-
Studia historyczne
Magisterka z historii.
Studiowal ktos albo wie jak to wyglada? Da rade bez wiedzy z licencjatu? Studia maja byc hobbystycznie, perspektywy po nich albo ich brak nie sa wazne, chodzi o to jak wyglada sama nauka.
Na UWr jesli to ma jakies znaczenie.
-
-
Podpinam się do pytania. Chcę również dla przyjemności (jeśli to możliwe) skończyć takie studia.
-
@Aureos ;
Dzięki za wywołanie :D
@Topic;
Powiem tak, jestem miesiąc po obronie licencjatu i teraz wybieram się na magisterkę. Mam dużo znajomych z magisterki, więc troszkę wiadomości na ten temat mam. Jeśli ktoś hobbistycznie chce studiować historię to najlepszym rozwiązaniem jest właśnie magisterka, bo na licencjacie mieliśmy te wszystkie przedmioty zaczynając od starożytności idąc przez średniowiecze,nowożytność, XX lecie międzywojenne, II WŚ i kończąc na współczesności. Do tego dochodziły przedmioty związane ze specjalizacją(było ich strasznie dużo, takie pierdoły że głowa mała), a także zapchaj dziury jak socjologia, filozofia, ochrona własności intelektualnej. Na magisterce to wszystko odpada, wybieramy już raczej interesujący nas kierunek, ja przykładowo specjalizuję się w okresie po II WŚ, więc moim motywem przewodnim będzie Europa Środkowo-Wschodnia po II WŚ. Oczywiście są inne przedmioty, ale głównie będę skupiał się na tym. Studiowałem na U-Rzeszowskim, kadra średniowiecza jest jedną z najlepszych w Polsce, starożytników mamy bardzo dobrych, ale im dalsze okresy tym niestety kadra gorsza. Nie wiem jak jest na innych uczelniach. Ogólnie o samych studiach. Jest dużo czytania, ale jak to w historii :P Na licencjacie mieliśmy lektur od groma, jakieś biografie itp.
Będziecie mieli 2 lata żeby napisać pracę, wystarczająco :) Tylko czytać, czytać i jeszcze raz czytać! :D
-
Historia sztuki here, nie polecam ambitniakom, nawet wykładowcy nie wiedzą o co chodzi, atmosfera zadumy, podsycanie elitarności, apoteoza i alternatywa, ogólne spierdolenie studencików, nikt w kraju tego nie umie, mniej nauki niż na zwykłej historii.
-
A da rade na tej magisterce z wiedza tylko na poziomie maturalnym (powiedzmy ze z 90% z rozszerzenia) jak bede na biezaco nadrabial?
-
Powiem tak, jak lubisz czytać i czytasz ze zrozumieniem to ogarniesz. Od razu Ci powiem, że wiedza z matury nie jest tutaj nic warta, to jedynie przepustka na studia, a potem okazuje się, że to co uczyłeś się w liceum, na maturę to zaledwie 5% tego co powinieneś ogarniać. Tutaj nie masz podręczników :P Do 1 tematu, przykładowo "Marzec 1968" rzucają Ci 3 książki po 400 stron, wybierasz 1 z nich i tak na każde zajęcia. Syntezy nie zdają tutaj egzaminu, grunt to zrozumienie, analiza i własne przemyślenia. ;)