-
Zalany P8 Lite
Wpadł mi telefon do jeziora. W wodzie był dosłownie sekunde. Po wyciągnięciu pojechalem do serwisu, żeby mi go otworzyli. Gosciu z serwisu zdjął tylną klapkę, odłączył baterie od płyty, odłączył też wyświetlacz i doradził, zeby go kilka dni posuszyć. Leżał on sobie w ryżu przez 5 dni i dzisiaj postanowiłem go włączyć. Podłączyłem te piny, uruchomiłem i wyświetlacz zaczął zielenieć od krawędzi do środka. Stopniowo zwiększało się natężenie tej zieleni. Od razu go wyłączyłem i odpiąłem te piny. Co mogę dalej zrobić?
-
Cytuj:
Olocalt napisał
Co mogę dalej zrobić?
Wyrzucic
-
wyświetlacz zapewne siadł a to 3/4 ceny telefonu proponuje wyjebac i kupic nowy xd
-
jak wyswietlaczto tam chuj, to jest ze 100cbl i samemu mozna wymienic, gorzej jak cos zacznie z czasem korodowac
-
takie cos powinno się odpowiednio przemyc (plyta glowna i wszystkie styki) jakas mieszanka alkoholi (tak ratowal mi gosc laptopa ktory dzialal 3 lata po zalaniu) co chlonie pozostala w zakamarkach wode i zapobiega korozji; wanienka ultradzwiekowa tez podobno pomaga ale to juz trzeba znaleźć dobry serwis, ta usluga ktora dostałeś jest troszke slaba
-
1 załącznik(ów)
Wyświetlacz po paru minutach odzyskał sprawność. Telefon chodzi tak, jak powinien, jednak po naładowaniu do pełna wyłącza się przy blokowaniu ekranu. Pod ładowarką działa jak powinien, dopiero po odłączeniu tak się zachowuje. Ponadto, nagrzewa się płytka obok baterii. Nie są to bardzo wysokie temperatury, jednak wyższe od pozostałych podzespołów. Najcieplejsze jest w momencie włączania telefonu, potem w trakcie korzystania temperatura jest raczej stabilna i nieszczególnie wysoka.
Załącznik 361181
Co tu się znajduję? Gościu w serwisie powiedział mi, że procesor, a na forum elektrody piszą że układ od zarządzania energią.
Czy wymiana baterii pozwoli korzystać normalnie z tego telefonu, czy jest to jakiś poważniejszy problem?