Wersja do druku
Nie wiem czy to dobry dział ;d
Rzecz polega na tym, że zastanawiam się nad służbą w mundurze.
Myślałem nad służbą więzienną ;d
Pytanie
Ktoś może wie jak to tam wygląda?
Czy mając wykształcenie wyższe (inżynier) od razu jestem chorąży, czy szeregowy?
Jest się czego bać (wśród skazanych)
Bybły hejt? (j.w.)
Testy sprawnościowe to łatwe? (czytałem, że w miarę)
na wykopie kiedys bylo ama, poszukaj
@Dine ; chyba tam pracowal ale moge sie mylic, warto zapytac
Znajomemu rodziców, który jest klawiszem spalili auto ale on raczej jest z takich niedowartościowanych-kutasów (coś jak większość strażników miejskich), pewnie gdyby był ok względem więźniów to nie ma takich problemów. Po tym incydencie poszedł na wcześniejszą emeryturę.
sa ogolnie ciekawe dokumenty do oberzejenia w necie na ten temat, kiedys sam sie interesowalem tym tematem i coz
praca jest teoretycznie stresujaca, zalezy tez co dokladnie musisz robic, bo sa rozne "rodzaje" pracy w sw
ogolnie sprawa taka, ze jak niby jestes w porzadku w stosunku do osadzonych, to oni tak jakby tez nie beda jakos specjalnie niemili
ogolnie ; polecam jesli uwazasz, ze dasz sobie rade psychicznie ;d
Robota lekka łatwa i przyjemna jak jesteś po tak zwanym wstepniaku to robisz w systemie 4 zmianowym(dzień noc 2 dni wolne) testy sprawnościowe średnio ciężkie jednak musisz być zdrowy w 101% na początku dostajesz zwykłego pacholka i tak przez conajmniej 3 lata potem jesteś podoficerem. Dostać się ciężko bo trzeba trafić w pobór no i od sprawnosciowych testów gorsze są psychologiczne. Jak masz pytania to pisz bo mam znajomych pracujących w SWCytuj:
Wujo napisał
Bać się nie ma czego chyba że pracujesz w zakładzie gdzie wyroki są po 2 lata i jesteś chuj em jak masz ludzi z wyrokami 10-25 lat to absolutnie nie ma czego się bać nie ma hejtow a osadzenia są sppkojni jak baranki.