Przez świat z Tibią.

Przygoda jak każda inna. Czyżby? To raczej dłuższa historia. Oceńcie to sami.

Wszystko zaczęło się od wymyślania ciekawego nicku. Fajny nick zawsze motywuje. Monti? Nie... Monte...
też nie bardzo, to przecież serek dla dzieci. Montes! Aha... wolę, aby moja postać była kobietą. W takim razie Montesa.
Montesa- brzmi dumnie, jakby trochę bohatersko. Stworzyłam postać.
Zaczęło się. Pierwszy, drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty, siódmy, ósmy. I co teraz? Chwila zastanowienia,
kim chcę być, czy może umięśnioną panią rycerz, paladynką, a może czarodziejką.
Wybór padł na panią rycerz.
Dobra...
Ale przecież zawsze chciałam mieć duże skille i jakieś fajne addony... No i brakuje też pacc...
Ale tym zajmiemy się puźniej. Pacc nie zając- nie ucieknie. Pozyczyłam od znajomego druida-monkmakera.
Był to niejaki Druid Adamos. Teraz wielki dylemat. Gdzie ja mogę w spokoju poskillowac przez 2 tygodnie, no gdzie?
Dowiedziałam sie, że istnieje miejsce o nazwie Druid Room pod desertem. Od razu rozpoczełam wertowanie Jest!
Znalazłam! Wiem jak się tam dostać... Mineły 2 tygodnie- niestrudzony bot pracował kilkanaście godzin dziennie. Aż wkońcu
koniec- 80/80. Mam 8lvl, duże skille i gram na serwerze pvp. Trochę niebezpiecznie grać na facc...
Pewien dobry znajomy zasponsorował mi pacc. Chwała mu za to i pozdrawiam go. : )
Szybko wbiłam 20 lvl na rotwormach na darashi... Udało się to w kilka godzin. Było ciekawie. Zdobyłam obfitego loota- zbierałam
każdą mace, sworda oraz gp. Po sprzedaży loota miałam bodajże 30k, za tą sumkę można było kupić już dość przyzwoite eq.
Kolejny dzień. Budzę się rano i dostaję wiadomość- zabiłam demondrasa, a ty chcesz mieć ciekawy addon. : >
Ale się ucieszyłam. Zdobyłam 100 hardened bones, 100 turtle shelów, 2 rh. Hura! Mam super addon jak na taki lvl. Teraz
nikt mnie nie tknie, nikt(w tamtych czasach na Morganie addony miały znaczenie).
[...] Pominę fragment do 60 lvl'a gdyż jest zbyt nudny.
54lvl... kurde : / Nuda. wybiorę się na frosty. Było ciężko! Exori, manas, shp, shp, exori, manas. Takim sposobem straciłam
prawie wszystkie potki. A wydałam na nie aż 20k. Ostatni frost, jest już na deep redzie, ucieka. Wybiega drugi. Dobić go czy nie?
Ależ oczywiście. Dobijam :O Ahh... royal helmet, łapie go szybko do bp, i uciekam do schodków, moje manasy były już na wyczerpaniu.
Dobiegając do schodów miałam około 5 shp. Oczywiście wszystko było nagrane przy pomocy tibicama. Filmik znalazł się na
tibia.pl. Byłam hardkorem, wszyscy mi zazdrościli i addona i takiego loota i farta, że nie padłam.

60lvl, zdobyłam nowych znajomych. Niestety... z gotówką było krucho. Miałam w zanadżu blackdproxy. Podczas updateu kilka
dni temu dodano czakuje. Wyśmienity bot place. Do 65 lvl'a zdobyłam wiele kasy. Teraz można było zaszaleć. Podczas rozmowy
z pewnym RP nasunęła mi się myśl wybrania na hunta. Pamiętając post jedenego z użytkowników: Frosty na 54, warlocki na 65? Odpowiedziałam, że na 70. :D
Krótka piłka; idziemy na demone. 50 rp oraz 70 ek. Ostro... Ale co tam;
no risk= no fun. Suplajsy zakupione, wydałam 70k na potiony, mój towarzysz około 50k. Kurde... nie zwróci się nam.
No to co. Na demone doszliśmy po 15 minutach, mieliśmy mały kłopot. Nagrywałam filmy na tibiacam z myślą o wrzucenie ich na forum.
Wybiliśmy cały resp, nie było łatwo... Udało nam się wydostać z tych podziemi. Wracaliśmy do miasta bez loota, z dużym waste, ale za to
z plecakiem pełnym wspomnień.
Bociłam nadal na chakoyach, lvl'e wpadały, ludzie na forum komentowali; pamiętam, że gdy padłam na kicku jeden koleś napisał coś fajnego;
"bum siakalaka zajebał mnie czakujaka, a ja bocę wciąż". Przyznawałam się do bota, a co... I tak miałam plecy.
I lvl 80... tutaj zaczeła się zabawa... W banku miałam bardzo dużo gotówki, na sobie full eq: dh-120k, mpa-400k, avenger-400k, softy-1.5kk, g legi-120, mms-120k
Hunty na poi dl'ach były fajne, na dodatek miałam wielkie szczęście, często spadały mi dsm'y : D
Kto by pomyślał 80 ek na poi dlach bez waste... Wszystkie questy solo, lubiłam pukać z e grana. Wszystko mi wychodziło. Lvl wpadał jak szalony, a kasy nie ubywało...
Cały explorer society, orc forest, warlord arena i inne... Wszystko było pięknie... jednak wybuchła wojna... Przegraliśmy...
I taki był z tego koniec, że straciłam postać, a po odzyskaniu pekowałam, aż otrzymałam delete'a.
To moja historia...

Liczę na miłe komentarze.

@Dla niedowiarków :<
Znalazłam ssy...
img82.imageshack.us/img82/2737/uo0001ka5.jpg
img87.imageshack.us/img87/7203/uo0006vc5.jpg
img148.imageshack.us/img148/5929/uo0012sl9.jpg
img148.imageshack.us/img148/2694/uo0013bm4.jpg


Chciałabym tutaj wyjaśnić sprawę 45 lvl'a na frostach z shp. Otóż nie były to shp, tylko uhy.
A lvl? Poprostu mi się cyferki odwróciły, był to 54 lvl : >
Po prostu nie spodziewałam się, że było to tak dawno, a pamięć zawodzi...
Była też pomyłka z lvl na warlockach, otóż... było to na 70 lvlu ; >
tibicams.tibianetwork.com/en/movies/show/35643 <<<<Link do filmu
Kolejny hardcorowy film...
tibicams.tibianetwork.com/en/movies/show/35633 <<<71 ek zabija 8 nightmare oraz 1 destroyera
tibicams.tibianetwork.com/en/movies/show/35541 <<< Piękny loot na ofie- rzadkość
tibicams.tibianetwork.com/en/movies/show/35544 <<<70ek banshee hunt; oczywiście nice loot
tibicams.tibianetwork.com/en/movies/show/35540 <<<70ek calassa SOLO!
tibicams.tibianetwork.net/en/movies/show/34874 <<<< Frosty z pięknym lootem!

Niech teraz ktoś powie, że wymyślam i mam bujną wyobraźnię to udusze!


@edit2
Znalazłam te słowa dokładnie : D

Cytuj:

---

Jestem Boterem
Jezdze Macro-erem
Bum Siakalaka
ZajebaŁ Mnie
Chakoya-ka

---

@edit
Ktoś mi pisał, abym opisała więcej swoich przygód... Były, były... jednakże była to moja ulubiona postać. Chętnie bym dziś do niej wróciła :(

Ja jak wiedzialem ze jest wojna to mialem retired a po wojnie dolaczylem do mocnej gildi i wylapywalismy tych moixh wrogow co brali udzial qw wojnie.

# fajna historyjka tylko troche podkolorowana ile mialas kasy itd. , ale ogolnie fajnie sie czyta ^^

8/10

Cytuj:

---

Von Ulryk napisał

Ja jak wiedzialem ze jest wojna to mialem retired a po wojnie dolaczylem do mocnej gildi i wylapywalismy tych moixh wrogow co brali udzial qw wojnie.

# fajna historyjka tylko troche podkolorowana ile mialas kasy itd. , ale ogolnie fajnie sie czyta ^^

8/10

---

Zdobycie fortuny dzięki chakoyom... Myślę, że gdyby nie ten hunt na 45 lvl'u na frostach nie odważyłabym się wastować tyle kasy. Wiele komentarzy dało mi motywację do wastowania. No i opłacało się, takiego funu z gry nigdy nie miałam. ;>

Cytuj:

---

Obama napisał

Przygoda jak każda inna. Czyżby? To raczej dłuższa historia. Oceńcie to sami.

Wszystko zaczęło się od wymyślania ciekawego nicku. Fajny nick zawsze motywuje. Monti? Nie... Monte...
też nie bardzo, to przecież serek dla dzieci. Montes! Aha... wolę, aby moja postać była kobietą. W takim razie Montesa.
Montesa- brzmi dumnie, jakby trochę bohatersko. Stworzyłam postać.
Zaczęło się. Pierwszy, drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty, siódmy, ósmy. I co teraz? Chwila zastanowienia,
kim chcę być, czy może umięśnioną panią rycerz, paladynką, a może czarodziejką.
Wybór padł na panią rycerz.
Dobra...
Ale przecież zawsze chciałam mieć duże skille i jakieś fajne addony... No i brakuje też pacc...
Ale tym zajmiemy się puźniej. Pacc nie zając- nie ucieknie. Pozyczyłam od znajomego druida-monkmakera.
Był to niejaki Druid Adamos. Teraz wielki dylemat. Gdzie ja mogę w spokoju poskillowac przez 2 tygodnie, no gdzie?
Dowiedziałam sie, że istnieje miejsce o nazwie Druid Room pod desertem. Od razu rozpoczełam wertowanie Jest!
Znalazłam! Wiem jak się tam dostać... Mineły 2 tygodnie- niestrudzony bot pracował kilkanaście godzin dziennie. Aż wkońcu
koniec- 80/80. Mam 8lvl, duże skille i gram na serwerze pvp. Trochę niebezpiecznie grać na facc...
Pewien dobry znajomy zasponsorował mi pacc. Chwała mu za to i pozdrawiam go. : )
Szybko wbiłam 20 lvl na rotwormach na darashi... Udało się to w kilka godzin. Było ciekawie. Zdobyłam obfitego loota- zbierałam
każdą mace, sworda oraz gp. Po sprzedaży loota miałam bodajże 30k, za tą sumkę można było kupić już dość przyzwoite eq.
Kolejny dzień. Budzę się rano i dostaję wiadomość- zabiłam demondrasa, a ty chcesz mieć ciekawy addon. : >
Ale się ucieszyłam. Zdobyłam 100 hardened bones, 100 turtle shelów, 2 rh. Hura! Mam super addon jak na taki lvl. Teraz
nikt mnie nie tknie, nikt(w tamtych czasach na Morganie addony miały znaczenie).
[...] Pominę fragment do 60 lvl'a gdyż jest zbyt nudny.
45 lvl... kurde : / Nuda. wybiorę się na frosty. Było ciężko! Exori, manas, shp, shp, exori, manas. Takim sposobem straciłam
prawie wszystkie potki. A wydałam na nie aż 20k. Ostatni frost, jest już na deep redzie, ucieka. Wybiega drugi. Dobić go czy nie?
Ależ oczywiście. Dobijam :O Ahh... royal helmet, łapie go szybko do bp, i uciekam do schodków, moje manasy były już na wyczerpaniu.
Dobiegając do schodów miałam około 5 shp. Oczywiście wszystko było nagrane przy pomocy tibicama. Filmik znalazł się na
tibia.pl. Byłam hardkorem, wszyscy mi zazdrościli i addona i takiego loota i farta, że nie padłam.

60lvl, zdobyłam nowych znajomych. Niestety... z gotówką było krucho. Miałam w zanadżu miałam blackdproxy. Podczas updateu kilka
dni temu dodano czakuje. Wyśmienity bot place. Do 65 lvl'a zdobyłam wiele kasy. Teraz można było zaszaleć. Podczas rozmowy
z pewnym RP nasunęła mi się myśl wybrania na hunta. Pamiętając post jedenego z użytkowników: Frosty na 45, warlocki na 65? Odpowiedziałam, że na 60. :D
Krótka piłka; idziemy na demone. 50 rp oraz 60 ek. Ostro... Ale co tam;
no risk= no fun. Suplajsy zakupione, wydałam 70k na potiony, mój towarzysz około 50k. Kurde... nie zwróci się nam.
No to co. Na demone doszliśmy po 15 minutach, mieliśmy mały kłopot. Nagrywałam filmy na tibiacam z myślą o wrzucenie ich na forum.
Wybiliśmy cały resp, nie było łatwo... Udało nam się wydostać z tych podziemi. Wracaliśmy do miasta bez loota, z dużym waste, ale za to
z plecakiem pełnym wspomnień.
Bociłam nadal na chakoyach, lvl'e wpadały, ludzie na forum komentowali; pamiętam, że gdy padłam na kicku jeden koleś napisał coś fajnego;
"bum siakalaka zajebał mnie czakujaka, a ja bocę wciąż". Przyznawałam się do bota, a co... I tak miałam plecy.
I lvl 80... tutaj zaczeła się zabawa... W banku miałam bardzo dużo gotówki, na sobie full eq: dh-120k, mpa-400k, avenger-400k, softy-1.5kk, g legi-120, mms-120k
Hunty na poi dl'ach były fajne, na dodatek miałam wielkie szczęście, często spadały mi dsm'y : D
Kto by pomyślał 80 ek na poi dlach bez waste... Wszystkie questy solo, lubiłam pukać z e grana. Wszystko mi wychodziło. Lvl wpadał jak szalony, a kasy nie ubywało...
Cały explorer society, orc forest, warlord arena i inne... Wszystko było pięknie... jednak wybuchła wojna... Przegraliśmy...
I taki był z tego koniec, że straciłam postać, a po odzyskaniu pekowałam, aż otrzymałam delete'a.
To moja historia...

Liczę na miłe komentarze.

---

Fajna opowiesc o swiecie w ktorym bylo duzym wojen i o swiecie na ktorym osiagnalem najwieksze lvlve ;)ale i tak mysle ze to pozmyslane softy za 1,5 kk??na morganie w 2006 roku kupilem za 30 cc i wogole calkowicie za wysokie ceny ja mysle ze ty nigdy nawet rooka nie przeszedles tylko siedzisz na tym forum patrzsz co inni pisza i zmyslasz historie to tyle opowiadanie 1/10 dalem za chec pisania to 1

Po przeczytaniu tej opowieści skojarzyłem że mam te filmiki i mi zapadły w pamięć, faktycznie expiłaś w dziwnych miejscach jak na ten poziom i dobre eq było, tylko że postać była mężczyzną, a skille troche mniejsze. To na początku mnie zmyliło, ale dopiero później zauwazyłem że podałaś nick, faktycznie to ta sama postać :D Tak więc historia ta w większości jest prawdziwa, no cóż, widać jak ulotne są tibijskie pixelki i jak łatwo stracić to na co się pracowało (mniej lub więcej :D) przez długi czas. Pozdrawiam

Cytuj:

---

Maloney napisał

Po przeczytaniu tej opowieści skojarzyłem że mam te filmiki i mi zapadły w pamięć, faktycznie expiłaś w dziwnych miejscach jak na ten poziom i dobre eq było, tylko że postać była mężczyzną, a skille troche mniejsze. To na początku mnie zmyliło, ale dopiero później zauwazyłem że podałaś nick, faktycznie to ta sama postać :D Tak więc historia ta w większości jest prawdziwa, no cóż, widać jak ulotne są tibijskie pixelki i jak łatwo stracić to na co się pracowało (mniej lub więcej :D) przez długi czas. Pozdrawiam

---

No tak, puźniej zmieniłam sobie płeć, gdyż warrior dla faceta był ładniejszy... Z tymi frostami na 45 lvlu no widocznie mi się pomyliło... nie gram już w tibię, wiele się pozapominało ^^

Cytuj:

---

Avalast32 napisał

45 lvl shp?
50 rp na demonie? (demonii ? o0)
Wyjdź.

---

Wszystko mam na filmach, spoko, spoko... Poszukam i zaraz wstawię linki ; >

@down
Koledzy mnie trochę sponsorowali.

Mam bardzo mieszane uczucia... Z jednej strony to ta biografia w jakiś sposób mnie urzeka, lecz... czuję też lekką niepewność co do prawdziwości... Piszesz, że zarobiłaś na 20 lvlu 30k i że dostałaś łapę demodrasa... i dokupiłaś hardened bone i turtle shelle (no i 2 rh)... jest tu pewna nieścisłość... nie znam cen z Twojego serwera, ale wątpię szczerze, żeby można było kupić te rzeczy za 30(!!!)k...

Nie wiem czy to mój dobry nastrój, czy to, że jest to napisane ponad torgowy poziom (czyli po ludzku ;D), ale mimo tego, że to pewnie w dużej mierze nieprawda, nie razi mnie to :>

ACH!!! Już wiem! Nie razi mnie to bo tutaj nie ma szpanu zmyślonymi (czy nie zmyślonymi) wydarzeniami! Może i nie być to prawda, ale chwała Ci za to, że nie piszesz o tym o czym niektórzy-złodziejstwie, supermegazmyślonym loocie, albo o tym jak skończyli grać bo się wkurzyli, że padli na 13 lvlu ;p

Ciekawie by bylo, gdybys zrobil sam te skille bez pomocy bota. Ogolnie ladnie opisane, widac ze wiele przygod mam nadzieje ze wszystko prawda jesli tak to gratuluje pieknej przygody. Ogolnie dobrze sie czytalo, duzo wyobrazni. Pozdrawiam :)

Dobre opowiadanko, daje 9/10 ;)

~Pozdrawiam

Miło sie czyta, musisz byc ladna dziewczyna, skoro dostajesz takie 'free' hehe :D Chociaz roznie to bywa, ja dostalem od kumpla 'pol' pacca za free (tzn 50 zl i ja 50 zl xD)

Jestem pod wrazeniem, twojego farta, jak szybko pacca zdobylas i addon, rownie szybko bilas lvl, i to fajna zabawa musi byc, najpierw zarobic duzo, a pozniesz wszystko 'zwastowac' heh.

Malo bledow, jedyny jaki zauwazylem to

Cytuj:

---

Miałam w zanadżu miałam blackdproxy

---

Cytuj:

---

że straciłam postać, a po odzyskaniu pekowałam

---

Jak stracilas postac? Byla wojna i co ? padlas raz czy 2 i juz stracilas? Czy jak to jest? :D

#Edit. Zauwazylem ze ze 2-3 nicki ze screenu nie istnieja xP

Znalazłem taki błąd
'Miałam w zanadżu miałam blackdproxy.'

Ogólnie spoko opisane, ale wcale nie tak obszernie.

Cytuj:

---

Harios napisał

Jak stracilas postac? Byla wojna i co ? padlas raz czy 2 i juz stracilas? Czy jak to jest? :D

---

Przez pewien czas charem grał ktoś inny i nie miałam dostępu; ale w końcu znalazłam rec'a; przez przypadek; po pół roku. Ogólnie, to to pogmatwane było wtedy : d

dzieki tym filmikom uwierzylem ci ale wciaz te ceny sa za wysokie i nie mow ze klamie bo gralem od 2006 do 2008 na morganie i mialem tam postac ktora osiagnela 120 poziom(hack i po odzyskaniu ja sprzedalem ale niedawno byl delete)chociaz historia i tak fajna teraz podwyzszam do 7/10 moja ocene

Fajnie,fajnie... swietnie opowiadanie.
Ale dziwi mnie to - kto by Ci kupił pacca za free?
Kto by Ci dał demodras clawa ktory chodzil wtedy po 1kk~? O.o

Cytuj:

---

Viallix napisał

Fajnie,fajnie... swietnie opowiadanie.
Ale dziwi mnie to - kto by Ci kupił pacca za free?
Kto by Ci dał demodras clawa ktory chodzil wtedy po 1kk~? O.o

---

Kto? Faum ardorcal :P
@down
A czy tutaj lvl jest ważny? Kiedyś miało się kontakty=miało się kasę...

Name: Faum Ardorcal
Sex: female
Profession: Knight
Level: 72
World: Morgana

72 knight ubil demodrasa -.-?

Cytuj:

---

Viallix napisał

Name: Faum Ardorcal
Sex: female
Profession: Knight
Level: 72
World: Morgana

72 knight ubil demodrasa -.-?

---

moze mial wyzszy lvl moze wygral w loteri moze zapal sie na free tems skad wiesz ;p

Cytuj:

---

Obama napisał

Liczę na miłe komentarze.

---

A co to kurwa jest, fotka.pl czy torg?

Dział 'przygody' schodzi na psy, ktoś napisał.
To prawda. Właśnie przez taki syf, jak twój tutaj. Mam w dupie, czy ta historia jest prawdziwa, czy wymyślona w 100%. To po prostu nie jest przygoda. To historia. Historia postaci. Nudna jak flaki z olejem, pozbawiona emocji, napięcia, puenty, jakiejkolwiek w ogóle fabuły. Jest bez sensu.

0/10

Kolejna historia postaci... Następne, założyłem konto, wbiłem level, hackneli mnie i przestałem grać... 0/10

Można wiedzieć gdzie w tym przygoda?
Ja tam głupią historię w której za nic nie ma akcji czy chociażby najmniejszego kawałka fabuły.
Gz, otrzymasz znakomita ocenę -
0,7/10.

@2up:
Zal mi was paly...
To jest JEJ przygoda z tibia... Uwazam ze takie opowiesci sa duzo lepsze od tych w 80 procentach zmyslonych huntach na hajdz mobach gdzie to wypadlo mpa...

Nie wiem kto napisał "fajnie się czytało" ... Ta osoba chyba nie wiem co to znaczy nawet. Troszkę cienko napisane, mało szczegółów, zrobiłem sobie nadzieje po przeczytaniu kilku pierwszych linijek i zawiodłem się...
Miała być długa opowieść, a jest krótka, miało być dużo przygód, a jest mało. Dobra może to też dlatego, że bot włączony i zbyt wiele rzeczy nie pamiętałaś lub po prostu Cię ominęły...

Ocena : 5/10
Jakbyś troszkę się bardziej postarała to można by było się czymś jeszcze ekscytować a tak ... Troszkę taki temat na napicie posta ze strony twojej i innych

Sry stary ale nie mow mi ze ja nabijam posta. Najpierw sprawdz ile ich mam na dzien a potem sie wypowiadaj,...

Nie no dla mnie fajne, tylko koleś chyba nie ten dział...




Tu pisze się przygody a nie twoje całe życie. Pomyśl nad sobą :D

Opowiaanie całkiem fajne ale czy ty w rl jesteś dziewczyną czy facetem? jesli było by to rpg to pisanie jako dziewczyna było by ok ale jeśli jesteś facetem-to nie jest rpg- to pisać powinieneś jako Ty

Cytuj:

---

Ale tym zajmiemy się puźniej.

---

Buont. : <

Troche dziwnie napisane co do d clawa to nie wierze...;x
Chociaz sa filmiki i ssy. ;x

Jak dla mnie to troche to nazwyślane... ta cała historia..

extra , dawno nie czytalem tak fajnej przygody , rup wjencej

Zmarnowałeś/aś (nie wiem już sam) 8 minut mojego życia nie licząc pisania tego posta. 0.000000000000000000000000001/10 i tak za dużo!

PS. podaj ip otsa jeśli jeszcze jest hostowany ;D

Char Montesa istniał na prawdę, a filmiki pamiętam:D
Na którym lvlu dostałaś delete'a?

Tak, też potwierdzę, że postać Montesa egzystowała.

Gdy skillowałem na slime'ach w bk house zaczął/zaczęła mnie gonić , poty skończyły się zanim dobiegłem do thais, bywa ; <

Dla mnie Montesa = zero.

Mialem wtedy chyba 20lv?

Mistyk~

Cytuj:

---

Mistyk napisał

Gdy skillowałem na slime'ach w bk house zaczął/zaczęła mnie gonić , poty skończyły się zanim dobiegłem do thais, bywa ; <

Dla mnie Montesa = zero.

Mialem wtedy chyba 20lv?

Mistyk~

---

Czemu z bk biegłeś aż do Thais?


@top
Czytałem już dawno Twoją przygodę. Dosyć fajnie zaczęta, a potem takie zwykłe wspomnienia.
Smak dopiero zepsuła mi informacja o blackd.
Ogólnie w miarę mi się podoba ;d

fajnie sie czyta. mialem podobna historie w tibii, to byly chwile... Czytalem to i jakbym slyszal siebie.. aaah

Cytuj:

---

Avalast32 napisał

45 lvl shp?
50 rp na demonie? (demonii ? o0)


Wyjdź.

---

Człowieku czy ty nie umiesz czytać?


jeśli myślisz że "DEMONA" to demony to powodzenia dobry jesteś ...
i chyba jest napisane 54 lvl tak?
Ogarnij sie!