-
Inpost - nadanie paczki
Nadałem przed chwilą paczkę, sprawa jest taka, że nie drukowałem wcześniej etykiety, bo mam zjebaną drukarkę, a widziałem na stronie, że jest opcja nadania bezpośrednio na miejscu w maszynie. No i postępowałem krok po kroku zgodnie z instrukcjami, kazało mi ostatecznie włożyć paczkę i zamknąć drzwi, tak też zrobiłem, tylko w żadnym momencie się nie wydrukowała na miejscu ta jebana etykieta. Oczywiście zadzwoniłem na infolinie, po jakichś 30 minutach odebrała miła pani i powiedziała mi, że jak się nadaje z paczkomatu do paczkomatu, to kurier nakleja jak przyjeżdża. Nie zrobiła mnie w ciula? Nie powiną mi paczki i nie powiedzą że chuja pan wysłał? Albo nie pójdzie na jakieś jebane podlasie? Paczkomat zaraz pod domem, to rozłożyłbym najwyżej jakiś leżak i czekał na kuriera, ale leje troche. No i przypominam, że to nie HP
-
zostawiles tzw frykas dla kuriera, paczki juz nie zobaczysz
pzdr
-
w 100% przypadków kurier po prostu przylepia etykiete na inną paczke a te właściwą zawija dla siebie. zostałeś ojebany jak dzieciaczek 2-3 latka max
-
dzięki, uspokoiliście mnie, lecą reputki
-
Ja kiedyś zamowilem telefon od jakiegoś Motha na allegro i przyszedł ziemniak. Etykiety oczywiście nie było, a kurier miał nowy telefon identyczny jak zamówiłem.. dziwne
-
etykiete naklejam tylko na paczki powyzej 2k, wszystko ponizej leci bezposrednio z paczkomatu, w ciagu 4? lat zaginely mi 2 paki, jedna udało sie odzyskać