Kłaniam się,
Przyszły dzisiaj do mnie buty które na pewno były przymierzane wcześniej w sklepie. Rozmiar mi nie podszedł i chciałbym je zwrócić, ale według regulaminu sklepu noszą znaki używania. Czy mam jak się bronić?
Wersja do druku
Kłaniam się,
Przyszły dzisiaj do mnie buty które na pewno były przymierzane wcześniej w sklepie. Rozmiar mi nie podszedł i chciałbym je zwrócić, ale według regulaminu sklepu noszą znaki używania. Czy mam jak się bronić?
Przez neta zamawiałeś?
Tak.
To nie masz tam 14 chyba dni na odstąpienie od umowy?
Chodzi o skórzane oxfordy. Podczas mierzenia kiedy się nadgorliwe sprawdza, czy but pasuje(czyli robi się kilka kroków) pojawiają się charakterystyczne załamania skóry na podbiciu. Tak sobie to tłumaczę, że w momencie kiedy chciałbym je oddać to facet może mi powiedzieć, że były chodzone, bo mają załamania(nie są już jak nówki z pudełka). Jeszcze u nich nie byłem, ale zbieram informację jakie masz szanse przy ewentualnej odmowie i jak mam się przed tym bronić.
cebulandia kupić sobie buty, wyjść sobie w nich na 1 raz i oddać xDD
nie możesz jakoś tych zmarszczek zatuczować np większą ilością pasty??
nie masz się przed czym bronić, bo nikt ci nie wyrządził żadnej krzywdy, ty nie reklamujesz produktu, jak kupisz coś w sklepie "na żywo", to nie masz żadnego prawa do zwrotu, 14 dni przysługuje tylko dlatego, że towar może się różnić w rzeczywistości od twojego wyobrażenia o nim na podstawie zdjęć, nikt ci zwrotu butów przyjmować nie musi, bo tak jak sam zauważyłeś - takie skórzane mają ślady noszenia już po 2 krokach, większość sklepów obuwniczych pozwala buty przymierzać zanim je kupisz, bo kto by buty kupował, nie zmienia to faktu, że racja i prawo jest po ich stronie, to czy ci to przyjmą jest tylko i wyłącznie dobrą wolą sklepu
możesz buty natomiast wymienić(lub sklep zaoferować zwrot), jeżeli powiesz, że dostałeś je używane
Powtórzę. Kupiłem buty które były mierzone już w sklepie stąd ma ślady używania. Ja w nich nie chodziłem, a największe ślady użycia są na prawym bucie i tam też najbardziej jest starty krupon. Użycie jakiejkolwiek pasty byłoby używaniem samym w sobie.
Jak to mi nie wyrządził szkody skoro dostałem buty które ktoś już przymierzał i zostawił złamania? Rozumiem, że gdybym dostał absolutne nówki to sam bym doprowadził do takiego stanu w pierwsze 10minut użytkowania, ale jednak płacę za nowość.
Wracając do tematu. Kopyto w tych butach mi nie leży i dlatego chce je zwrócić.
po prostu zwracasz, nikt nie bedzie zwracał na nic uwagi póki nie będą ujebane gównem
Nigdy nie kupiłem żadnych ciuchów, chyba, że kiedyś z bazaru. Zamawiasz/bierzesz ze sklepu i masz 14 dni na zwrot. Po 13 zwracasz dla bezpieczeństwa. Na necie się kupuje te plastikowe zawieszki do metek za grosze, więc nie musisz chodzić z nimi. Polecam ten styl życia, może masz buty po mnie
Z ciekawości - jeżeli tak łatwo/bezproblemowo przyjmują zwroty, to w zasadzie co robią firmy ze zwróconym towarem później? Idzie dalej jako nówka czy jak to jest?
wołam eksperta @moth ;