Dług Skarbu Państwa to już ponad 795 mld zł

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Dlug...l-2706957.html

Cytuj:

---

• W 1981 roku zadłużenie PRL wynosiło 25,5 miliardów USD oraz 3,1 miliardów rubli transferowych (ok. 2,5 miliarda USD)[1]. W tym roku rząd gen. Jaruzelskiego poinformował Klub Paryski o wstrzymaniu spłat długu z powodu niewypłacalności PRL[2].
• Na koniec roku 1989 zadłużenie PRL wynosiło ok. 42,2 miliardy USD[1].
• W 1993 roku dług publiczny Polski wynosił 51,7 miliardów USD
• W 2001 roku dług publiczny Polski wynosił 71,2 miliardów USD (SLD)
• W 2002 roku dług publiczny Polski wynosił 352,6 mld zł
• W 2003 roku dług publiczny Polski wynosił 408,6 mld zł
• W 2005 roku dług publiczny Polski wynosił 466,6 mld zł (PiS)
• W 2006 roku dług publiczny Polski wynosił 506,2 mld zł
• W 2007 roku dług publiczny Polski wynosił 527,4 mld zł (PO)
• W 2008 roku dług publiczny Polski wynosił 597,7 mld zł
• W styczniu 2009 roku dług publiczny Polski wynosił 583,9 mld , z czego zagraniczny 209,7 mld zł.
• W 2009 roku dług publiczny Polski wynosił 669,9 mld zł
• W 2010 roku dług publiczny Polski wynosił 747,9 mld zł.
• W marcu 2011 roku dług publiczny Polski wynosił 774,8 mld zł.
• W październiku 2012 dług publiczny Polski wynosił 795 mld zł
  
  

---

Przez ostatnie pięć lat dług publiczny wzrósł o prawie 300 mld zł. Jak myślicie, jakie są tego przyczyny i jakie działania w tym zakresie powinien podejmować rząd?

PS: wiem, że dług SP =/= dług publiczny, ale nie ma to większego znaczenia w tym momencie

Ta dyskusja jest bezsensowna, bo dobrze wiemy że rząd nie podejmie żadnych działań.

Niemniej, pieniądze publiczne powinny być wydawane z głową, obecnie pieniądze czyjeś, ma się po prostu w dupie, widać to w każdej większej instytucji. Jak zmienić prawo by nie szastać pieniędzmi? Zostawiam to światłym głowom jak Deagle.

Inflacja miedzy innymi

Czemu pomiedzy rokiem 2001 a 02 nastapil taki skok?

Cytuj:

---

łachuu napisał

Czemu pomiedzy rokiem 2001 a 02 nastapil taki skok?

---

Bo dług został przeliczony z USD na PLN..

Tak to jest jak ktoś "zarządza" oraz zajmuje się nie swoimi sprawami i interesami. Praktycznie żadnemu z 460 posłów nie zależy na niczym, nie ważne czy robią coś dobrze, czy niedobrze czy nic nie robią to i tak kasa im leci. Ludzie głosują jak głosują, wybierają kogo wybierają a ci wybrani rządzą jak rządzą, wszyscy tak samo od zawsze jak narzekali tak narzekają, ogólnie wszystko po staremu, każdy robi nie to co do niego należy bo nikt ich z tego nie rozliczy, tak naprawdę to nic im nie grozi, nikt nad nimi nie stoi, najważniejszą sprawą jest smoleńsk, co kogo obchodzi jakiś dług

Jak dla mnie ewidentnie wina Kaczora, ten chory psychicznie człowiek tylko przeszkadza, wyciąga tematy zastępcze takie jak Smoleńsk czy stan służby zdrowia, patologia.

Nie można tego zmienić, bo wtedy kacykowie partyjni nie dostali by swojej kasy do podziału.

Cytuj:

---

Deagle napisał

Jak dla mnie ewidentnie wina Kaczora, ten chory psychicznie człowiek tylko przeszkadza, wyciąga tematy zastępcze takie jak Smoleńsk czy stan służby zdrowia, patologia.

---

Cytuj:

---

Ta dyskusja jest bezsensowna, bo dobrze wiemy że rząd nie podejmie żadnych działań.

Niemniej, pieniądze publiczne powinny być wydawane z głową, obecnie pieniądze czyjeś, ma się po prostu w dupie, widać to w każdej większej instytucji. Jak zmienić prawo by nie szastać pieniędzmi? Zostawiam to światłym głowom jak Deagle.

---

Panowie. Ja rozumiem różnice poglądowe i w ogóle. Ale proszę, nie prowokujcie siebie już na początku jakiegoś nowego tematu.

Aluzja na samym końcu posta do Deagle nie jest najlepszym pomysłem do spokojnej dyskusji. Jak i 2 strona też nie jest bez winy, bo ten post to aż szkoda komentować pod względem merytoryki i wydźwięku.

Radzę inaczej zaczynać dyskusję. :)

Cytuj:

---

Inny_15 napisał

Tak to jest jak ktoś "zarządza" oraz zajmuje się nie swoimi sprawami i interesami. Praktycznie żadnemu z 460 posłów nie zależy na niczym, nie ważne czy robią coś dobrze, czy niedobrze czy nic nie robią to i tak kasa im leci. Ludzie głosują jak głosują, wybierają kogo wybierają a ci wybrani rządzą jak rządzą, wszyscy tak samo od zawsze jak narzekali tak narzekają, ogólnie wszystko po staremu, każdy robi nie to co do niego należy bo nikt ich z tego nie rozliczy, tak naprawdę to nic im nie grozi, nikt nad nimi nie stoi, najważniejszą sprawą jest smoleńsk, co kogo obchodzi jakiś dług

---

Sam głosowałeś na partię Palikota tylko dlatego, że mają tam geja, a teraz piszesz, że ludzie "głosują jak głosują, wybierają kogo wybierają...". No chyba że powód był inny, ale z tego co pamiętam to właśnie taki (bo wcześniej chciałeś głosować na SLD i zmieniłeś zdanie wraz ze zmianą partii przez wiadomego pana). Generalnie się zgadzam z tym co napisałeś, poza Smoleńskiem, bo nie uważam że powinno się tę sprawę bagatelizować. Ale wytłumacz mi, jak się twoja słowa mają do czynów.

Cytuj:

---

ogf-carl napisał

Panowie. Ja rozumiem różnice poglądowe i w ogóle. Ale proszę, nie prowokujcie siebie już na początku jakiegoś nowego tematu.

Aluzja na samym końcu posta do Deagle nie jest najlepszym pomysłem do spokojnej dyskusji. Jak i 2 strona też nie jest bez winy, bo ten post to aż szkoda komentować pod względem merytoryki i wydźwięku.

Radzę inaczej zaczynać dyskusję. :)

---

Akurat post Deagle był w stu procentach ironiczny.

Widząc zaczepkę w 1 poście, a nie pierwszy raz ją widzę to już można się pogubić co jest czym. ;) Ostrzegam tylko, aby jakiejś wojny nie prowadzili. - ogf



Co do tematu i pytania jakie działania powinien podjąć rząd: to bardzo proste - żadnych. Przecież, jak mawia nasz torgowy ekspert:

Cytuj:

---

Silsar napisał

To ze dlug publiczny rosnie to nic zlego, w koncu sie go splaci, skonczymy budowac autrostrdy itp wiec bedzie z czego splacac i za kilka lat bedzie ok.

---

Nie zapominajmy też, że obecnie ten dług musi rosnąć w większym tempie niż kiedyś, bo wartość pieniądza jest coraz mniejsza.

Dług państwa to chyba normalna rzecz(chyba że zaczniecie rzucać jakąś Libią albo państwami-miastami od szejków). To, że w Polsce żaden rząd nie przejmuje się państwowym portfelem a tylko swoim wiadomo od jakiś 30lat i nie zmieni się to przez kolejne 30lat.

Zmieni się bo inaczej Panstwo zbankrutuje.

Panstwo wtyka swój nos w wiele dziedzin, które wolny rynek rowiązałby efektywniej i taniej. Czy na wolnym rynku mielibyśmy 600,000 urzędników? Nie, bo prywatne przedsiębiorstwa zrobiłyby to taniej i lepiej. Czy na wolnym rynku instytucja taka jak ZUS by się utrzymała? Nie, bo konkurencja byłaby tańsza i lepsza...

Zlikwidowac podatek dochodowy.
Zlikwidowac obowiązek meldunkowy.
Zlikwidować Urzad Pracy i caly szereg innych asburdalnych instytucji.
Sprywatyzować ZUS i sluzbe zdrowia

Uprościć prawo, zmniejszyć koszta pracy.

Te wszytskie biurwy, które grają w Pasjansa, które trudnią się nękaniem przedsiębiorców, które tylko uprzykrzają innym zycie i żyją za nasze pieniądze, wziełyby się do roboty i pracowały na dobrobyt kraju...

...kilkanascie lat i doganiamy bogate kraje zachodu

Cytuj:

---

Rocky Balboa napisał

Dług państwa to chyba normalna rzecz(chyba że zaczniecie rzucać jakąś Libią albo państwami-miastami od szejków). To, że w Polsce żaden rząd nie przejmuje się państwowym portfelem a tylko swoim wiadomo od jakiś 30lat i nie zmieni się to przez kolejne 30lat.

---

Nie, to nie jest normalna rzecz wydawać pieniądze przyszłych pokoleń i jak dla mnie tlumaczenie, ze "kazdy tak robi" mozna sobie w buty wsadzic.

Cytuj:

---

Saruman napisał

Nie, to nie jest normalna rzecz wydawać pieniądze przyszłych pokoleń i jak dla mnie tlumaczenie, ze "kazdy tak robi" mozna sobie w buty wsadzic.

---

To nei jest normalne dla przeciętnego kowalskiego, ale popatrz na to z punktu widzenia polityka. Wpływowego polityka, do tego. Jeśli bierzemy pod uwagę przyszłość, to każdy troszczy się głównie o swoją, czy to kowalski, czy to polityk. I tak jest w każdym rządzie. Bo ogrom możliwości, jest baaardzo ciężki do zahamowania. Można tyle zarobić, mało kto wybierze niepopularną decyzję i zrobi coś na przyszłość, by większa ilość ludzi miała profity z decyzji.

Cytuj:

---

Vegeta napisał

To nei jest normalne dla przeciętnego kowalskiego, ale popatrz na to z punktu widzenia polityka. Wpływowego polityka, do tego. Jeśli bierzemy pod uwagę przyszłość, to każdy troszczy się głównie o swoją, czy to kowalski, czy to polityk. I tak jest w każdym rządzie. Bo ogrom możliwości, jest baaardzo ciężki do zahamowania. Można tyle zarobić, mało kto wybierze niepopularną decyzję i zrobi coś na przyszłość, by większa ilość ludzi miała profity z decyzji.

---

Nie ma u nas takich, tym krajem rządzą służby.

Jedynym wyjściem z sytuacji jest tylko i jedynie socjalizm. Odkąd prawowita komuna odeszła, dług wzrasta eksponencjonalnie. Wszystko biorą źli kapitaliści, i należy ich aresztować a całą ekonomie prywatną znacjonalizować. To jedyny sposób. Kapitalizm zawiódł.

Cytuj:

---

Piece-of-Ham napisał

Jedynym wyjściem z sytuacji jest tylko i jedynie socjalizm. Odkąd prawowita komuna odeszła, dług wzrasta eksponencjonalnie. Wszystko biorą źli kapitaliści, i należy ich aresztować a całą ekonomie prywatną znacjonalizować. To jedyny sposób. Kapitalizm zawiódł.

---

to my mamy kapitalizm w Polsce?

Cytuj:

---

tibia77 napisał

to my mamy kapitalizm w Polsce?

---

Następnym razem przed wejściem do tematu może poczytaj jakieś dobre źródła aby się zorientować w sytuacji. Dobrymi pismami są WIKIPEDIAPL, Rzeczpospolita a dobrymi stacjami medialnymi są portale typu TVN24 które dostępne sa też na kanale telewizyjnym "TNV24".

Cytuj:

---

Piece-of-Ham napisał

Następnym razem przed wejściem do tematu może poczytaj jakieś dobre źródła aby się zorientować w sytuacji. Dobrymi pismami są WIKIPEDIAPL, Rzeczpospolita a dobrymi stacjami medialnymi są portale typu TVN24 które dostępne sa też na kanale telewizyjnym "TNV24".

---

dobra, dobra, wystarczy tej ironii
już załapałem;d

Cytuj:

---

Vegeta napisał

To nei jest normalne dla przeciętnego kowalskiego, ale popatrz na to z punktu widzenia polityka. Wpływowego polityka, do tego. Jeśli bierzemy pod uwagę przyszłość, to każdy troszczy się głównie o swoją, czy to kowalski, czy to polityk. I tak jest w każdym rządzie. Bo ogrom możliwości, jest baaardzo ciężki do zahamowania. Można tyle zarobić, mało kto wybierze niepopularną decyzję i zrobi coś na przyszłość, by większa ilość ludzi miała profity z decyzji.

---

to oczywiste co napisales dlatego ten "ogrom mozliwosci" musi upasc z ogromnym hukiem i to w bardzo krótkim czasie. Powolne zmiany nie wchodza w gre.

Cytuj:

---

Saruman napisał

to oczywiste co napisales dlatego ten "ogrom mozliwosci" musi upasc z ogromnym hukiem i to w bardzo krótkim czasie. Powolne zmiany nie wchodza w gre.

---

Jak na razie jest tylko gadanie że to musi upaść, nic więcej. Radykalne zmiany też nie są dobre, zależy zaś pod jakim kątem mówisz że nie chodzą w grę i też co chciałbyś zmienić.

Rząd nic nie zrobi, dla nich pieniądze są, a dług może rosnąć

Przecież jest biurokracja. Radni kupują na tony ciastka i soczki dla wszystkich urzędników. Pensja posła to 12 i pół tysiąca (nie mówiąc o ministrach i premierze). Dobra państwowe są źle zarządzane.

Tak naprawde rząd Polski jest dobry , każdy jak byl , z tym że najpierw muszą sami się wzbogacić , a dopiero pózniej patrzą na społeczeństwo , a że akurat w tym czasie kadencja się konczy.

Witam wszystkich.
Do całej dyskusji zamierzam jednak dodać, że są limity konstytucyjne na dług publiczny. Jeśli stosunek długu publicznego do PKB przekroczy 55% rząd automatycznie jest zmuszony do reagowania w sposób konstytutywnie zagwarantowany. O ile dobrze pamietam w tym momencie balansujemy na przedziale 50-54, co nie jest złym wynikiem w porównaniu do innych krajów UE.