Siema, powiedzcie mi czy HR to ściema czy legitna sprawa? Mogę dołączyć do koła naukowego na studiach
Wersja do druku
Siema, powiedzcie mi czy HR to ściema czy legitna sprawa? Mogę dołączyć do koła naukowego na studiach
U mnie w firmie jeszcze nie spotkałem osobnika płci męskiej pracującego w HR, a sporo tych osób tam siedzi. No ale ściema nie jest, pracują. Chociaż zajmują się pierdolami typu załatwianie nam multisporta, naliczanie urlopu itd. Jak się jest pro to prowadzisz rekrutacje, im bardziej pro tym na wyższe stanowiska chociaż chyba im wyższe tym mniej jesteś ważny przy takiej rekrutacji.
Ogólnie podobno mam specjalizacje na studiach z HR, ale ja tam nie wiem... Generalnie da się w tym pracować chociaż szczerze mówiąc poza rekrutacja i selekcja to nic ciekawego, bo cała resztę procesów personalnych powinni prowadzić szefowie działów.
bardzo przydatny zawod i umiejetnosci
zawsze chcialem byc tym panem, ktory siedzi na rekrutacji i zadaje pytania techniczne o ktorych nie ma pojecia, po czym patrzy na rekrutowanego i widzi w jego oczach, ze on wie, ze ty nic nie wiesz i czuje niesamowie zazenowanie
idz na to kolo naukowe, nie popelniaj mojego bledu
siedzenie po drugiej stronie i czucie zazenowania to nie to czego oczekiwalem od zycia
Co
to mam iść czy nie @M4teu$z ;
kurwa na jakiej wsi hrowcy zadaja techniczne pytania z kartki?
jak zyje nie widzialem zeby sie ktos tak osmieszal, praktycznie zawsze jest rozmowa z pizdą z kadr ktora pyta gdzie widzisz sie za 5 lat i opowiedz nam o sobie po angielsku po czym wjezdza techniczny lekko wkurwiony ze ktos go odciagnal od kwejka
a w zyciu byles na wiecej niz 1 takiej rozmowie?
albo takiej prowadzonej etapowo?
bo jak nie to moze wiele tlumaczyc
nawet jak juz kogos wysla to czesto nie jest to najwiekszy bystrzak (powody raczej oczywiste) i mialem sytuacje, ze gosc mi chcial wmowic swoja wersje przy niezbyt skomplikowanych pytaniach z js
ja ostatnio miałam 4 osoby w 'komisji' rekrutacyjnej z czego tyko jedna z nich była od HR, druga to jakaś sekretara a dwóch facetów było kierownikami.
Baba z HR zadała tylko jedno pytanie odnośnie doświadczenia i tyle
Coraz więcej firm/korpo w Polsce, tym zapotrzebowanie na takie stanowiska rośnie. Jak dla mnie dobry kierunek, tylko trzeba połączyć to z czymś jeszcze.
a do koła naukowego dołącz, bo warto i dobry wpis w CV
sztucznie stworzony nowotwor, nikomu do niczego nie potrzebny czlowiek bazujacy na falszywych przekonaniach, nie zna sie na niczym, kurwią mu skiety
takie HR to jedynie dobra specjalizacja na jakiejś socjologii rly xDD
no to wlasnie widac gdzie pracujecie jebani nowobogacze xD
u mnie w robocie HRowiec ma najlepsza na swiecie fuche i jeszcze zarabia b dobre pieniadze. nie liczy zadnych urlopow, wyplat, chuj wie czego bo od tego jest KSIĘGOWŚĆ. ogolnie to zajmuje sie organizowaniem imprez firmowych, rezerwacja miejsca, zamawianiem alkoholu, ogarnianiem szamy. na codzien prowadzi polskiego fejsbuka, a że umie w fotoszopa i sony vegasa to montuje bardzo fajne filmiki, robi plakaty, ogloszenia. z papierkowych rzeczy to po prostu kolekcjonuje papiery, ktore i tak potem trafiaja albo do szefowej albo do kadr. jeszcze sklada zamowienia na art czy spozywcze czy chemiczne, wiec zawsze mozna poprosic, zeby domowil ulubiony syrop do herbaty/kawe marki X albo po prostu 10 butelek keczupu i majonezu, bo masz taki kaprys. jak jest impreza firmowa i sa bloczki na bar np 50 pln na pracownika, to zawsze z rekawa wytrzepie jeszcze wincy, a o fakturke nikt sie nigdy nie martwi. jak trzeba gdzies szybko dojechac/wrocic to zawsze w koszta poleci fv za ubera/taxi. aha no i w sumie jeszcze mamy cotygodniowe ankiety (automat, anonim) na temat zadowolenia z pracy/szefostwa/profitów i bada wykresy. jezeli cos leci za bardzo w dol, to telefon zagranice i jakos poprawiaja humor, bo ceo kurewsko zalezy zeby jego ałtsorsing mial wszystko pod nosem.
zalezy od firmy - u mnie akurat gość ma złotą posadke, swietnie zarabia i jeszcze sie dobrze bawi. w niektorych firmach rzeczywiscie hrowiec bedzie od robienia kawy i prowadzenia rozmow. jezeli firma sie bardzo mocno utozsama i integruje z pracownikami (patrz, cos rzadko spotykanego u polaka) to raczej w ciemno bym w to szedl + hrowcy w branzy it to zazwyczaj dobra fucha, bo kuce MAJA byc szczesliwe