Late game 3v3

Gralem dzis z kumplami premade 3v3, wszystko fajnie, klepiemy noobow easy, gg. Zostal im ostatni turret przy nexusie i mimo to ze moglem zruchac ich sfeedowanym warwickiem 1v3 to gry w zaden sposob nie dalo sie zakonczyc. Dlaczego? bulletproof enemy ryze siedzi w fontannie i nakurwia w najlepsze, sproboj go zabic XD. Ta mapa jest imba, kolejna gra trwajaca 90 minut. Uwazam ze powinni ja zmienic ( oddalic fontanne od nexusa), bo ciagle dochodzi do sytuacji gdzie enemy przegrywa 1-20, gra trwa 5 lat, enemy se wyframia full build i nagle sie okazuje ze przegrales :ddddd.

Discus

To farmijcie, bierzcie dragona i red buffa na pewno wyjdą i wtedy ich zabijecie.

Gra stoi w miejscu. Co mi po dragonie skoro nie moge walczyc, mam juz full build, a oni dalej w fontannie? wiezy tez pusznac nie moge bo nie zabije niesmiertalnego ryza i jego przydupasow ktorzy jej bronia z fontanny


sadzawka OP


@down
rozwaz przypadek gdzie walczysz z nimi zabijasz 2. jeden wbiega leczy sie za full hp i cie rozpierdala bo ty masz mniej niz pol po walce? a typ moze sie leczyc albo i byc niesmiertelnym bo ma 2 kroki na platforme

eee?
jeden tankuje turreta reszta go napierdala. przeciez ten turret na 3/3 ma 1000 hp i pada na pare strzalow fullsetowego bruisera ;O
musza wyjsc, zeby go bronic, handluj z tym

Cytuj:

---

Gasparus napisał

enemy przegrywa 1-20, gra trwa 5 lat, enemy se wyframia full build i nagle sie okazuje ze przegrales :ddddd.

---

Niby dlaczego skoro ciągle ich ruchasz? A może ty myślisz, że jak złapiesz kilka fartownych fragów i pushniecie kilka turetów to już powinniście wygrać?
Jeżeli przegrywacie late game to chyba wychodzi na to, że jesteście słabsi o_O
Też stój w fontannie jak enemy pushuja?

no dobra to potem przyjdziecie i zamiast turreta rozwalicie nexusa

wiesz, ze w 3v3 mozna wejsc na te schodki przy fontannie i obelisk jeszcze tam nie ma cie w range?

Problem w tym, ze nie da sie rozwalic wiezy nie zabijajac uprzednio przeciwnikow. Chodzi o to ze oni moga turtlowac w nieskonczonosc i meic cie w dupie, nic im nie mozesz zrobic. Wieza nie padnie w sekunde, przeciwnik tez ma cc i jest kurewsko tanky

Deal with it


EDIT

Dobra widze ze niektorym ciezko zrozumiec o co mi chodzi. Jest walka 3 v 3. 3 tanky bruiserow po jednej i po drogiej stronie. Na otwartej przestrzeni wbijamy ace, gdy walczymy w ich bazie nie mozemy tego zrobic, bo zanim ich zabijemy zdaza wrocic gdy juz beda bliscy padniecia na swoja platforme, ktora uleczy ich an full hp w sekunde, mnie nic nie uleczy. Tak ciezko zrozumiec?

Jak możesz to daj replaya do tego.

Bardziej boli, że nie można wbijać rankedu 1v1 tylko 5v5, gdzie wyznacznikiem twojego poziomu jest poziom drużyny.. No cóż, jacy twórcy taka gra http://www.eioba.org/files/user25568/a172651/idiota.jpg

Moja rada jest taka, też sporo gram 3vs3 ranked i wiem z własnego doświadczenia, że nie możesz dopuścić do sytuacji, że przeciwny team farmi się pod sadzawką. Jeśli faktycznie ich niszczycie i został im ostatni turret, to musicie koniecznie rozjebać te wieże, nawet za cenę ace'a. Jeśli zrobicie to wystarczająco wcześnie, to enemy team nie zdąży pushnąć linii pod twojego nexusa, bo:
- ulepszone miniony nie pozwolą im na to (będą musieli bronić przed nimi swojego nexusa)
- respawn time we wcześniejszej fazie gry jest na tyle krótki, że zdążycie się zrespić

Oczywiście zakładając, że macie swoje inhi i wieże pod nimi, bo inaczej faktycznie możecie nie zdążyć.

Cytuj:

---

bubcoz napisał

Moja rada jest taka, też sporo gram 3vs3 ranked i wiem z własnego doświadczenia, że nie możesz dopuścić do sytuacji, że przeciwny team farmi się pod sadzawką. Jeśli faktycznie ich niszczycie i został im ostatni turret, to musicie koniecznie rozjebać te wieże, nawet za cenę ace'a. Jeśli zrobicie to wystarczająco wcześnie, to enemy team nie zdąży pushnąć pod linii pod twojego nexusa, bo:
- ulepszone miniony nie pozwolą im na to (będą musieli bronić przed nimi swojego nexusa)
- respawn time we wcześniejszej fazie gry jest na tyle krótki, że zdążycie się zrespić

Oczywiście zakładając, że macie swoje inhi i wieże pod nimi, bo inaczej faktycznie możecie nie zdążyć.

---

True story, a jeszcze jest taka sytuacja ze skoro tak (z tego co zrozumialem) wygrywacie mocno to dziwi mnie, że enemy team nie zrobił surrenda. Nigdy się z taka sytuacją nie spotkałem bo zawsze jak gram 3v3 to bierzemy 3 tanky champy (najczęściej coś w stylu cho, udyr/riven, ww) i jak trzeba to wieże tankuję. Wole dać się ace przeciwnikom niż grać milion godzin jedną gre.

Wait, powiedziałeś, że możesz rozwalić ich 1vs3. Co za problem rozwalić przykładowo dwóch i niech reszta Cię broni, a Ty rozwalaj turreta (bo jak już napisałeś - nie możesz walczyć z połową życia). No chyba, że doprowadziłeś do sytuacji, gdzie tylko Ty łapałeś fragi a inni z Twojej drużyny ledwo uzbierali 4 itemy ;x

Fajnie, że ktoś w końcu poruszył ten problem. Mapa jest broken i tyle. Tower nie może być tak blisko respawnu. Już kiedyś miałem taką grę (~1h 40 minut), że naparzaliśmy spiltpushe, wszystko, co się dało wymyślaliśmy (2bot - 1 top i odwrotnie), a tamci tylko sobie kampili pod fontanną. W końcu zmęczeni, bo było już chyba po północy i znudzeni zaczęliśmy głupio padać i przegraliśmy. Od tamtej pory nie grałem 3v3;P

1. na tą mape przydaje sie tanky gówno, idące pod armora, specjalnie na tankowanie turretow, malph idealny
2. pickuj tristane/corkiego/ad carry, cos z range, chwila nieuwagi i pół turreta pójdzie
3. jesli nie macie pushnietego zadnego turreta a oni maja zniszczone 2 inhi, idziecie na hama, nie wiem, flashujecie sie przez sciane, bijecie tego turreta, nawet jesli macie pasc oni waz nie rozwala po 1 ace, wy skonczycie nexusa
4. oracle, zawsze pod koniec gry jak ida super miniony przeciwnik się wystawia, niedaleko są krzaki, łatwo go złapac, jednak jesli nie są noobami to stawiają wardy w tych "tribushach", miedzy pierwszym i drugim turretem

malph + corki na 1 linie, na druga caster, ranged, no problem ;p