Siema.
Szybkie pytanie:
kwota 2000PLN
okres 2 lata
oprocentowanie 9,5% w skali roku wypłacane kwartalnie
zabezpieczenie typu B
Ile hajsu po 2 latach będę miał?2398,05 PLN2413,13 PLN ?
Co to jest to zabezpieczenie typu B ?
Wersja do druku
Siema.
Szybkie pytanie:
kwota 2000PLN
okres 2 lata
oprocentowanie 9,5% w skali roku wypłacane kwartalnie
zabezpieczenie typu B
Ile hajsu po 2 latach będę miał?2398,05 PLN2413,13 PLN ?
Co to jest to zabezpieczenie typu B ?
Wg mnie kwota po 2 latach będzie wynosić 2357.14, ale nie wiem czy dobrze to obliczyłem bo 9,5 podzieliłem na 4 kwartały więc co kwartał dostajesz około 2.37500% i razy 2 lata czyli 8 kwartałów..
Czy opłacalne? Nie sądzę.. 350zł w przeciągu 2 lat to kpina, przy takich kwotach to nie ma sensu gdyż biorąc pod uwagę to, że ceny idą w górę i za 2 lata za kwotę 2350zł praktycznie będziesz mógł nabyć mniejszą ilość towaru, czy dóbr materialnych niż obecnie za te 2 tys.
Jak dla mnie zupełnie nieopłacalne chociażby dlatego, że to fikcyjny zysk bo będziesz miał teoretycznie więcej pieniędzy, ale o mniejszej wartości niż obecnie..
Jak to są pieniądze do zainwestowania na 2 lata to z poręczeniem mogę polecić bitcoina, teraz poszedł w dół i prognozuję, że jeszcze spadnie, ale przy jego wahaniach max 15 miesięcy i odbije się do przynajmniej 1200zł za jedną monetę..
Nie chce mi się liczyć ile tego będzie, ale od dochodu od inwestycji musisz odprowadzić 19% podatku Belki. Co do ryzyka tych obligacji to tu masz ciekawy tekst http://samcik.blox.pl/2015/04/Obiecu...polskiego.html Bo zapewne właśnie ci chodzi o obligacje na Arrinere
Obligacje oplacaja sie tylko w sytuacjach, gdzie masz pewnosc, ze pieniadze ktore chcesz zainwestowac przez caly okres trwania tej inwestycji tak czy innaczej lezalyby w miejscu i nic bys z nimi nie zrobil. W kazdym razie tak czy innaczej lepiej zainteresowac sie gielda, dlugoterminowe inwestycje sa lepszym rozwiazaniem niz obligacje i zawsze jest mozliwosc, zeby te akcje sprzedac, np w przypadku bessy i wtedy ewentualnie pomyslec nad obligacjami
Obligacje korporacyjne są gorsze niż akcje jeśli inwestujesz tylko w jedną firmę. Ryzykujesz całą kwotę dla 9,5%. Firma może się za rok zwinąć a ty zostaniesz bez kasy.
W obligacje korporacyjne wchodzi się z dużą kasą i lokuje środki w wiele firm tak aby przy wpadce przy najbardziej ryzykownych firmach wyjść chociaż na mały minus. Inwestowanie tylko w jedną bardzo ryzykowną firmę mija się z celem, to jak granie w kasynie i postawianie na czarne, jeśli możesz zyskać tylko 10%.
Jak masz trochę kaski to zainwestuj w siebie albo jakiś fundusz oparty na obligacjach bądź obligacjach i niewielkiej ilości akcji (do 10-20%). Takie fundusze dają od 3 do nawet 10% rocznie.
Teraz jest najlepszy moment na zakup akcji, a nie obligacji.
Dobre dane gospodarcze, program skupu obligacji przez ebc, niska rentowność obligacji. Z punktu widzenia analizy technicznej indeks wig20 od prawie trzech lat porusza się w przedziale 2200-2600 pkt podczas gdy mieliśmy nieprzerwanie wzrost gospodarczy, w końcu musi nastąpić wybicie w górę. W ciągu ostatniego miesiące indeks zwyżkował o 8% przy rosnących obrotach co może świadczyć, że takie wybicie właśnie się zaczęło - argumentem ku temu jest fakt, że fundusze akcji notują dodatnie saldo wpłat, a fundusze obligacji ujemne (źródło).
No i takie odpowoedzi lubie.
W co warto zainwestowac waszym zdaniem?
Dostępny jest tani kredyt, więc przyjrzyj się spółkom deweloperskim. Niskie ceny ropy, deflacja na żywności i niskie stopy procentowe sprawiają, że Polacy mają więcej pieniędzy do wydania - spółki odzieżowe. W zasadzie ciężko mi podać konkretne spółki, ponieważ spekuluje na kontraktach terminowych na akcje i wig20, gdzie w ofercie gpw możliwa jest spekulacja jedynie na kilku kontraktach na akcje, ponieważ reszta jest mało płynna: kghm, pko bp, jsw, pkn orlen - obserwuje praktycznie tylko te spółki. Obecnie jsw znajduje się na poziomie historycznego minimum, moim zdaniem nie powinno dalej spadać i w tym tygodniu prawdopodobnie kupie kontrakty na te akcje.
Przeprowadzona częściowo restrukturyzacja, zakończenie akcji strajkowej, stabilizacja cen węgla, przyspieszenie produkcji przemysłowej w Polsce - w tym przetwórstwa koksu. Martwi mnie jedynie umacniający się dolar. Nie wnoszę, że zacznie rosnąć, tylko że warto się przyglądać tej spółce. Choć moim zdaniem właśnie nakreśla się dno, co nie znaczy że kupie kontrakty na te akcji dopóki nie nabiorę pewności, że trend się faktycznie odwrócił.
Ok, dzięki za opinię. Jak będziesz kupował to daj znać.
po czym niby wnioskujesz, że nastąpiła stabilizacja ceny węgla? co do wzrostu produkcji przemysłowej, no to fakt, są wzrosty co do ostatniego kwartału, ale to chyba najmniejszy potencjalny czynnik oddziałujący na kurs JSW. jedynie koniec strajków i poznanie nowego prezesa, a także jego pierwsze kroki pozwalają sądzić o jakiś potencjalnych wzrostach.