Zna ktos kogos kto był na tzw rekolekcjach kontemplaccyjnych u krakowskich kamedułów? Chodzi mi jaka cena, z jakim wyprzedzeniem trzeba sie zapisywac, jak wrazenia itp
Wersja do druku
Zna ktos kogos kto był na tzw rekolekcjach kontemplaccyjnych u krakowskich kamedułów? Chodzi mi jaka cena, z jakim wyprzedzeniem trzeba sie zapisywac, jak wrazenia itp
zajebiscie ci poradzil
Kurwa kilka lat temu to mazdy najt o monku marzył xD
Ciekawy jestem jakby tak zycie bylo Tibia. Jedziesz sobie do takiego Krakowa i expisz na Dark czy tam Grand chuj wie Cathedral na witchach Necro bonebeastach monkach assasinach i tej calej holocie, pozniej wynajmujesz apartament domek, jedziesz se ciuchcia do warszawy a stamtad na Birme poexpic se na hydrach. Wtedy czesto bym bywal w krakowie bo katedra to ulubione moje miejsce gdy expilem na Guardii 58 knightem o skillach 75.
A byla to jeszcze stara tibia gdzie jechalo sie na Mazury na kortowo Olsztynskie poskillowac na slimach. (Obrzeża Venore)
Ja w tych czasach mocno into slask w kopalniach pojedynkowalem się z dwarfami, czasem gdy pies musiał logować zajmowałem jego miejsce w katedrze.
Hahaha. Dobre czasem expilem tez na Cyprze i Okolice Kuba i Jamajka na Toadach i Żółwiach, gdy był z początku Hardkor się chowałem na Marina Isle, tam dobra blondyna syrenka dała mi telefon do Usi, skonczyl sie pacc i wrocilem na katedre do KrK.Stamtad mialem takze blisko do jaskini DLi na pozniejszym etapie gry gdzie grałem pallkiem na Securze, Demodras raz sie zrespił to spierdalałem jak dziki dzik.
Ja raz kupilem pacca i expilem w egipcie na mumiach cryptach i ghoulach a jak podlazlem za blisko piramidy jak wyjebal faraon to utani gran hur i ucieklem
ja se pierwszy raz na paccu poplynalem do australii na desert questa
niestety po drodze musialem walczyc z kangurami, a potem juz na low hp dopadl mnie skorpion
umrzylem od trucizny
polecam norweskie frost dragi
dobry drop + ładnie ryby biorą więc fishing leci
wiem
barbarianów tam biega sporo ;/