Grzejący się procesor

Joł, grzeje się procek w kompie, nawet 100 stopni pokazuje BIOS po ponownym włączeniu kompa (wyłącza się z powodu przegrzania). Za pierwszym razem odkręciłem i starłem pastę termoprzewodzącą bo może stara i się przypala czy coś, ale gdzie tam - wsadziłem procka z powrotem, zadowolony, że na starcie tylko 40 stopni zostawiłem, a po ok. godzinie użytkowania znowu komp się wyłącza, bios -> h/w monitor -> 95-100 stopni...
Nie wiem jaki procek, ale to chyba bez znaczenia, mogę później ew. sprawdzić. Płyta główna nowa, używana może 2-3 miesiące, karta graficzna starsza, ale w pełni sprawna, radiator działa tak jak powinien (chyba, obraca się szybko xd, z tego co pamiętam wyciągał coś koło 3,5k obrotów ale info niepewne), dodatkowo mam zamontowany wiatrak na tylniej ścianie obudowy, wiatrak pod grafiką w formie PCI i to chyba tyle...

Wiecie co może być nie tak?

Cytuj:

---

camile napisał

Joł, grzeje się procek w kompie, nawet 100 stopni pokazuje BIOS po ponownym włączeniu kompa (wyłącza się z powodu przegrzania). Za pierwszym razem odkręciłem i starłem pastę termoprzewodzącą bo może stara i się przypala czy coś, ale gdzie tam - wsadziłem procka z powrotem, zadowolony, że na starcie tylko 40 stopni zostawiłem, a po ok. godzinie użytkowania znowu komp się wyłącza, bios -> h/w monitor -> 95-100 stopni...
Nie wiem jaki procek, ale to chyba bez znaczenia, mogę później ew. sprawdzić. Płyta główna nowa, używana może 2-3 miesiące, karta graficzna starsza, ale w pełni sprawna, radiator działa tak jak powinien (chyba, obraca się szybko xd, z tego co pamiętam wyciągał coś koło 3,5k obrotów ale info niepewne), dodatkowo mam zamontowany wiatrak na tylniej ścianie obudowy, wiatrak pod grafiką w formie PCI i to chyba tyle...

Wiecie co może być nie tak?

---

A jak starłeś starą pastę to nałożyłeś nową (odpowiednio) ? Jak nie to strasznie zjebałeś. Kup jakąś porządną i ją odpowiednio wymień.

Ew. wymień chłodzenie na procesorze. Jakiego masz kompa? Podaj tutaj swój hardware. Jest to szalenie ważne. Niektóre części lubią się grzać.


@down

Ale debil hahahahhaah xD

Nie rób lepiej nic przy komputerze tylko dzwoń do informatyka, bo pozdro.

AMD Athlon 64 X2 dual core 4400+ 2.3 GHz
radiator też jakiś AeMDekowy
płyta: MSI N1996 MS-7309

Dodam, że płyta nowa, bo poprzednia się spaliła, na nowej poszła niedługo (2 dni?) później karta graf. Nowa karta (nie taka nowa, bo używana przeze mnie jakieś 2 lata) działa do dziś.

Nie nakładałem pasty bo myślę, z pastą źle, to może bez będzie chodzić. Mam drugiego kompa i już ze 3 lata bezawaryjnie ślicznie pracuje bez pasty. No ale jak ma to pomóc, to kupię i nałożę. Mógłbyś jakieś polecić (firma/produkt)?

@up
za taką pomoc to ja podziękuję, nie odzywaj się lepiej, jak to jedyne co masz do powiedzenia

debilem tutaj chyba jesteś tylko ty, skoro uważasz, że procek się grzeje do 100 stopni tylko dlatego, że nie ma na nim pasty (pomijając fakt, że z pastą grzał się tak samo).

jak z pana taki profesjonalista to od razu pan powinien wiedzieć dlaczego procek się grzał z pastą, a jej wytarcie nie przyspieszyło nawet tego procesu ani nie zwiększyło temperatury.
A może debilizm z mojej strony to komp od 3 lat chodzący bez pasty? No tak, po tych 3 latach jeżeli się coś spali to najprawdopodobniej będzie to przez moją głupotę...

Zalman ZM-STG1 - łatwo się nakłada, przewodzi też dość dobrze

A przy okazji - jak nakładam pastę na radiator, to najlepiej na całej powierzchni, czy tylko mniej więcej tam, gzie znajduje się procek?

W przypadku tego procesora pastę nakłada się na procka, ten zalman akurat ma pędzelek także cienką warstwę nakładasz na całą powierzchnię heat-spredera (równomiernie!). Ewentualnie jeśli zaopatrzysz się w inną pastę, którą np. wyciska się ze strzykawki, to nakładasz kropelkę wielkości ziarnka grochu na środek procesora, wkładasz go do gniazda i pasta rozprowadzi się sama pod naciskiem coolera (równomiernie, wyeliminuje to szansę na powstanie pęcherzyków powietrza).

BUMP! Posmarowałem Zalmanem, komp popracował jakąś godzinkę w stresie, temperatura nie przekraczała 63 stopni, wydawać by się mogło, że spokój, jednak okazuje się, że proc znowu się grzeje do setki.
Procek chyba już do wyrzucenia?

bump, nie da się z tym nic zrobić?

bump, koleś z serwisu powiedział przez telefon, że to może być wina zasilacza. Jest taka opcja?

No chyba go coś popieściło. Co najwyżej procek mógłby dostawać za wysokie napięcie i przez to się grzać ale wątpię w tą opcje. Załaduj na wszelki wypadek domyślnie ustawienia w BIOSie. Wentylator na chłodzeniu sprawnie działa? Ja jak miałem kiedyś podobny problem jak laikiem komputerowym byłem to musiałem sam do tego dojść że cyrkulacja w obudowie kompletnie padła i po jakimś czasie wszystko się nagrzewało że albo komputer gasł od grafiki albo od procesora. Minimum jeden wentylator wytłaczający ciepłe powietrze z tyłu obudowy / góry masz?

Z tyłu są łącznie 2 wentylatory. Jeden na górze, tam gdzie zasilacz, a drugi na dole, nad grafą (jest włożony jak karta rozszerzeń, tylko wisi w powietrzu). Wiatrak przy procku chodzi normalnie, chyba, że miałby za małe obroty, to jeszcze sprawdzę dokładnie ile ich tam ma. Spróbuję załadować jutro domyślne w biosie i zobaczę czy coś da. A może to być wina samego procka? Że coś w nim siadło i tyle, tego się nie naprawi no bo jak - to maszyny wszystko robią i nikt nie dojdzie do tego co siadło w nim. Ze starości 'zdechł'.

@edit
beka ogólnie bo ja teraz idę do 2 kl. technikum, informatyka oczywiście, a wykładam się jak ja pierdole

To niemożliwe że przy dobrym podłączeniu wszystkiego temp. proca frunie do 100*C... w ogóle co to za pomysł z nie nakładaniem pasty wtf dude , wcale bym się nie zdziwił jakby coś się w procku posrało bo się smażył bez pasty.
Te temperatury to w idle czy w stresie? Reszta temperatur jest ok?
Prime95 + speedfan i patrz w jakim tempie rosną.

Wszystkie temperatury ok, grzeje się tylko procek, w stresie. Pasta była, ale jak się grzał z nią to myślę spróbuję bez xd (inny pc tak chodzi już lata, a temperatury bardzo niskie). Dlatego też procek nie wysrał się z powodu grzania bez pasty.

Cytuj:

---

camile napisał

Wszystkie temperatury ok, grzeje się tylko procek, w stresie. Pasta była, ale jak się grzał z nią to myślę spróbuję bez xd (inny pc tak chodzi już lata, a temperatury bardzo niskie). Dlatego też procek nie wysrał się z powodu grzania bez pasty.

---

To jesteś jakimś mega farciarzem, bo normalnie bez pasty to po niecałej minucie się spala, także musiałeś obydwa widocznie bardzo kiepsko czyścić i resztki pozostawały.

@up
No co ty, ten co chodzi już lata, to nówka ze sklepu, bez pasty, nic, zero, czyściutki. Ten u ojca też bez pasty był przez jakiś czas, ale jak tylko zobaczyłem, że się jednak grzeje, to wyłączyłem i czekałem z włączaniem na pastę. xd

Czy ten problem zaczął się po zmianie mobo? Albo to, albo chłodzenie , nie wyobrażam sobie że boxowy cooler z dobrze nałożoną pastą nie daje rady odprowadzić ciepła z nie kręconego 4400+
Jak sam tego nie ogarniasz to oddaj jakiemuś znajomemu który się na tym zna , ew do serwisu , zedrą ale naprawią.
Nikt ci na odległość diagnozy nie postawi , możemy podawać tylko najczęstsze przyczyny grzania się proca , pozatym jest masa takich tematów wystarczy pogooglować...

1.Przeczyść cooler. Zacznij od tego, nawet nie masz pojęcia jak się może grzać procek poprzez zapchany cooler kurzem :) Wyjmij go i dokładnie wyczyść pędzelkiem, patyczkami do uszu. Trochę żmudna praca, no ale trzeba:) Możesz zakupić także butelkę stężonego powietrza i popsikać w cooler, jest to kwestia kilku zł na allegro a zaoszczędzi to Twój czas i dokładnie go przedmucha.

2.Sprawdź czy cooler kręci się na max RPM

3.Może źle go podpinasz i cooler nie jest idealnie dopasowany do podstawki procka przez co wydajność chłodzenia spada? Spróbuj zamontować cooler z książeczką od procka. Sam kiedyś miałem taki problem ponieważ teraz te głupie boxowe chłodzenia to są na jakieś śmieszne "klipsy" - dziwnie się je montuje i potrafią się poluzować, przynajmniej u mnie. Chyba czas wymienić chłodzenie w moim przypadku^^

4.Nałożyć lekką warstę dobrej pasty. Jak to zrobić - CLICK. Nie radzę przesadzać z pastą, bo wtedy to też nie jest dobrze dla procka. Możesz także "wypolerować" podstawkę od procka, jeżeli jesteś już tak zdesperowany :) Zawsze coś daje, ale nie radzę się do tego zabierać jeżeli nie wiesz jak to zrobić.

5.Spróbuj zmniejszyć napięcie na procku na max jak się da. Często ustawienia fabrycznie są troszkę przesadzone i można normalnie sporo zejść w dół - temperatura zawsze trochę spadnie. Najlepiej sprawdź ustawienia fabryrczne na jakim napięciu powinien pracować normalnie procesor i wtedy schodź z tego napięcia o małe wartości, po tym zaloguj się na kompa i sprawdzaj czy chodzi stabilnie pod obciążeniem. Chociaż i tak Ci może padać ze względu na temperatury, no ale to już powinieneś wiedzieć przy sprawdzaniu czy padł ze względu na temp. czy ze względu na za słabe napięcie. Jeżeli nie padł przez napięcie to znowu obniżasz leciutko napięcie i sprawdzasz. I tak cały czas aż do najmniejszej wartości jaką sie da.

6.Jeżeli Ci to nie będzie robić różnicy to możesz korzystać z kompa z otwartą obudową z boku. Zawsze lepsza przewiewność:P

7.Jaki masz zasilacz? Jeżeli masz w biosie napięcia na procku ustawione na auto to zmień manualnie na stałe, fabryczne jakie powinno być. Możliwe, że zasilacz z automatu daje za duże napięcie(często tak się zdarza, jeżeli to nie jest markowy zasilacz) Jak to nic nie da to spróbuj punkt 5, o ile już tego nie zrobiłeś.

Cytuj:

---

Paranormalny napisał

7.Jaki masz zasilacz? Jeżeli masz w biosie napięcia na procku ustawione na auto to zmień manualnie na stałe, fabryczne jakie powinno być. Możliwe, że zasilacz z automatu daje za duże napięcie(często tak się zdarza, jeżeli to nie jest markowy zasilacz) Jak to nic nie da to spróbuj punkt 5, o ile już tego nie zrobiłeś.

---

Zasilacz nie kontroluje napięciem na cpu, a już na pewno nie spowoduje że będzie ono za wysokie. Kontrole na vcore sprawuje sekcja zasilania płyty głównej.

I to w sumie nie byłby głupi krok, sprawdzić procka na innej płycie głównej.

No tak, mój błąd.

Ale i tak niech lepiej poda markę tego zasilacza. Jakby nie patrzeć spalił na nim płyte gł. i karte graficzną i jakoś nie wydaje mi się, że na tym się zakończy jeżeli jest to jakiś noname

Cytuj:

---

Paranormalny napisał

6.Jeżeli Ci to nie będzie robić różnicy to możesz korzystać z kompa z otwartą obudową z boku. Zawsze lepsza przewiewność:P

---

Jaki przewiew? Obudowa ma zapewnić dobrą cyrkulację powietrza i ochronę przed kurzem, zdejmowanie jej to głupota.

Sam mam otwartą obudowę ponieważ w sezonie letnim na boxowym chłodzeniu przy lekkim OC strasznie mi się procek grzeje i mimo wszystko ta "cyrkulacja" powietrza w moim przypadku jest lepsza bez bocznej ścianki :) Co do kurzu to się zgodzę, lecz komputer czyszczę regularnie i mi to problemu nie robi.