Piździ w chuj u mnie w domu, mam chyba nieustawione grzejniki na klatce. Mam dwa pokrętła z narysowanymi grzejnikami, jeden z czerwonym i strzałka w dół, a drugi z czarnym i strzałka w górę. Ten z czerwonym był zakręcony, odkręciłem. Był taki uchwyt do przekręcenia. Ale nie wiem co z tym czarnym, jest na nim nakrętka na klucz francuski, chociaż jest lekko przykręcony to można to ręką regulować. Powinienem tą nakrętkę poluzować? Nie ruszałem bo jeszcze coś rozpierdole, ale od tego zimna to już kurwa chory jestem jak mi w nocy nie grzeje.