Kłaniam się. Trafiłem niedawno na safari w Świerkocinie i zastanawiam się nad wypadem tam. Czy orientujecie się, czy warte to jest jazdy ponad 400km? Kwestia jest taka, że móglibysmy jechać jeszcze do energylandii.
Wersja do druku
Kłaniam się. Trafiłem niedawno na safari w Świerkocinie i zastanawiam się nad wypadem tam. Czy orientujecie się, czy warte to jest jazdy ponad 400km? Kwestia jest taka, że móglibysmy jechać jeszcze do energylandii.
@Murzin Nie no na godzinkę to nie ma co jechać takiej trasy. Jak któregoś razu przelotem w Poznaniu będziemy to odwiedzimy. Masz może propozycję fajnego miejsca na terenie całej Polski? Trochę przychlorowałem w te wakacje i chciałbym się zrewanżować za bycie prymitywem jakimś fajnym trzeźwym weekendem.
Energylandia jak wspomniałeś w pierwszym poście na pewno będzie świetna, tam nie da się nie nudzić, tylko wiadomo, koszty dużo większe ;) Ogólnie ja po Polsce za bardzo nie jeżdżę, w Świerkocinie byłem, bo to rzut beretem od mojego miasta
Zoo Safari jest pod Uniejowem, jakieś 40-50km od Łodzi. Sprawdź Borysew, tu miałbyś sporo bliżej. Ja nie byłem, ale wszyscy znajomi chwalą.
Chłopie wygrałeś wszystko tym postem. Przy okazji szarpniemy się na termy. Naprawdę dziękuję.
@Astinus
A co jest w tym safari, że tak się spytam z ciekawości?
energylandia spoko opcja, polecam impreze 27 sierpnia
Ale to takie zoo tylko nazwane safari żeby przyciągnąć więcej ciekawych ludzi czy o co w tym chodzi? Bo safari park w którym ja byłem to zwierzęta chodzą na wolności, a ty przyjeżdżasz między nimi samochodem i jak chcesz to karmisz jak któreś podejdzie bliżej albo wsadzi ci łeb do samochodu przez okno.