Przytłumiony silnik Subaru Impreza I gen

Objaw jest losowy ale częsty:

Blokada na różnych obrotach 3/4/5 tysięcy np. na różnych biegach, wtedy trzeba trochę przytrzymać gaz lub zredukować i przepalić. Na zimnym np. na dwójce jest blokada i kangur.


Teorii jest kilka:
-Lewe powietrze
-Problem układem paliwowym (pompa paliwa)
Zaproponowane dzisiaj przez mechanika:
-wymiana świec i kabli wysokiego napięcia (czy to jest najbardziej prawdopodobne?)

Może być tak, że nie ma iskry i silnik jest zalewany paliwem.

-Może inny problem z elektryką?

Poprzedni właściciel wymienił czujnik spalania stukowego.

mogą być świece i kable jak tak szarpie, węże od podciśnienia też bym naocznie sprawdził czy gdzieś nie sparciał i nie pękł samemu.

przepustnica?

Jutro będą te świece i kable ogarniane. Zobaczymy

Sprawdź odmę i filtr cząstek za nim, wyczyść to nawet sam możesz zrobić chyba że elektryka jest ostro dołączona :)

Lewe powietrze zawsze możesz samemu sprawdzić. Psikasz plakiem od każdej strony i jak spadają obroty, to znaczy, że masz tam gdzieś dodatkowy otwór.

Kilka pytań

Czym objawia się owa "blokada"?
Czy tylko na zimnym?
Czy blokada to po prostu odcinka?

Jakby zalewało ci świecę to by ci nie palił na któryś z garów, a wtedy na bank zapaliła by się lampka silnika. I mocno by trzęsło budą.
Jeżeli dzieje się to na zimnym silniku to może być to zabezpieczenie w postaci ogranicznika obrotów przy danych temperaturach. Jeżeli nie to obstawiałbym złą mieszankę. Obczaj w lusterku jaki dym leci z rury kiedy to się dzieje.
Zmieniałeś chociaż filtry po zakupie?

Cytuj:

---

Zdzicha co w portki kicha napisał

Kilka pytań

Czym objawia się owa "blokada"?
Czy tylko na zimnym?
Czy blokada to po prostu odcinka?

Jakby zalewało ci świecę to by ci nie palił na któryś z garów, a wtedy na bank zapaliła by się lampka silnika. I mocno by trzęsło budą.
Jeżeli dzieje się to na zimnym silniku to może być to zabezpieczenie w postaci ogranicznika obrotów przy danych temperaturach. Jeżeli nie to obstawiałbym złą mieszankę. Obczaj w lusterku jaki dym leci z rury kiedy to się dzieje.
Zmieniałeś chociaż filtry po zakupie?

---

Problemu z odpaleniem nie ma. Pali na dotyk. Chwilkę pochodzi na 2000obr., później spada do 500.

Występuje na zimnym i ciepłym w różnym natężeniu. Filtry były zmieniane, tj. przez poprzedniego właściciela. Jest faktura na to.
Blokada objawia się tym, że na różnych obrotach po prostu jest muł, nie przyspiesza, nie zwiększają się, czasem spadają. Trzymam na gazie to czasem odpuszcza, czasem muszę zredukować, czasem kangur (najczęściej drugi/pierwszy bieg).

Czasem idzie z silnika, taki cichy dźwięk takie "pyk". Jakby gar właśnie się odblokowywał.

Sonda lambda.

Cytuj:

---

Hardware napisał

Problemu z odpaleniem nie ma. Pali na dotyk. Chwilkę pochodzi na 2000obr., później spada do 500.

Występuje na zimnym i ciepłym w różnym natężeniu. Filtry były zmieniane, tj. przez poprzedniego właściciela. Jest faktura na to.
Blokada objawia się tym, że na różnych obrotach po prostu jest muł, nie przyspiesza, nie zwiększają się, czasem spadają. Trzymam na gazie to czasem odpuszcza, czasem muszę zredukować, czasem kangur (najczęściej drugi/pierwszy bieg).

Czasem idzie z silnika, taki cichy dźwięk takie "pyk". Jakby gar właśnie się odblokowywał.

---

Ja w swoim bmw miałem faktury na wymianę filtrów, świec, oleju itp. Pojechałem do swojego mechanika żeby i tak mi to wymienił wszystko i wyszło że filtr powietrza był baaardzo stary, świece spod podszybia ze względu na trudność w ich wymianie zapewnie nie były wymieniane już od jakiegoś czasu. Tak więc polecam od razu wymienić wszystko bez względu co mówi poprzedni właściciel i faktury

Były już wymieniane świece, kable wysokiego napięcia, filtr powietrza.

Może syf w baku, a przebobruj chuja, kumpel kiedyś w c klasie próbował wszystkiego, kombinował jak koń pod góre, w końcu dał mu parę razy w psiute i się odmulił.

Już wszystko ok. Lambda