Lizaczek napisał
Ja osobiście gram w LOLa od +/- 4tygodni. To moje pierwsze konto i mogę przedstawić Wam wygląd gry ze strony nowego (bo 4 tygodnie to raczej niewiele) gracza, a nie Diamentów 1 i innych ludzi grających X czasu.
Jak wiadomo gram dla przyjemości, żeby miło spędzić czas, odstresować się, zapomnieć o problemah dnia codziennego itd. Trafiam na ludzi bardzo, bardzo wporządku, którzy komunikują się z drużyną, pingują, napiszą głupie "gj" po udanym ganku albo wspólnym killu (a ja po czymś takim od razu się uśmiecham;)). Po meczu bardzo często zdarza mi się honorować sojuszników za współpracę. :)
Niestety, raz na kilka meczy trafi się człowiek, do którego nic nie dociera.
1. Zaczyna się od tego, że piszę MID jako pierwszy (najlepiej odnajduję się na tej linii), po czym koleś wybiera champa na tą właśnie linie i twierdzi, że jako pierwszy to napisał (mimo, że dołączył do pokoju wraz ze mną) LUB w ogóle nic nie pisze, po czym w ostatniej sekundzie wybiera champa i czym prędzej biegnie na środek.
2. Ustępuje mu, bo nie czuję potrzeby się kłócić, nie chcę zostać zraportowany przez jakiegoś trolla. Idę na bot/top i gram swoje.
3. Koleś przegrywa linię, obwiniając A) Junglera B) Gdy nie ma jungli (tak na normalach z 24lvl, nie zawsze gra sie z junglą ;D), to winien jego porażce jest TOP i BOT, gdyż sie nie gankują.
4. Podczas ganku ucieka, albo wraca do bazy (ewentualnie ginie wraz z junglerem).
5. Zaczyna wyzywać wszystkich po kolei od feederów (mimo, że mam staty np. 3/3/3). Usilnie chce wy**chać mi Matkę, ewentualnie zrobi mi wjazd na chatę :<
6. Podczas teamfightu płacze, że mu ukradli fragi.
7. Po śmierci w teamfighcie używa jednego zdania ( "lol, no help noobs" ew. "omfg, why no help fcukin retards???!!@12")
8. Przeciwnik prawie wygrywa (zostaje mu do zniszczenia nexus), a on pinguje barona.
9. Wychodzi z gry.
To kilka przykładów. Moim zdaniem lol to świetna gra, ale nie mogę doczekać się 30 poziomu i rankedów. Tam podobno jest mniej takich ludzi (tak mi znajomi mówili, co Wy na to? :D).
Mam sposób na takich ludzi, jak ktoś mnie wyzywa to:
1. Pisze mu ":****", "<3", "love you too :*", koleś po czymś takim dostaje białej gorączki,a mi się humorek poprawia.
2. Piszę mu "ignore, report after game for (np.) flame". I robię to co napisałem ;)
Pozdrawiam i sorki, że tak chaotycznie ;d