-
Zwolnienie L4
Witam, co grozi pracownikowi, który doręcza pracodawcy fałszywe zwolnienie lekarskie? Na przykład wydrukowane z internetu.
Na studiach takie cacko przechodzi bezproblemowo, ale wiem że w pracy może być z nim problem. Moje pytanie - czy jest ono tylko do wglądu pracodawcy czy wysyła on je gdzieś dalej, np.: do ZUSu?
Dodam, że zwolnienie obejmuje tylko dwa dni.
-
Pracodawca za kazdym razem ma obowiazek wyslac takie zwolnienie do ZUSu.
Generalnie pracodawca sie nie polapie, ale ZUS odgornie wyrywkowo zaprasza na tzw komisje, i na pewno w jakis sposob sprawdza kazde zwolnienie.
Jak dokladny jest to proces - nie wiem, ale na twoim miejscu bym nie ryzykowal, bo ZUS ci tak dopierdoli, ze sie posrasz ;].
A to, ze zwolnienie "tylko na 2 dni" nie ma zadnego znaczenia. Moglby byc i 1 dzien. Sek w tym, ze nie wiadomo w jaki sposob ZUS te zwolnienia kontroluje, moze przejsc bez echa, ale bardziej prawdopodobne jest, ze bedziesz mial klopoty.
-
lepiej idz do lekarza i za 50zl da ci l4 na ile chcesz ;p
w polsce za przyslowiowa "flaszke" wszystko zalatwisz
-
nie trzeba 50pln umawiasz sie na wizyte i mowisz ze masz "zadką chorobe kupy zwana biegunka i że żygawka i drgawka" i wypisuje ci l4 bez problemu bo mamy sezon na kupki;]
A to moze podchodzić pod fałszerstwo co jest deczko karANE (lewe l4) wogole co to za wymyslanie rozumiem ze to torg ale bez przesady.....