Witam wiadomo moda chuje muje dzikie wensze ale mam pytanie do studentów.Czy laptop to totalny must have na studiach ?Czy bez niego nie da sie ogarnąć studiow ?
Wersja do druku
Witam wiadomo moda chuje muje dzikie wensze ale mam pytanie do studentów.Czy laptop to totalny must have na studiach ?Czy bez niego nie da sie ogarnąć studiow ?
Yyy, ja bym nie potrafil zyc bez dostepu do internetu.
Tak, uwazam, ze laptop, albo pc to must have. Ale to zalezy od czlowieka. Sa ludzie ktorzy korzystaja z komputer 1-2x w tyg i im wystarcza.
IMHO jakiś komputer musi być, laptop czy pc, wszystko jedno ale bez kompa osobiście bym nie ogarniał swoich studiów, za dużo cennych rzeczy jest w internecie szczególnie na grupie mojego roku. Poza tym coś wydrukować, wklepać coś w google i tysiąc innych rzeczy - nie wyobrażam sobie studiów bez kompa.
Y no wiesz przydaje się komp podczas studiów i to znacznie ale jak już jest komp to drukarka MUST HAVE! (Tylko jeśli akademik to siedź cicho że posiadasz taki sprzęt bo z tuszem nie wyrobisz)
OP chyba pyta czy trzeba miec laptopa swojego na uczelni podczas zajec, bo ogolnie posiadanie komputera to wiadomo ze must-have.
Jesli chodzi o to drugie, to zalezy od tego co studiujesz. Nie wyobrazam sobie potrzeby laptopa na studiach polonistycznych czy tez muzycznych, ale na technicznych/naukowych jak najbardziej. Zawsze w jakims okienku mozna sobie wykres zrobic na labki, czy tez jakis raport napisac jak trzeba, a google/stackoverflow jak jestes na infie to wiadomo ze kopalnia zlota.
Kiedyś się studiowało bez nich i ludzie dawali rade, ale osobiście uważam, że jest to bardzo przydatna rzecz, zwłaszcza laptop (nie pc), ponieważ możesz go mieć na zajęciach (nie każdy wykładowca na to pozwala, ale większość, przynajmniej u mnie) co naprawdę mocno pomaga (wszystkie teksty zeskanowane masz na kompie w razie potrzeby, często i notatki). Jeśli byłaby tu sonda, to głosowałbym na "must have" ;p
laptok/pc must have zdecydowanie - nudne wykłady/ćwiczenia, to mam co robić, wejdę na kwejka, torga poczytam, jakiegoś ebooka, ale po za tym notuję na kompie
@up
Przecież ktoś cie może pisać na listę, jak masz ogarnięty rok. A co do laptopa to bez niego szkoda składać papiery według mnie xdddd
A laptop czasem się przyda na wykładach, ponieważ jest tak nudno że lepiej pooglądać coś w necie za ten czas.
ehe a potem wykładowca zerka na listę i czyta kilka losowych nazwisk i wpierdol jak jesteś a Cię nie ma plus wykreśla kilka osób nad i pod Tobą i trochę szkoda dla nich bo przykładowo jak było się na dwóch listach (na dwie możliwe) z maszynoznawstwa to ocena w górę, niektóre osoby się mocno jarają oceną wyżej
No u nas wstawał ktokolwiek jak był na liście ten kogo akurat nie ma. Wykładowca i tak nie pamięta kto jest kto.
Hehe wykreślanie jest dobre u nas robił to typ ale był spoko i zawsze go w huja robiliśmy xd
Dlaczego?
Ile tak naprawdę uczniowie/studenci poświęcają czasu na korzystanie z komputera do nauki a rozrywki?
O ile jesteś na studiach technicznych to możesz posciemniac, "ze do nauki, bo wykresy, bo projekty", chuj, ze takie autocady i inne gówna chodzą na lapku za 1,5k, ale nie, kazdy musi miec laptopa za 3koła, bo przecież potrzebny no nie?. Ludziom z bezpieczeństwa czy politologi to już w ogóle niezbędny, robienie ściąg czy obczajanie nowych koleżanek na fejsie to "must have" ;P
Do mnie na egzaminie z prawa podbiła babka i mówi "Pamiętam Pana z wykładów, ma Pan z czymś problem? Dam Panu odpowiedzi do dwóch wybranych pytań (test był abc)" a hit w tym jest taki, że byłem na jednym jej wykładzie i usiadłem celowo z przodu oraz powiedziałem jakąś pierdołę żeby mnie zapamiętała.