Gdzie bić? Jak bić? - kilka na raz, pojedyńczo? I gdzie? Nie miałem z nimi doczynienia
Wersja do druku
Gdzie bić? Jak bić? - kilka na raz, pojedyńczo? I gdzie? Nie miałem z nimi doczynienia
Wilkołaki masz na wyspie Vengoth i jak się nie mylę występują jeszcze na Grimvale, ale nie wiem jak tam z nimi.
Co do bicia to nie wiem jak magami. Ja ekiem brałem 2-3 na klatę i resp nie wyrabiał :P
również polecam na vengoth, chyba najlepsza miejscówa z samymi wilczkami, jak bić to ogarniesz sam ;-)
niestety również grałem ek/rp i nie pomogę co do taktyki bicia
Na początku postaraj się je bić pojedynczo. Również expiłem tam swoim ek ale koleja z gildii robił tam taski. Na profit i exp rate nie narzekał ale raz musiałem gonić po jego bp jak padł bo mu 3 albo 4 wyleciały (już nie pamiętam;p). Ogarnij exp i ostrożnie. Ogarniesz i będzie bajka :D. PZdr.
musisz mieć tylko dostęp na vengoth, jest to bardzo łatwe
Te wypiekanie ciasteczek do misji blood brothers to nie takie proste, bo musisz miec zrobione INQ, zeby kupic holy water od Henricusa. W sumie mozesz poporsić kogoś, żeby Ci kupil, ale poza tym, ze moze Ci kupic jakis znajomy, to nie da sie tego ominac, prawda? Czy jest jakis sposob?
Nie musisz mieć zrobionego całego inq. Wystarczy zacząć.
Żeby się dostać na Vengoth wystarczy zrobić do 4 misji BloodBrothers Quest'a. Wtedy odblokowujesz wyspę.
Najlepiej bic je pojedynczo z flama+rozga, bez zadnych lepszych czarow, bo resp nie bedzie wyrabial. Profit powinien byc calkiem dobry, tyle ze exp bardzo slaby. I trzeba tam uwazac, bo 2 wilkolaki moga Ciebie prawie na combo zlozyc.
imo średnio opłacalne dla msa, będziesz mocno obrywał a miejsca do uciekania mało. Chyba że zależy ci na szybkim wbiciu ptk do taska, wtedy warto klepać, bo taska na werewolfy robi się bardzo szybko
również exp słaby jak dla 126 ms, mi już na 110 exp tam wolno leciał
Pamiętam jak robiłem te taski z pół roku temu jak jeszcze sobie coś pogrywałem w tibie. Biłem je ale miałem wtedy coś 100-110 lvl, biłem je exori flam + rózga ew czasami jak mi się nudziło to jakiś gran flam, zeby szybciej zabic. Priorytetem jest zabranie ze sobą co hunta kilka fire walli/fire bomb bo czasami wilki potrafią się zrespić na plecach i nie raz miałem tak, że po 3/4 mnie goniły, a że tam jest mało miejsc bez tych run można łatwo się wydymać. Jeśli chodzi o profit to zależy od szczęścia, ja takiego nie miałem i niezbyt miałem na nich profil, bywało tak, że na 300 wilków potrafiłem zlocić tylko 4x epee, ogólnie zbierałem gp i halbardy/viale często żeby wyjść choć na 0 ew. lekki minus. Ale dużo moich znajomych miało więcej szczęścia do nich i potrafili niesamowicie profitować. Ogólnie task dla sorca całkiem przyjemny, także polecam jak się nudzisz.