Wersja do druku
Witam jestem w Krakowie do piątku na szkoleniu. Po 8h zajęć mam czas wolny do własnej dyspozycji. Co polecicie zobaczyć, zrobić w Krakowie? Moze jest jakiś ciekawy event w najbliższych dniach? Dodam ze kiedyś bylem w Krakowie i zwiedziłem wawel, rynek (na który pewnie sie wybiorę i tak) oraz wieliczke.
Gdzie polecice wybrać sie na kebab? Macie jakas super miejscowke?
Dziekuje i pozdrawiam
Moj ulubiony kebab daja na Kalwaryjskiej, tuz przy rondzie. Mieszkałem w tym samym bloku co on jest kiedys i jadalem tam co drugi dzien chyba xd Naprawde super.
Wieczorkiem proponuje sie przejsc na Plac Nowy. Pełno fajnych barów itp. No i te zapieksy...
najlepszy kebab pod wzgledem zapchania sie to U Szwagra, a jak chcesz pospacerowac po krakowie to mozesz sie przejsc na kazimierz i podgorze.
pluje na tego szwagra.
nieświeże warzywa, mięso w kawałkach takich że się tego nie da jeść, chrzęści to pod zębami. jeszcze kurwa debile dają ogórki kiszone i kukurydze tam xD
fakt, można się tym nawpierdalać tak że nie ruszysz się, ale jak jesteś jeszcze w stanie takim że czujesz smak to prędzej kurwa rzygniesz.
@top
w krakowie to nic nie ma poza rynkiem. a tam to wszystko psuje smród. możesz se do zoo iść ale też brzydkie
Ok spróbuje dzis dotrzeć na Kalwaryjską. Przymieram głodem po podróży. Dodam ze pokój mam na Bronowicach.
Dobry kebab można znaleźć jeszcze na Zwierzynieckiej(Quick House Grill Bar) oraz na Świętego Wawrzyńca(Sami Am Am, to nieco większa knajpa z kuchnią podobno syryjsko-libańską), w centrum na Gołębiej można także dostać fajne burgery. Wieczorem zalecam spacer po Kazimierzu, co do zwiedzania, wszystko zależy do tego co Cię interesuje, w Krakowie jest sporo interesujących miejsc(od muzeum PRLu po muzeum lotnictwa).
Filutek całkiem spoko Pub, dużo studenciaków. Polecam.Cytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał
@ a i zajebistą pizze tam mają.
szwagier to gowno jakich malo.
zycie nocne toczy sie cala noc, ostatnio chcieli 2 dyszki za wejscie do klubixu o 3 w nocy XD.
z jedzenia polecam foodtrucki, fryty belgijskie, albo te slodkie wypieki.
Rok temu jak bylem w Krakowie to jadlem tam kebsa ze dwa razy, przyzwoity, ale bez rewelacjiCytuj:
Boryna napisał
Bylem w tym La Marsa na Kalwaryjskiej ogólnie spoko, bardzo pozytywnie bym powiedział. Nigdy nie jadłem kebsa z jajkiem sadzonym i w sumie podeszło mi to połączenie :)
Nie no na imprezki nie uderzę raczej, o 9 rano mam szkolenie na którym muszę być w doskonalej dyspozycji. Troche nuda, śnieg spadł, samemu bez znajomych lipnie tutaj
Klub cocon- polecam
tea time smaczne piwko a pozniej lecisz do forum na technowixe