Podnoszenie wieku emerytalnego

Witajcie ;)

Dzisiaj chciałbym się Was zapytać o opinie nt. przygotowywanej przez rząd ustawy dt. podnoszenia wieku emerytalnego do 67 lat.

Szeroko pojęte media a także środowiska zawodowe nie pozostawiają na rządzie suchej nitki zarzucając, że chce wyzyskiwać najsłabszych miast zabrać najbogatszym, czyli zarzuty jak zwykle.

W swoim expose premier Donald Tusk zapowiedział stopniowe zrównywanie i podwyższanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn (od 2013 r.) docelowo do 67. roku życia. Zgodnie z koncepcją premiera, co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc, co oznaczałoby, że z każdym rokiem będziemy pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r. W Europie sytuacja przedstawia się mniej więcej tak:

http://www.obserwatorfinansowy.pl/wp...ny-europa2.jpg

Jednakże wiele krajów, jak Szwecja, zapowiada stopniowe wydłużanie wieku emerytalnego nawet do 75 roku życia (zasłyszane w telewizji ;d)! Osobiście uważam, że jest to jedna z trudnych reform, ale jednocześnie bardzo ważnych, gdyś nasze społeczeństwo starzeje się, wraz z upływam lat będzie nas coraz mniej, jeżeli nie zmieni się polityka prorodzinna. Za jakiś czas zabraknie pieniędzy na przyszłe emerytury. W związku z tym potrzebne są tego typu kroki, jednakże winny być bardzo wyważone. Wiadomo, nikomu to się podobać na początku nie będzie, jednak przez wzgląd na przyszłe pokolenia uważam, że ta ustawa jest potrzebna. Powinna jest także zostać zmieniona polityka prorodzinna na bardziej przyjazną dla rodzin wielodzietnych, inaczej możemy mieć za kilkanaście - kilkadziesiąt lat spore problemy.

Jaka jest wasza opinia na ten temat? Zapraszam do konstruktywnej dyskusji :).

Coraz "lepiej" się dzieje .To ja będę pracował powiedzmy do 67 roku życia, no po prostu zajebiście o ile dożyję do tej "wspaniałej" emerytury.Najlepiej niech od razu wyłożą karty na stół i zrobią magiczną barierę progu emerytalnego na 100 to będę wiedział że i tak nie dożyję.

@Chubo.
W takiej sytuacji, możesz w ogóle nie dożyć 40, bo może braknąć kasy na Służbę Zdrowia.

Jak dla mnie, pomysł doskonale dopasowany do obecnej sytuacji. Przy stałym, ciągle zmniejszającym się współczynniku przyrostu naturalnego, będzie coraz mniej osób młodych... Powiedzmy, jedna osoba pracująca, będzie musiała ze swoich podatków utrzymać dwie osoby w wieku poprodukcyjnym. Społeczeństwo Polskie nie będzie w stanie utrzymać masy ludzi niepracujących. A sposób zaproponowany przez gabinet, nie dość, że podwyższy emeryturę osób, to zapobiegnie zubożeniu społeczenstwa. Sposób nie unikniony, najwyższy czas, żeby go wprowadzić.

Taka "reforma" to zaczynanie od końca.
Najpierw powinno się inwestować w polską gospodarkę i dobrze gospodarować krajem, po to, żeby i młodzi i starzy mogli znaleźć pracę.
W obecnym kształcie taka "reforma" zwiększy bezrobocie i wessie kolejne pieniądze z budżetu.

Wydłużanie wieku emerytalnego jest najprostszym rozwiązaniem dla rządu i najgorszym dla społeczeństwa.

Problemem jest obecny system emerytalny, ale nikt nie chce tego dostrzec.

Nie popieram pomysłu, ale w ogóle nie zgadzam się z intencjami związkowców i opozycji. Oni kierują się tylko swoim własnym interesem: nie chcą wyższego wieku emerytalnego, bo chcą jak najszybciej dostawać emeryturę, co oczywiste. Problemem jest fakt, że rząd może w ogóle decydować o tym, kto ile i jak długo ma oddawać pieniędze do ZUSu - a nie przeciwko temu protestują związkowcy. Jestem przeciwnikiem podniesienia wieku emerytalnego, bo jestem przeciwnikiem istnienia jakiejkolwiek państwowej emerytury. A jeśli już państwo się zobowiązało wypłacać ludziom emerytury po 65 roku życia, to niech dotrzyma słowa.

imo reforma jest spoko z tym, ze ta PSL, któa mówi ze za kazde dziecko idzie sie wczesniej na emeryture

Ale jak podniosą wiek emerytalny to starsi ludzie będą zabierać miejsce młodym, którzy za pracą wyjadą za granice. Good plan.

Jak widać rząd postawił sobie za cel by wyssać każdego obywatela do ostatniej złotówki.trzeba spadać z tego kraju O.o

Logika Tuska - mamy bezrobocie, więc każmy starym ludziom pracować o 2 lata dłużej i poślijmy 6-latki do szkół, żeby młodzi ludzie zaczynali pracować o rok wcześniej.

Przede wszystkim zapewnić pracę młodym, nie dawać żadnej pomocy skurwysynom, którzy mogliby pracować, a im się nie chce. Dopiero wtedy, jak dalej będzie zapotrzebowanie na pracowników to podwyższać im wiek emerytalny.

W tym problemie chodzi o coś innego -ZUS bankrutuje. Tusku boi się odważnej decyzji, żeby obniżyć emerytury i musi ubiegać się do pół-środków typu podwyższania wieku emerytalnego. Rozwiązaniem złotego środka byłoby wprowadzenie elastycznego wieku emerytalnego - wcześniej idziesz na emeryturę = mniejszą emeryturę dostajesz.

Co z tego, że podnosi się wiek emerytalny. Jeśli ludzie są wykształceni i dobrzy w tym co robią to pracodawcy starają się ich zatrzymać jak najdłużej. Jeśli ktoś jest starszy i w niczym się nie wyróżnia to go się wyrzuca i na jego miejsce bierze kogoś młodego. Problem leży w tym, że przeciętni ludzie w średnim i starszym wieku mają ogromne problemy ze znalezieniem pracy.
Imo w pierwszej kolejności trzeba zastanowić się, czy wszyscy ludzie którzy wg. dzisiejszych przepisów mogą iść na emeryturę w wieku 40 czy nawet mniej lat powinni takie przywileje posiadać.

Uważam, że podniesienia wieku uniknąć w naszym przypadku i z naszymi prognozami demograficznymi się nie da. Jednakże jeżeli mówi się o starzejącym się społeczeństwie może jednak warto pomyśleć, by w tę ustawę wpleść także korzystną politykę prorodzinną. Jakimś pomysłem wykazał się w tej kwestii PSL, może nie do końca trafne rozwiązanie zaproponowałem, ale w rozumowaniu, wydaje mi się, że idzie w dobrym kierunku.

Przyszłość Polski na prawdę może uratować dobrze prowadzona polityka prorodzinna. Wspierając wielodzietne rodziny budujemy przyszłość naszą, naszych dzieci i wnuków.

Cytuj:

---

Halunek napisał

imo reforma jest spoko z tym, ze ta PSL, któa mówi ze za kazde dziecko idzie sie wczesniej na emeryture

---

tez jestem za tym.

Taki wiek nie sprzyja wydajności pracującego... a co za tym idzie firma uzyska mniejsze dochody.
Jeśli ktoś pracuje za biurkiem to może i do 90 pracować, osoby pracujące fizycznie niestety nie trzymają się tak dobrze.
Imo pomysł jak zwykle przemyślany i godny uwagi ;).
Będziemy mieli już niedługo 2 Grecję.

podniesienie wieku emerytalnego to nastepny glupi pomysl naszego rzadu ( partaczy i zlodzieji )
niech sie zajmna tymi co juz powinni byc na emeryturze a dalej pracuja zachlanne swinie , i trzymia miejsca ktore ju zmlodszy czlowiek by mogl po nich przejac
i pracujacymi recistami , albo reta i siedzi w domu albo niech pracuje ale zegnaj reta ,jak potrafisz pracowac to niejestes chory

Cytuj:

---

Draglex napisał

Taki wiek nie sprzyja wydajności pracującego... a co za tym idzie firma uzyska mniejsze dochody.
Jeśli ktoś pracuje za biurkiem to może i do 90 pracować, osoby pracujące fizycznie niestety nie trzymają się tak dobrze.
Imo pomysł jak zwykle przemyślany i godny uwagi ;).
Będziemy mieli już niedługo 2 Grecję.

---

Zbankrutujemy jak w 89, to pewne, jeżeli ci nieudacznicy którzy nami rządzą nic nie zmienią.

Zanim brali by się za to, to powinni zreformować służbę zdrowia, skasować zus, przeprowadzić dobrą reformę emerytalną, wypieprzyć krus, zacząć prowadzić jakąkolwiek politykę prorodzinną. No ale nasi wielcy cwaniacy z wiejskiej nie mają jaj by podjąć kontrowersyjną decyzję. Podnoszenie wieku do emerytury jest bardzo dogodne dla rządu, bo gówno muszą robić a po dupie zaś dostaną obywatele. PSL pokazuje że jednak jakiś zarodek logiki w tych ich pomyśle jest, też się skłaniam do ich pomysłu.

Cytuj:

---

Draglex napisał

Taki wiek nie sprzyja wydajności pracującego... a co za tym idzie firma uzyska mniejsze dochody.
Jeśli ktoś pracuje za biurkiem to może i do 90 pracować, osoby pracujące fizycznie niestety nie trzymają się tak dobrze.
Imo pomysł jak zwykle przemyślany i godny uwagi ;).
Będziemy mieli już niedługo 2 Grecję.

---

Z tym że grecy są bogaci...

Widziałem chyba na wp artykuł, że jak rząd nie wprowadzi podniesienia wieku emerytalnego, to będzie musiał podnieść o 8 pkt. proc.

Cytuj:

---

czecho24 napisał

podniesienie wieku emerytalnego to nastepny glupi pomysl naszego rzadu ( partaczy i zlodzieji )
niech sie zajmna tymi co juz powinni byc na emeryturze a dalej pracuja zachlanne swinie , i trzymia miejsca ktore ju zmlodszy czlowiek by mogl po nich przejac
i pracujacymi recistami , albo reta i siedzi w domu albo niech pracuje ale zegnaj reta ,jak potrafisz pracowac to niejestes chory

---

Powiedz im jak wyżyć za 600 zł renty/emerytury miesięcznie to na pewno nie będą pracować. Średnia wieku życia mężczyzny w Polsce to ok. 74 lata czyli przeciętny kowalski odprowadza niecałe 50 lat składni emerytalne(+/- 100 zł przy najniższej stawce co miesiąc) co daje nam jakieś 60tyś złotych w ciągu całego życia. Pożyje na emeryturze te 7 lat za przysłowiowy "psi chuj". Tutaj problem nie leży w wysokości wieku emerytalnego tylko w wysokości składek i tym że każdy pracownik jest dymany przez swojego pracodawce na prawo i na lewo. Jak Ja jako spawacz mam pracować do 67 roku życia? Zabrali nam wcześniejsze emerytury twierdząc że to nie są warunki szkodliwe tylko "uciążliwe" i składki automatycznie poszybowały na łeb na szyje. Pracodawcy się cieszą a nam już nie jest tak wesoło. Nie dziwcie się że nikt nie chce przyjmować pracowników po 50 roku życia bo wtedy wydajność drastycznie spada. Jedyne wyjście to otworzyć własną firmę i żerować na innych albo zająć się politykom i robić to samo.