Oszustwo w warsztacie samochodowym

W jaki sposób można z takim warsztatem wygrać? Od razu do sądu? Raczej nie idzie się dogadać bo się próbowało i zwrócił niby 2tyś ale to i tak za mało. Auto to WV touareg 3l diesel. Padł tam sterownik od skrzyni automatycznej i kosztuje 5tysi + wymiana oleju, filtrów, robota i mechanik podliczył razem na 10k pln. Auto po dwóch tygodniach znowu zaczęło szarpać więc znowu pojechało do tego warsztatu. Mechanik się przyznał że wstawił "używany sterownik" więc zwrócił 2tyś czyli "naprawa" wyszła razem 8k pln a nie 10k pln. Szkoda pieniędzy bo auto dalej chodzi jak przed naprawą czyli praktycznie nie można nim jeździć (bardzo delikatnie). Na dodatek nie chciał wystawić faktury bo "na razie nie może". Dodatkowo jakby było mało to przejechał tym autem 600km w czasie gdy auto stało w warsztacie miesiąc. Co robić? U kogo szukać pomocy?

Faktury nie dał, a jakiekolwiek dowody masz na gościa? Gość dostał auto do robienia i jeszcze 600km sobie zrobił no ładnie xd

CO XD

Jakim w ogóle sposobem zabrałeś auto z powrotem do tego partacza? Jeśli nie masz jakiś dowodów to stoisz na przegranej stronie ale te 600km przejechane... wal do 'porad prawnych', bo co jak co ale żeby sobie klienta autem zrobić tyle km.

ja pierdole ale skandal, dawaj info na bieżąco bo ciekawy jestem czy jakoś go da się udupić

gosciu nad morze se pojechal twoja fura xD

Bede dawał znać. Sprawa jak cos to nie dotyczy mnie. Napisałem bo może ktoś miał podobną sytuację

nie dał faktury czy paragonu to chyba US może się tym zająć :) napewno jak wspomnisz o tym to szybko odda pieniążki

Nie znam się jakoś super na motoryzacji, ale sterownik od skrzyni automatycznej za 5 tyś to chyba przesadnie dużo. Myślę że ten "mechanik" bardziej zna się na kantowaniu ludzi lel xd