Wersja do druku
Czytacie recenzje filmów? Zgadzacie się z opiniami krytyków?
Pytam bo im dłużej żyję tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma gorszego gówna niż recenzje krytyków filmowych. Chociażby takie z filmweba albo rotten tomatoes. Bardzo rzadko się z nimi zgadzam(chociaż czasami tak), a częściej to pół na pół pierdolenie głupot i próby pokazania jacy to oni nie są obeznani w świecie filmów.
Zdecydowanie wolę np torga, albo jakieś głębsze komentarze na filmweb
Ja to nie ogarniam, że takie zawody jak krytyk/recenzent filmowy/muzyczny/etc w ogóle istnieją xD
W sumie to się zgadzam, nieraz czytam te recenzje to jest ogromny przesyt jakichś porównań i metafor, tak jakby ich autorzy myśleli że im więcej środków stylistycznych nakurwią w tekście to tym piękniejsza recenzja
No i ogólnie to ciężko być krytykiem takich rzeczy subiektywnych jak np. film, bo tobie wpadnie x film zajebiście w gust, krytyk napisze że gówno no i co teraz? Nieraz biorę sobie do sracza jakieś gazety typu party czy show które kupuje moja mama i tam są jakieś kąciki typu "hot or not" gdzie krytycy i znawcy modowi oceniają aktorów czy aktorki na jakichś wybiegach i przykładowo ja widzę sobie jakąś fajną polską aktorkę weźmy na to żmudę trzebiatowską w fajnej sukieneczce i myślę sobie " o ale fajnie w tym wygląda, nie no sztosik" a pod spodem opinia znawców że żal i gówno, a potem widze jakąś marylę rodowicz czy coś i myśle sobie o kurwa ale żal, a ci znawcy że to jest jebane 10/10 no i weź z tym dilluj, oczywiście przykłady z dupy, ale wiecie o co chodzi
Nigdy nie czytam recenzji, bo przeczytam może 5 i akurat trafię na ludzi, którzy mogą nie być obiektywni. Ważniejsza dla mnie jest ogólna ocena i liczba osób, która głosowała. Jak film ma powiedzmy te 7.0 przy 10.000 glosów to mogę oglądać.
Wiadomo z góry, że recenzje są subiektywne i ludzie mogą się z nimi zgadzać albo nie, ale im więcej recenzji tym bardziej ludzie mają świadomość czego się spodziewać. Tak jak w przypadku rotten tomatoes gdzie nie pisze się recenzji, tylko zbierane są recenzje gorszych lub lepszych dziennikarzy (All Critics) i tych najlepszych z najbardziej prestiżowych gazet/portali internetowych (Top Critics). Czasem może i są przesadzone, ale jeżeli film ma np tylko 20% w miarę pozytywnych recenzji z całego świata to jest coś na rzeczy i to nie krytyk che udawać mądrego, tylko faktycznie film jest słaby.
Dlatego też na RT jest Audience Score gdzie jest pokazane ile ludzi oceniło film powyżej 3,5 gwiazdek, żeby ludzie mieli odniesienie jak film wypada dla przeciętnego widza.