Discuss. Można zadawać pytania. I tak mało określiłem xdZałącznik 364909
Wersja do druku
Discuss. Można zadawać pytania. I tak mało określiłem xdZałącznik 364909
typowy problem egzystencjonalny czlowieka po maturze, ktory uzmyslawia sobie, ze zycie to wyscig szczurow a sam jest zywym gownem
musisz uwierzyć w siebie, powiedzieć sobie basta, walnąć pięścią w stół i osiągnąć swój cel, pozdro!
Przestań być cipą wymyślającą sobie że ma wielkie problemy, depresje i żadne książki nie pomagają. Takie scenki były modne wśród gimnazjalistek jak jeszcze chodziłem do gimnazjum.
Jesteś leniwy i brak w tobie samozaparcia.
oj piotruś piotruś. jakbyś uważał na lekcjach polskiego to niedość że pisałbyś bardziej zrozumiale to jeszcze byłbyś królem życia. teraz to już nic ze swoim życiem nie zrobisz
wyhustaj sie bo zycie nie ma sensu, rada od serca no sarcasm. masz dystymie gosciu, albo jakby to przyjaciele z wykopu orzekli jestes spierdoliną jakich wiele teraz na swiecie. taka choroba cywilizacyjna.
Uwierz w siebie, a dobiegniesz do mety i będziesz diamentem.
Spróbuj nie myslec o tych problemach pzdr
uswiadom sobie ze inni ludzie maja gorsze problemy i Twoje problemiki to pizda sam jestes pizda a chyba nikt nie chce byc pizda nie?
Ehhh same normiki z dziewczynami, wy nie rozumiecie go.
Jemu sie nie da pomóc, typ jest spierdolony na amen. Zamiast szukać rozwiązań jak wyjsc ze spierdolenia, ten czlowiek idzie prosto w pustke swojej pełnej batonów i czipsów piwnicy. Jedynym rozwiązaniem jest popelnienie samogwałtu.
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić... znaczy... marchew.