The view, Bal, Bątą - był ktoś ? jak wygląda kwestia selekcji, faktycznie widzimisię selekcjonera czy to bardziej mit ?
Wersja do druku
The view, Bal, Bątą - był ktoś ? jak wygląda kwestia selekcji, faktycznie widzimisię selekcjonera czy to bardziej mit ?
Czy to sa jedne z tych klubow, w ktorych piwo kosztuje over9000 zlotych?
Pewnie tak, ale ogólnie nie o to pytam ;d
Bal raczej normalnie, w sensie wyglądać jak człowiek i tyle. W The View sam nie byłem ale jacyś znajomi często wrzucają foty to normalnie są na koszuli czy tam koszula i marynarka, co innego może być na selekcji? To nie Berghain ;d
No najwidoczniej coś może być, bo wiem jak nawet w Łodzi czasem wygląda kwestia selekcji i ma ona wtedy mało wspólnego stricte z ubiorem. Stąd moje pytanie.
Skoro juz jest temat o klubach w Warszawie, to zapytam sie. Czy jest w Wawie jakis kulturalny lokal, gdzie muzyka nie napierdala tak ze mysli nie slychac, tylko raczej leci ona w tle i mozna w spokoju sie napic piwa albo drinka? Muzyka najlepiej jazzowa, ew. jakis klasyczny rock.
W DOBRYM klubie, gdzie bramkarz to nie Adek z sasiedniej mordowni to jezeli jestes dobrze ubrany i nie najebany to musi cie wpuscic, w chujowym wyglada to nieco inaczej: Wypierdalaj bo w ryj chuju, nie wejdziesz i co mu zrobisz?
Swoja droga od paru ladnych lat nie chodze po klubach praktycznie wcale, ale jak juz chodzilem to do tych bardziej cywilizowanych o ile o klubie mozna tak sie wyrazic to problemy mialem tylko wtedy, gdy po prostu bylem najebany i wtedy faktycznie nie wpuszczali.
Raz mialem sytuacje w Berlinie, ze nie chcial mnie wpuscic gosc na bramce, ofc wszyscy moi niemieccy koledzy weszli bez najmniejszego problemu, po rozmowie z MENADZEREM(xD) dostalem open bar zebym tylko nie poszedl na psy i nie zglosil, ze ze wzgledu na kraj pochodzenia nie chcieli mnie wpuscic.
A u nas nadal jak w lesie. Przykre troche :/
/Imonek/ jest takich barow sto milionow w stolicy, tylko nie sa to miejsca znane, w wiekszosci poukrywane po jakichs bramach, swego czasu kumpel mnie ciagal po takich miejscach i szczerze powiedziawszy pare bylo fajnych ale jednak w wiekszosci w tych miejscach bylo w chuj starych ROKMENOW ktorym na starosc odpierdala i srednio co 2-3 wyjscie trzeba bylo sie z idiotami klocic, bo on od 75 roku siedzi przy tym stoliku a w ogole to bar wlasciciele prowadza tylko dlatego, ze on przychodzi i zostawia 20zl dziennie za dwa piwa.
Fajnie by było jakby ludzie co byli się wypowiedzieli, bo nic mi nie pomagacie swoimi postami xdd
we wszystkich lokalizacjach wejdziesz jak nie jesteś dresem
ja zawsze jakieś asicsy czy tam inne trampki i jakaś koszula(nawet jakieś koszule w ptaszki czy papierowe samolociki z h&m/sweterek i nigdy nie było problemów z wejściem
Byłem i w balu i bątą, w balu zwykły pocket tee z jakiegoś phenotype i kłopotów nie było, w bata koszulina i tez ani słowa, aczkolwiek byłem w obu klubiksach tylko raz, wiec może to loteria
Jak chcesz drinka to polecam Flow na Nowym Świecie, pełna kultura. Ceny drinków 18-40 zł
Bardziej chodzi mi lokal, gdzie panuje polmrok, w tle leci sobie muzyczka...
bal,bata,enklawa i inne bananowe kluby - zazwyczaj jestem ubrany w t-shirt i jeansy i nie bylo sytuacji żeby mnie nie wpuścili. Tu chyba nie chodzi o ubiór tylko ogólnie o to , aby nie wyglądać jak jakiś napalony zwierz ze wsi. A oni mają oko.
Do Theview wszedlem w marynarce i koszuli. Nawet jeśli wszedłbym w jeansach to źle bym się czuł ze względu na innych.
Druga sprawa, że w ww. miejscach shot kosztuje ~18zł
W Theview butelka dom perignon 3k xD
No tak myślałem, że to bardziej płacz ludzi co nie weszli, niż fakty.