Miał być raj a okazała się chała, a gdzie moje pieniądze?

Cześć, właśnie wróciłam z przyjaciółmi, z organizowanej z biura podróży wycieczki do Hiszpanii. Wszystko zapowiadało się wspaniale, jednak już autokar trochę odbiegał od ideału. Później było już coraz gorzej, zakwaterowanie fatalne, wyżywienie lepiej samemu było sobie załatwiać, a poślizgi z organizacją nie do zniesienia. Zamiast wycieczki, wypoczynku i wspaniałych wrażeń, nasze biuro podróży zafundowało nam tydzień męki. Dlatego chcemy jakoś uzyskać zadośćuczynienie, ale niestety biuro nie chce współpracować. Zaczęłam więc szukać jakiejś kancelarii, która by nam pomogła. Może mieliście podobne przypadki i wiecie jak sobie radzić w takiej sytuacji. Albo możecie polecić jakichś specjalistów https://www.tuodszkodowania.pl/odszkodowania/ od odszkodowań?

otaguje mecenasów, może coś doradzą @Lord Xivan ; @darkan ; @eRbe ;

Może nasi forumowi adepci Temidy coś zdziałają @eRbe ; @Lord Xivan ;

Przenoszę do działu Prawo i Finanse.

Liczyłem, że autorem tematu jest tygrysek

Autokarem do Hiszpani.. szacun. Jak placiles karta za wycieczke, wycofaj platnosc ;)

Cytuj:

---

szulak napisał

Autokarem do Hiszpani.. szacun.

---

Co w tym złego? Na przełomie gimbazy/liceum byłem w Hiszpanii autokarem i nie narzekałem.

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Co w tym złego? Na przełomie gimbazy/liceum byłem w Hiszpanii autokarem i nie narzekałem.

---

Ja w autokarze dluzej niz 4-5h nie moge wytrzymac - jakbym mial siedziec te 15h (czy ile tam sie jedzie do Hiszpani), to by mnie chyba szlag trafil.

Cytuj:

---

szulak napisał

Ja w autokarze dluzej niz 4-5h nie moge wytrzymac - jakbym mial siedziec te 15h (czy ile tam sie jedzie do Hiszpani), to by mnie chyba szlag trafil.

---

Tym bardziej, że można ogarnąć jakiegoś ryanaira za 200 zł

Zależy jak jedziesz jakąś większą grupą to nie jest tak zle ale jakbym miał jechać tak samemu lub z dziewczyną to by mnie chuj jasny strzełił i prawdopodobnie powiesiłbym się na pierwszym lepszym cpn

poka umowe i go do prawnika z 471 kc odpowiedzialnosc kontraktowa ew 474 i jechanka z jakas reklamacja do biura podrozy jeszcze jakies 11 i next z ustawy o uslugach turystycznych chyba xD

Cytuj:

---

szulak napisał

Ja w autokarze dluzej niz 4-5h nie moge wytrzymac - jakbym mial siedziec te 15h (czy ile tam sie jedzie do Hiszpani), to by mnie chyba szlag trafil.

---

2500km to chyba troche wiecej niz 15h xD. Stawiam na ponad 30h.

Sa biura prawnicze specjalizujace sie w tego typu sprawach. Za jakis procent z odszkodowania prowadza za Ciebie sprawe.