TORGOWI RAPERZY- RUNDA PIERWSZA- WALKA 2C - Arbuzik vs bubelssj2

Z góry przepraszam za taką przerwę od poprzedniej walki, ale byłem bardzo zajęty (studniówka, praca itp.). Mam nadzieję, że teraz pójdzie już płynnie.

TEMATEM BYŁO 'OKO W OKO Z DIABŁEM'

Tekst nr 1

Cytuj:

---

dziwna pobudka w środku nocy by nawodnić organizm
zasrana ulga jak gdybym właśnie skończył onanizm
otwieram oczy rano w głowie zamiast mózgu gówno
wczoraj jeszcze nie chciałem by wyglądało tak jutro
szybka myśl - jedzenie to powód by w końcu wstać
po drodze przewracam puste szkło, nosz kurwa mać
ile to będzie trwać, po cichu się zastanawiam
dzień w dzień to samo, toczę prywatny karawan
w końcu się wypierdolę i spadnę na samo dno
zdając sobie z tego sprawę kładę na plecy flety
jednak dostaje pety gdy zbliża się zmrok niestety
ludzie nakręcają ja to łykam nawet gdy brakuje mocy
to ta siła nocy ciągnie mnie a ja nie odmawiam
coraz bliżej północy i skończę jak dzień wcześniej
jebane koło się zapętla tak kończę coraz częściej
oko w oko z diabłem,czuję że chcę tego więcej...

---

Tekst 2

Cytuj:

---

Weź to obczaj i lepiej zmiataj stąd prędko
masz tu chłopca dla którego dom to piekło
to ja Hellboy, walcz ze stresem, oto król panczy
ty jak na tropie policyjny piesek - wciąż warczysz
powiesz: pancze to nie wszystko, powiem: No shit, Sherlock
ty jesteś królem gdy przed kompem trzymasz w dłoni berło
niosę ci światło, jak Enea lub Lucyfer, wart więcej od stu cyfer
możesz robić brzuszki, ale to ja grzeje ich jak kaloryfer, łapiesz?
szczerze wątpię, bo ręce masz dziurawe jak tarcza do rzutek
a mówiąc o koncie, to twojej kasy ledwo wystarcza na zupę
apropo oczu, to ich prawie nie mam przez palenie lufek
ale mam parę rogów więc przyprawię ci zapalenie rogówek
możemy pogadać o różnych schorzeniach gałki ocznej
ale ty na słowo "gałka" zaczniesz rozpinać mi spodnie
ziom, ty i ssj? dla mnie nie istniejesz bo nic o tobie nie wiem
ale gdy Goku się dowie to cię wyśmieje, jestem tego pewien.

---

Przy jedynce "zdając sobie z tego sprawę kładę na plecy flety".
Dwójka "dziurawa jak tarcza do rzutek".

Ogólna konkluzja:
Metafory są tak zawiłe, że ktoś po kwasie potrzebowałby kolejnej dawki, żeby je zrozumieć, znaczy żeby zrozumieć, że ktoś może takie wymyślić, że w czyjejś głowie powstają tak genialne wersy.

Oczywiście bez głosu, fatalne to.

Początek tekstu nr 2 - koozak. Jedynka to w ogóle nie jest chyba diss? ;o. Oczywiscie głos na 2.

Poziom fatalny, nie głosuję.
Praca pierwsza bez rytmu, praca druga bardzo prymitywna.

nie powinno być zakazane używanie ksywek w tekstach ? logicznie cała ta anonimowość jest niepotrzebna

W 2 pracy poczatek ujdzie, reszty wolalbym nie komentowac.

number 2 is The Best!

Cytuj:

---

mddlskillz napisał

nie powinno być zakazane używanie ksywek w tekstach ? logicznie cała ta anonimowość jest niepotrzebna

---

imo niepotrzebny jest zakaz używania ksyw, jeśli ktoś ma zagłosować po znajomości to i tak to zrobi.

dwójka, bo jedynka nie trzyma minimalnego poziomu i powinna odpaść przed rozpoczęciem konkursu.

Autor jedynki przypomniał sobie o temacie pod koniec pisania i na siłę wepchnął nawiązanie w ostatnim wersie. W dwójce ktoś wpadł na jakże oryginalny pomysł, który przewija się w zaledwie trzech/czwartych tekstów, nazwania się królem. No i te "cyfery"... Co to w ogóle jest?
No i kolejny raz regulamin zlany z góry na dół (w dwójce). Nie głosuję.

@down
Teksty nie muszą być dissami.

Oj oba teksty slaby poziom, z dwojga zlego glosuje na 2, jedynka to w ogole nie diss.

Głos oddany na 2 oczywiście. Obie prace nie powalają, dwójka miała gdzieś do 6 wersu dobry poziom, potem regres. Praca numer 1 ciężka do komentowania, ponieważ ciężko coś wywnioskować ze zwykłej rymowanki i marnego dobierania słów na siłę. Oddałem głos bo uważam, że to jest walka dwóch panów, jeden jest lepszy co widoczne na pierwszy rzut oka. Dlatego, oddaje w pełni zasłużony głos. Słabe pokonało Dno. Gratulacje!

Obie prace srednie imo. W jedynce ciekawszy pomysl, ale totalnie zle sklejone, wiec glos na dwojke, ktora sie jako tako trzyma kupy.

Dwójka poza pierwszymi czterema linijkami jest smutna, w jedynce smutnych jest szesnaście. Mimo, że tekst strasznie słaby - 2.

Ci którzy się czepiają prymitywności mojego tekstu niech ogarną najpierw pojęcia takie jak diss i punchline.
Mój koncept na tę walkę był taki: wcisnąć jak najwięcej panczy, oprzeć metafory na dwuznaczności a całość przyprawić znośną techniką składania, czy się powiodło to wy ocenicie. Rozumiem, że ten styl pisania nie odpowiada części użytkowników, spoko, jeśli w next walce przypasuje mi temat to postaram się zaprezentować z innej strony, aczkolwiek nic na siłę.

to ja się Ciebie zapytam czy pisałeś to w ogóle pod bit ? mam swój fetysz i niektórzy użytkownicy pewnie też, że jak czytają tekst to chcieliby aby dało się go przewinąć "w miarę jakoś"