Witam.
Mam przerwę w grze od ponad 10 lat. Chciałbym gdzieś się zahaczyć na 2-3 miesiące dla zabawy. Najlepiej żeby większość graczy używała angielskiego, ewentualnie polskiego.
Wersja do druku
Witam.
Mam przerwę w grze od ponad 10 lat. Chciałbym gdzieś się zahaczyć na 2-3 miesiące dla zabawy. Najlepiej żeby większość graczy używała angielskiego, ewentualnie polskiego.
Najlepiej podaj kryteria odnośnie servera - pvp, non-pvp, retro-pvp?
Poleciłbym Ci Harmonie, na której sam pogrywam, ale można się zniesmaczyć, bo jest "dominando" gildii na wyższych lvlach, do tego lury itd.
Dużo osób jak chodzi o non-pvp ucieka na Securę. Niestety nie wiem jak tam z graczami.
Te servery to non-pvp
Jak chodzi o pvp to wiem, że na Antice gra sporo osób. Sam mam tam postać i nie odczułem dyskomfortu. Antica to chyba server z największą ilością graczy. Pogadasz tam i po polsku i angielsku xd
Antica to był mój pierwszy świat. Pamiętam tłumy na wormach, dwarfach. Boty to MC, lighthack i jeszcze był jakiś do podnoszenia włóczni przy treningu. Zarejestrowałem się na Olympa. Rookgard jest o wiele prostszy. Gdzie trolle, waspy, snake'i? Mace'y walają się na chodnikach, gdzie kiedyś trzeba było się o niego postarać. Dziwnie. Póki co przyswajam na nowo interface. Nie pamiętam żebym musiał cały czas ctrl w poprzedniej Tibii, ale może mnie pamięć zwodzi.
To nie Rookgaard a Dawnport. Miejsce gdzie możesz wypróbować wszystkie profesje i wybrać tą, którą najlepiej Ci się gra. Wbicie 8 lvla na Dawnporcie trwa koło 20 minut.
Do tego do 50 lvla jest exp x2 (co lvla ten exp zmniejsza się o 2% i tak do 50).
Co do tego "ctrl" to tak jak udarr napisał Option -> General -> Tibia Classic control.
Polecam Secure. Żadnego durnego ''dominando'', sympatyczni ludzie
Secura to juz syf, za duzo transferow.
Gra ktoś na Olympa i chce wspólnie trenować?
Nonpefałpe gościu?
@Prikos
Fakt, aż głupio mi. W takim razie muszę szukać poradnika jak trenować na non-pvp. Krasnoludy w Kazo powoli nie dają rady, a w każdej grze zaczynam od fundamentów. Jeśli fundamenty to skille, to śrubuję je aż pozwolą na efektywną grę, jeśli złoto to farmię do statusu mini-bogacza.
Wytłumaczy mi ktoś jak można być dominando na no-pvp i jak w erze dzisiejszej tibii gdzie podczas deada można się zaśmiać i odrobić w chwile można grać na no-pvp?
Po prostu biega za Tobą kilku h-lvlowców, lurują i padasz, albo biegają za Tobą ksując Ci moby i masz gówno nie exp. Ogólnie przeszkadzają w grze. Przez takie fazy właśnie sporo osób ode mnie z servera (Harmonia) zrobili transfer na Secure. Niby nic, ale wierz, bardzo łatwo jest tak ubić sporą ilość graczy, jeżeli wyjście masz odcięte i cały czas goni Ciebie masa mobów. Z tym, że dechę łatwo odrobić, może i tak, ale jeżeli przez takie akcje padasz co chwile to w końcu się osiąga apogeum wkurwienia i albo ludzie przestają grać, albo właśnie transfer na server, gdzie w miarę spokój. @Kedzior ;
Co do treningu na non-pvp, jeżeli chcesz grać ekiem i masz do 10 lvl to polecam trenować na mad sheepie. A najlepiej po prostu mieć pacc, robić sobie spokojnie taski na pkt i co dzień stawiać na offline train. W dzisiejszych czasach już nawet skillować się nie opłaca jak się ma pacc :P No, chyba, że jest exp/skill x2, to co innego :D
Pacc będzie w swoim czasie. Póki co testuję czy chce mi się w tę gierkę wciągać czy nie. Na emigracji człowiek się nudzi i szuka zabójców czasu lepszych niż zioło i alko. Te ostatnie już przerabiałem, wolę jakąś gierkę.
Offline trainery? Stawiasz na miesiąc i masz.