Przypomnienie matematyki ze słuchu

Za niedługo poprawka matury a z racji ze pracuje chodząc przy słupach na polach uprawnych i po 8-10h dziennie jestem sam to wpadl mi do głowy troche dziwny pomysł a natomiast nauka matematyki ze słuchu, nie wiem dokładnie jak to może wygladać a nawet czy cos takiego istnieje lub jest mozliwe, googlowalem ale albo nie potrafie szukac albo nikt nie wpadl na taki pomysl myslalem mniejwiecej o jakis lekcjach czy przypomnieniach słuchajac tego na mp3 czy telefonie, jak myslicie takie cos zadziala lub jest w ogole mozliwe?

Jak dla mnie taka nauka nie ma sensu człowiek się uczy gdy porobi sam zadanka i zna schematy aby dany problem rozwiązać to nie polski, że możesz sobie posłuchać lektury na mp3. Jest masa filmików na youtube stronek internetowych gdzie można się podszkolić w matematyce i radze raczej z tego skorzystać, pozdro

Cytuj:

---

billy napisał

Jak dla mnie taka nauka nie ma sensu człowiek się uczy gdy porobi sam zadanka i zna schematy aby dany problem rozwiązać to nie polski, że możesz sobie posłuchać lektury na mp3. Jest masa filmików na youtube stronek internetowych gdzie można się podszkolić w matematyce i radze raczej z tego skorzystać, pozdro

---

Wieczory spędzam razem z http://www.matemaks.pl/ robiac zadania wiec to juz mam :p Chodzilo mi wlasnie o jakies takie no, w sumie to sam kurwa nie wiem co

Chodziło Ci pewnie o to, że jakaś babka czyta regułkę ale no ja nie potrafiłbym z takiego czegoś skorzystać. Rób te zadanka i myślę, że bedzie dobrze ;]

równie dobrze możesz robić klate ze słuchu

kwestia tego ile z tego zapamiętasz, ale jak mówisz że pracujesz to raczej nic

polecam po prostu nauczyć się korzystać z materiałów dostępnych na maturze. to w zupełności wystarczy, aby zdać

Cytuj:

---

Nextpro napisał

kwestia tego ile z tego zapamiętasz, ale jak mówisz że pracujesz to raczej nic

---

praca wymaga krecenia czyms w rodzaju imadła do zaciskania tasmy przy montazu tabliczek wiec nie wymaga uzycia "mozgu" do niczego

Cytuj:

---

Noru$ napisał

praca wymaga krecenia czyms w rodzaju imadła do zaciskania tasmy przy montazu tabliczek wiec nie wymaga uzycia "mozgu" do niczego

---

tak czy siak nie widzac przed soba zadania raczej sie nie nauczysz

Jedyne co mi przychodzi na myśl to robić wieczorami zadania i następnego dnia puszczać sobie ze słuchu filmiki matemaksa do tych zadań, z którymi się miało problemy. Myślę, że w niewielkim stopniu dało by radę się osłuchać. Rozwiązanie by było o tyle dobre, że można utworzyć własne playlisty na yt + matemaksa sporo komentuje w tym co robi.

trzeba po prostu nakurwiać zadania, a przy pracy słuchając czegoś(właściwie czego, regułek?) to chuja się nauczysz
imo efektów nie będzie praktycznie żadnych, a nawet możesz ze słuchu jakichś złych nawyków nabrać słuchając jak np. matemaks czy inny typ "robi" jakieś zadanie które ty źle zrozumiesz nie widząc co on właściwie robi