszą je podatnicy. Jeśli masz proces sądowy i twój ojciec jest sędzią to nigdy nie będzie tak, że będzie cię sądzić twój ojciec, aby proces był uczciwszy - widzisz analogię?
Skoro są nieefektywnie zarządzane to przynoszą straty. Kto te straty pokrywa?
Jak się czyta niektóre twoje posty można stwierdzić, że jesteś dość inteligenty, ale usilnie starasz się pokazać, że każdy kto się wypowiada jest w błędzie, tylko twoje poglądy są słuszne. Niby dobrze, ale nie potrafisz się przyznać do błedu. Nawet teraz, Haan ci podaje konkretne argumenty na swoją tezę, a ty dalej zadajesz jakieś absurdalne pytania i tezy jak na przykład koncernowe wojsko. Czasami lepiej przyznać rację lub się wycofać z dyskusji niż się pogrążać.
Ale jeżeli losujemy z 49 6 liczb to
1/49 * 1/48 * 1/47 * 1/46 * 1/45 * 1/44
No i jakby komuś się chciało rozrysować drzewo to prawdopodobieństwo wyszłoby takie samo że wylosujemy 1, 2, 3, 4, 5, 6 jak że 6, 12, 16, 13, 32, 21 - przecież za każdym razem losujemy 1 kulę i ją zabieramy - a każda kula z pozostałej puli ma taką samą szanse na wylosowanie (odrzucając czynniki fizyczne, jak różnica masy czy czegokolwiek mogącego mieć wpływ na losowanie).
1, 2, 3, 4, 5, 6 jak i 6, 12, 16, 13, 32, 21 to po prostu 1 z możliwych kombinacji, których w tym przypadku jest 49x48x47x46x45x44.
Zdaje sobie sprawę że operuję podstawową kombinatoryką, więc jeżeli moje rozumowanie jest złe fajnie by było jakby ktoś mnie uświadomił xD
Cytuj:
Grupa PKP zanotowała w zeszłym roku zyski na poziomie 388,7 mln zł przy przychodach sięgających niemal 11,7 mld zł. Większość ze spółek kolejowych była na plusie
Nie gadaj bzdur, bo się kompromitujesz.
@down
Nie rozumiesz co to jest zysk. Poza tym te twoje "zgnilem xD" świadczy o tym, że w Twojej głowie siedzi jeszcze gimnazjalista.
Ranking spółek skarbu państwa:
http://www.lista500.polityka.pl/rankings/state_owned
Widać gołym okiem, że zysk wyraźnie przeważa, stąd pieniądze na obsługę strat. Twoje głoszone teorie w ogóle nie mają pokrycia w rzeczywistości.
zgnilem xD
PKP ma 4mld dlugu
nie liczac miliardow dotacji i subwencji
do tego jest monopolista praktycznie dostalo w prezencie infrastrukture i setki przetargow
rzad reguluje konkurencje, aby stworzyc iluzje sensownosci istnienia PKP, ale nawet to im nie wychodzi. bo sama obsluga zadluzenia wynosi 150% zysku rocznie.
Ja też mam pieniądze a wpływów nei mam ;c. Gdyby nie było ingerencji państwa to koncerny zmówiłyby się co do cen i albo płać albo żyj np. bez telefonu.
Ok, mają nieskończony budżet, masz taki zus np. który wspomaga prawo, ok rozumiem.Cytuj:
Upadnie czy nie upadnie, to nie o to tu chodzi. Chodzi o to, że państwowe spółki mają przewagę nad prywatnymi, bo nawet jak przynoszą straty to ponoszą je podatnicy. Jeśli masz proces sądowy i twój ojciec jest sędzią to nigdy nie będzie tak, że będzie cię sądzić twój ojciec, aby proces był uczciwszy - widzisz analogię?
My ;d.Cytuj:
Skoro są nieefektywnie zarządzane to przynoszą straty. Kto te straty pokrywa?
Zadanie pytania to nei jest pogrążanie się czy forsowanie swojej tezy, kurwa XDCytuj:
Jak się czyta niektóre twoje posty można stwierdzić, że jesteś dość inteligenty, ale usilnie starasz się pokazać, że każdy kto się wypowiada jest w błędzie, tylko twoje poglądy są słuszne. Niby dobrze, ale nie potrafisz się przyznać do błedu. Nawet teraz, Haan ci podaje konkretne argumenty na swoją tezę, a ty dalej zadajesz jakieś absurdalne pytania i tezy jak na przykład koncernowe wojsko. Czasami lepiej przyznać rację lub się wycofać z dyskusji niż się pogrążać.
tak, ale prawdopodobieństwo wylosowania liczb tworzących ciąg jest mniejsze niż wylosowanie liczb bez ciągu.
Wyobraź sobie takie zadanie:
W maszynie losującej jest 46 kul, losujemy 6. Oblicz prawdopodobieństwo wystąpienia takiej sytuacji, że wylosowane kule utworzą ciąg.
Uważasz, że wynik będzie 0,5?
czyli utworzą albo nie utworzą?
@down
no racja, zacząłem spinę o nic. Przepraszam :)