-
Testosteron po treningu
Siemanko, mam takie pytanie. Od razu mówię, że trenuję już długo, więc nie jest to zajawka początkującego, czy coś.
Mianowicie, po każdym treningu (czyli praktycznie codziennie), jak się myję, to chce mi się walić konia. Czy dzieje się tak za sprawą wzrostu testosteronu? Nie martwię się, po prostu jestem ciekawy.
Tak więc:
Czy treningi zwiększają, czy zmniejszają testosteron we krwi?
Czy to co chcę robić po treningu jest związane właśnie ze wzrostem?
-
testosteron to nie jest coś co sobie wzrasta i maleje w okresie godziny czy dwóch xD
-
-
To w takim razie czy jest jakieś biologiczne uzasadnienie takiego stanu rzeczy, czy to po prostu siedzi w głowie? Najbardziej tak jest kiedy leżę w wannie, wtedy obchodzi taka chęć ;d
Czytałem ten artykuł, robię treningi po południu, czyli w okresie najmniejszego stężenia
-
No bo po treningu masz dużo endorfin jest fajnie wtedy, a fap w ciepłej wodzie to jest coś jeszcze przyjemniejszego
-
ja pierdole , to samo mam wtedy myje dokładnie moje ciałko
-
jesli chodzi o podbijanie testosteronu to polecam tzw podwalanie
-
moze poprostu jestes koniobijca?
-
Generalnie treningi mam codziennie, lekkoatletyka. Między innymi w poniedziałek stricte twarda siłownia. Wtedy to już w ogóle mnie ciśnie. Problem w tym że pół soboty i niedzieli zajmuje mi ruchanie (mam dziewczynę ;]).
Może to te endorfiny, jakby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły to walić
-
no po prostu jesteś samcem alfa Filip i Cię rozrywa zew natury, jest to imho coś z czego powinieneś się cieszyć
https://i.imgur.com/TZkWgox.jpg