Kiedyś wraz z kolegą oglądaliśmy filmik na youtube jak jakiś 47 palladin trapował ludzi na minotaurze magu (lurał mm pod dwarf bridge i jeśli nie miałes run, boltów czy coś co wali 7+ kratek to niedało zabić się go, tibia 7.6 nie było jescze anty-luring). I jak oglądałem ten filmik to ten typek trapnął jakiegoś 50+ sorka, leczył sie jakieś 5~min, ale jak mu się skończyły uhy (popularne wtedy) to włożył cale eq do bp i chciał wyrzucić do bagna, ale niestety nie udało mu się to i padł z całym eq w bp (normalnie ciszyłem się* jak zobaczyłem co było w bp g legi, dsm, rh, bohy itp. Z takim eq bez aola...) Po obejżeniu filmiku ja i kolega odrazu wlogowaliśmy się na naszego 21 palka (pr0) i poszliśmy lurnąć mm pod dwarf bridge (ale było śmiechu jak go luraliśmy 3x bp uhów spadlo xD). Dobra mm lurnięty patrzymy a tu idzie 32 sork (bez pacca), wrzuciłem 100 gp obok mm a typo odrazu się rzucił. Po 2 min. padł loot blue robe i bp (b robe!!!)
Drugi 41 knight padł tak samo loot to rh (rh!!!).
Najlepsze było to na końcu już z kolegą myślę, że już starczy tego zabijania i mieliśmy iść, gdy nagle wylazł jakiś 132ek (o0), dobra niech padnie, 100 gp i leci dobra trapneliśmy go, on chyba sczaił o co chodzi bo wyrzucił pod mm knight legsy. My odrazu biegniemy po nie i a typo nas trapnął i padliśmy. Boże, ale się uśmiałem cały loot poszedł sie je***.
*Bubuch nie lubi tego określenia
~Lol