Sąda torgowa
Sernik vs Makowiec
:peepogiggle
Wersja do druku
Sąda torgowa
Sernik vs Makowiec
:peepogiggle
a i Serniczek oczywiście bez obrzydliwych rodzynek, kto to kurwa widzioł żeby do twarożku dawać zdechłe owoce:reeeeeeee
ciocia robila najlepszy serniczek ale umarla na raka
zadne. ciasto ma byc duzo kremu i ma byc zbyt slodkie dla 99% populacji
Makowiec najlepszy na komendzie
raczej serniczek
a najgorsze ciasta to takie gdzie ktoś napierdolił na góre takich wielkich owoców z galaretką, taka wielka truskawa czy inny ananas który straszy bo ciotka to zrobiła 3 dni przed świętami i już zaczęło sie czarne robić :sheeeit
e: albo winogrono tak pierdolnięte na góre xD przecież to się nie komponuje ze sobą, winogrono można położyć obok na stole całą kiść i sobie opierdolić po troche jak sie ma ochote
sernik z rodzynkami powinien być uznany za zbrodnię przeciwko ludzkości
Makowiec lepszy
sernik kot ale makowiec tez ale tylko 1 dnia jak swiezutki jest
Tylko makowiec
z komendantem tylko makowiec, z wrogiem sernik z rodzinkami, z torgiem sernik bez rodzynkuw:peepolove
W tym roku wchodzą dwa serniki. Zwykły bez rodzynek wiadomo i taki z karmelizowanymi migdałami z mango
https://whiteplate.com/2013/04/serni...nych-migdalow/
:peepoblush:peeposhy
przykro mi ale jedno i drugie jest średnie
liczy się tylko babówka z kakao
Tylko makowiec!!!!!!