Wersja do druku
Tak jak w temacie, ktoś się wypowie na temat takiego sprzętu? Bo zastanawiam sie nad nim chociaż mam juz 23 lata. Jak to wygląda z kosztami dokładnie, ponieważ przy wygóóglowaniu ceny byly podane od 1,5-3k. Chodzi mi dokładnie na górną szczękę ponieważ mam 1,2,3 krzywe jak cholera. Da sie egzystować normalnie z nim na początku czy ból jest nie dozniesienia?
Ale masz na myśli aparat na stałe czy taki ściągany ? Np. na noc ?
Ból jest do zniesienia, chociaż jeść trochę ciężko.
Koszty są różne tak jak aparaty są różne, więc widełki które sam napisales są odpowiedzią na Twoje pytanie.
Ogólnie warto
Nie miałem, ale z tego co mi dziewczyna mówiła to boli tylko 1 - 2 dni po założeniu, potem co miesiąc chodzisz na korektę i znowu boli 1 - 2 dni po korekcie. I tak co miesiąc.
Po korekcie jak boli są problemy z jedzeniem i nie powinno się jeść twardych rzeczy, ale to krótko.
Cytuj:
dozyk24 napisał
ja się tym ostatnio interesowałem i tak,
licząc że będziesz mieć aparat z góry i z dołu bo chyba tylko tak można? to górna cena przy tej najtańszej opcji razem ze wszystkim to jest do 5 tysięcy złotych, na 1 łuk ten metalowy kosztuje 1400 ale do tego dochodzą wizyty itp, także takie 5k to górna granica,
ból podobno jest przez pierwsze kilka dni i jesz papki, coś w stylu chirurgicznego usunięcia ósemki.
aha, no i jeszcze musisz liczyć koszt usunięcia ewentualnie zębów to tam 150 za sztuke pewnie lub 100 zależy gdzie i jaki
Łączny koszt z wizytami to jakieś 6k, raczej nie mniej, raczej nie więcej. Cena jest stała od dawna i raczej się nie zmieni. Oczywiście jak chcesz kryształowe zamki, to wtedy dopłacasz, ale imo to jest dobre dla lasek, nie dla faceta (poza tym mogą one pękać, a tego nie chcemy).
Nosiłem aparat 4 lata, przyzwyczaiłem się do tego kurewstwa strasznie. Od razu powiem, bo czasami się o tym słyszy - nie zniszczył mi on zębów. Przez cały okres noszenia wcale nie dbałem przesadnie o czystość, normalnie myłem zęby, raz-dwa razy dziennie. Nici nie używałem, rzadko czyściłem przestrzenie między zamkami (głównie dlatego, że po prostu szczoteczka sobie radziła).
Pierwsze dni po założeniu są okropne, ale potem już po każdej wizycie wiesz czego się spodziewać i masz wyjebane. Jesz normalnie, jedynie jedynki, dwójki i trójki mocno bolą, ale wrzucasz wszystko na trzonowce i gryziesz.
Przede wszystkim idź do więcej jak jednego ortodonty. No chyba, że ten pierwszy powie, że nie wyrywa zębów i po prostu zakłada aparat. Chociaż w sumie lepiej i tak pójść do drugiego i niech to potwierdzi, bo kto wie, może się mylić. Ogólnie chodzi o to, że nie opłaca się tracić dobrych zębów dla wyprostowania reszty. O ile nie masz jakichś większych problemów z zębami przez to, że są krzywe (mi się starły jedynki, a więc musiałem tak czy siak zakładać; nie wyrwała mi żadnego zęba), to bym nie decydował się na aparat jeśli trzeba by wyrwać zęby. Zęby, bo zawsze rwie się co najmniej dwa - dla symetrii.
zależy od rodzaju aparatu nosiłem różne aparaty od 4 klasy podstawówki do 2 klasy liceum więc się wypowiem
przy aparatach stałych zęby bolą 2-3 dni po zmianie gumek + dodatkowo pojedyńcze zęby mogą boleć bardziej jak są dodatkowe gumki zciągające
przy stałych rozpychających nic nie boli jeśli się pamięta o przekręcaniu kółka żeby rozpychało zęby bo jak się zapomina to zęby/szczęka cofa się do poprzedniego stanu i czasami można jakiś ból odczuć
najlepsze są aparaty które można zdjąć bo tam nic nie boli nawet jak zapomni się przekręcić kółko żeby rozpychało szczękę
przy robieniu wycisków szczęki polecam ci oddychać nosem jeśli nie możesz ustami i pochyl się do przodu trochę bo tak to będziesz się trochę dusił łzy będą ci leciały itd
co do ceny to tylko wiem ile płaciłem za ostatni aparat i cena aparat stały góra i dół + wizyta + wyciski szczęki moja mama zapłaciła 1200 zł
co do innych aparatów to nie pamiętam bo byłem młody i wtedy nfz płacił za mnie
Ja mam chore inby z zębami. Dwa luki po 2.5k zł, zabiegi chirurgiczne poszerzania szczęki 2k, 3 wyrwane zęby. Najgorszy ból z tego wszystkiego to wyrwany ząb i 5 dni po. Sam aparat nie powinien powodować bólu, no moze ze 3 godziny po wizycie jak podkreca
mialem aprat na gorze i dole, + jakies gumki do przesuniecia zuchwy, laczy koszt z wizytami, dojazdami itp matka wyszacowała na 5k
a nosilem chyba od 2 gim do 2 technikum
Jakie wyrywanie zebow? U mnie byl co najwyzej stripping wiec radze szukac dobrych specjalistow.
Obecnie nosze kosmetyczny aparat na dole, sam koszt aparatu to bodajze 2500+200 zalozenie (klasyczny metalowy 1500zl) i wyzyty kontrolne po 120 zl co miesiac (cokolwiek by sie nie dzialo tyle place). Zakladany mialem w pazdzierniku ubieglego roku, teraz w czerwcu/lipcu juz mam miec sciagany. Sam aparat jest prawie niewidoczny i ja osobiscie jestem mega zadowolony. Na koniec juz po zdjeciu trzeba bedzie jeszcze doplacic 500 zl za taki aparat 'podtrzymujacy' od wewnetrznej strony przednich zebow, zeby zeby przypadkiem nie wrocily do poprzedniego stanu (go nosimy okolo dwoch lat z tego co pamietam, tyle ze to jednorazowy wydatek bo kontroli juz nie trzeba).
Jak ktos jest z wroclawia to moge szczerze polecic swoja ortodontke (pw).
Ja tak samo miałem poszerzanie szczęki, ale przy znieczuleniu ogólnym i u mnie było refundowane bo jeszcze miałem 17 lat . U mnie jeden łuk kosztował 2k + 180zł wizyta co 4-6 tygodniCytuj:
Pan Ryba napisał
Stripping można zrobić jak jest niewielki stłoczenie. Ekstrakcje któregoś z przedtrzonowców to dość normalne sprawy, szczególnie jak ktoś jest 'wąski' i ma już 15+lat.Cytuj:
Yomar Carod napisał
Właściwie wszystko już napisane, więc tylko powtórzę. Cena za łuk można przyjąć ok. 2k- mowa o łuku stalowym; jakieś ceramiczne/językowe kosztują więcej. Po założeniu aparatu może boleć i przede wszystkim będzie Ci strasznie niewygodnie, przez dwa dni raczej jakaś papkowata dieta i mało gryzienia, ale szybko się człowiek przyzwyczaja. Potem wizyty kontrolne jakieś 50-100zł i po nich(wymiana ligatur) przez dzień czy dwa może trochę boleć. Nic strasznego, są gorsze rzeczy.
nie zawsze sie daCytuj:
Yomar Carod napisał
generalnie to bylem u 6 ortodontow z najlepsza opinia w regionie to tylko 2 z nich w ogole chcialo mnie leczyc
1 zeba mialem wyrwanego, bo byl zjebany w opor, poglebiajaca sie resorpcja i by nie wytrzymal leczenia i wypadl (chirurg mi palcami wyjal), jednego ze wzgledu na to, ze nie dalo sie wcisnac reszty a trzeciego dla symetrii wiec w sumie tego moge zalowac. kiedys jednego na ustawce stracilem
ja wlasciwie nie mialem takie poszerzania pod narkoza w szpitalu tylko serie zabiegow polegajaca na nacieciu kosci czy ki chuj i teraz aparatem jest rozszerzana po trochu do poki kosc sie nie zroslaCytuj:
Dunk napisał
Fakt moga sie zdarzyc takie ciezkie przypadki gdzie jest to konieczne, ale znam tez 'specjalistow', ktorzy z czystego lenistwa byle odwalic robote wola wyrwac zeba niz poprzycinac kilka stad moj komentarz.
Ja jedyne czego zalowalem po zalozeniu aparatu to tego, ze nie zrobilem tego wczesniej, takze jesli kogos stac i nadal ma watpliwosci to nie ma sie nawet nad czym zastanawiac.
jest dokladnie tak, tylko przez te pierwsze 2 dni przynajmniej u mnie bol byl tak nie do zniesienia, ze na niczym nie moglem sie skupic i kazdym posilkiem byl paracetamolCytuj:
Tygrrysek napisał
no ale jak 15 letnie dzieciaki daja rade to ty tez