Kłaniam się. Zbieram się do wyjazdu na Ukrainę jakoś w okolicach czerwca. Szukam ludzi którzy byli i się podzielą wiedzą co warto zrobić i czy idzie dostać wpierdol z uwagi na pochodzenie itd.
Wersja do druku
Kłaniam się. Zbieram się do wyjazdu na Ukrainę jakoś w okolicach czerwca. Szukam ludzi którzy byli i się podzielą wiedzą co warto zrobić i czy idzie dostać wpierdol z uwagi na pochodzenie itd.
yo,
wpierdolu chbya nie musisz się obawiać, czarny chyba nie jesteś xD
żeby nie tworzyć oddzielnego tematu bo to w zasadzie to samo lub podobne;
był ktoś w białorusi i poleca? interesuje mnie ten kraj, bo niby tak blisko nas a z drugiej strony mało popularny. ktoś coś był?
We Lwowie duża część to osoby polskiego pochodzenia, więc raczej o wpierdol ciężko.
Waluta w porównaniu z naszą jest bardzo słaba, więc taki wyjazd specjalnie kosztowny nie będzie.
Sam mam zamiar się tam wybrać w niedalekiej przyszłości.
starannie dobieraj to co bedziesz jadl. Maja dziwne potrawy a te co znamy dziwnie podaja i lacza skladniki :P
jezeli bedziesz pil alkohol to polecam Nemiroff czarny.
Bylem na Ukrainie w 2012. Lwow jest w porzadku, dwoch Ukraincow sie tylko do mnie przysapalo, bo podrywalem jedna laske w barze, a oni tego nie lubia, bo podobno sporo Ukrainek sie puszcza z Polakami(mniej wiecej taki kontekst wylapalem)
Z wpierdolem to tak jak w Polsce - dostaniesz jak będziesz szukać guza lub jak będziesz mieć pecha, raczej Ci nie grozi. Na pewno nie gotuj nic samemu, za 20 zł masz full opcje w dobrej restauracji (Iwano-Frankiwsk). Jak zamierzasz prowadzić samochód to możesz być w lekkim szoku, tam na prawdę jest dziki wschód.
na drogach jest kultura, przynajmniej w centrum Lwowa, ale nie zdziw się, jak zobaczysz A-klasy na złotych felach, porschaki na zmianę ze starymi ładami itp.
Z knajp polecam taką co ma 7 pięter i na każdym serwują co innego, np. na jednym są karły, na innym co innego.
Ponadto polecam cmentarz orląt lwowskich.
nom, tyriona lannistera.
Chodziło mi o to, że obsługa to karły.
http://www.ambasadorp.pl/10-knajp-lw...eba-odwiedzic/
knajpa nazywa się Dom Legend.
Na pewno polecam Drugi Brzeg, i Kumpel (tam polecam zjeść kiełbasę przy muzyce Mietka Foga lecącego z gramofonu!)
Jeszcze jedna knajpka gdzie bodajże trabant wisi w środku, także polecam.
Gazowa lampa też jest spoko i też tam byłem, drink z próbówki, polecam.
Byłem w 2008 roku, w trakcie trwania Euro, jeśli wtedy nie działy się żadne cyrki i nikt się z nikim bez powodu nie napierdalał, to teraz tym bardziej powinien być spokój. Jak ktoś wcześniej wspomniał, jak będziesz szukał guza, to go znajdziesz, ale tak jest wszędzie. Pamiętam, że zwiedzałem rynek, Operę Lwowską, Katedrę Ormiańską, Cmentarz Orląt oczywiście, warto pójść na Kopiec Unii Lubelskiej, to będziesz mógł sobie panoramę zobaczyć.
W sumie ogólnie było spoko, tanio jak cholera, żarcie całkiem niezłe, aczkolwiek nie pamiętam kompletnie gdzie jadłem, więc nie polecę miejsc. Można się napić piwka w spokoju, połazić. Nie wiem jak teraz, ale wcześniej zdarzało mi się trafić na studzienki bez pokrywy (chyba lubią kraść XD), więc polecam patrzeć pod nogi. Można sobie w drogę powrotną jakieś fajki/alkohol tanio kupić.
co do kierowcow to roznie. Czy wysoka kultura - balbym sie takiego okreslenia. Auta pozostawione na srodku jezdni pomiedzy dwoma pasami..
ale w druga strone na rondzie to raczej nie swiruja az tak :D
Zwiedzic warto to co napisal Berry a najlepiej z przewodnikie. Mi sie tez podobalo na tym pchlim targu? za opera
Jeszcze bym dodał Arsenał i Więzienie do tej listy miejsc wartych zwiedzania. Jakbym sobie coś przypomniał to dopiszę. No i trzeba uważać na dzieci które żebrzą "daj dolar, daj hrywnę, daj złotówkę, daj kopijkę itd."