Jak zyskać szacunek i pogarde naraz?
Historia wydarzyła się dziś na serwerze Refugia, może ktoś był rano w DP venore i widział zdarzenie.
7:10 8.9.2008r.
Wyprowadziłem psa, ubrałem się i odpaliłem tibię, bo miałem do szkoły na 9. Włączyłem noob chara na refugii i się podniecałem moim nowym NG, którego własnie skrakowałem(nie powiem jak, nie piszcie nawet). Kupiłem 500 robaków, 500gp, jakieś bolty, arrowy i róznego rodzaju shity miałem w dp. Z kumplem zaczailiśmy się na pewnego 62 pallka, który cieszył się z posiadanie super eq, którym się chwalił, że je zhakował. Każdy mu spamuje, koleś wykłada swoje EQ na depo o godzinie 7:45 więc z kumplem szybko ustawiamy nasze NG by mu wrzucało shity na jego eq, ja stałem w depo obok niego, a kumpel za nim, nooby go trapnęły, więc nie mieli jak go wypchnąć. Czas dodać, że to eq to nie żaden k set, tylko: dsm, g legi, mms, demon helm, bohy, softy, aol i gdy już ustawiliśmy odpowiednio nasze boty nagle na jego depo zjawił się obsidian trunchon(jeśli pomyliłem nazwe, to sorry, chodzi o cluba z inq), boty zaczęły pracować. W depo było już ok. 50 osób, każdy spamował, nie jednemu tibijczykowi pociekło po kolanach - cóż. Napisałem płać, na moim depo znalazło się 6cc, przestaliśmy rzucać itemy, bo dostaliśmy to co chcieliśmy. Było za pięć ósma, więc koleś już nie miał nadzieji, że odzyska EQ. Save zbliżał się, a dostałem kilka msg od 150+, że mi dziękują, bo on zhakował jakiegoś kolesia z ich gildii, dostałem od nich k arma, dragonke i woi w podziękowaniu(dobre i to). Dziś po 15 zalogowałem się po szkole, koleś napisał mi, że zhakował te itemy i że nie jest na minusie, ale to było warte 200zł+ i jego marzenia o pacc się skończyły.
Koniec :D
Comment please :}
3x down: liczenie się kłania :S 6cc - 60k, a to co on pokazał jest 5x więcej warte.
michał08 <- typowe dziecko tibii, które nie dopuszcza tego, że komuś się coś udało, nie rozumiem takich głąbów jak ty, wynika z tego, że tylko ty masz takie eq, tylko tobie można dziękować i tag fantazje to ty masz ale na plecach i na lodówce ...
Nie pisze na torgu zmyślonych historii, bo jaki to sens? Widać ktoś pokroju michał08 ma jakieś trudne przeżycia, lecz trzymamy za niego kciuki i wybaczamu mu jego skok napięcia nerwowego.
