Uszkodzony laptop

no witam
mam problem ze starym lapkiem, asus x5dab. laptop normalnie pracowal, az pewnego razu przy probie uruchomienia po prostu odmowil wspolpracy. ekran zupelnie czarny, matryca nawet sie nie podswietla, nic, kontrolka "zarowki" na obudowie sie swieci a wentylator pracuje na najwyzszych obrotach i to by bylo na tyle. naciskanie zadnych guzikow nie przynosi efektu (tylko dluzsze przytrzymanie przycisku power dziala jak trzeba, laptop gasnie). co to moze byc i jaki ew koszt naprawy? mi sie wydaje, ze to plyta glowna, ale pytam torga o rade

Maderbord

"naprawilem" sam, po glebszym poszukiwaniu na angielskich forach doszedlem do wniosku, ze to na 100% ktores z dwojki gpu/northbridge. wzialem moja pojebana suszarke ktora jest w stanie rozgrzac cyne do takiego stopnia, ze mozna ja latwo uformowac i turbo mocno rozgrzalem mostek, bardzo mocno dociskajac go do plyty, to samo z gpu (wyczytalem ze w tym modelu wlasnie te 2 elementy sa awaryjne i czesto cos nie laczy), pozniej zresetowalem biosa i ruszyl sprzet. po ostygnieciu w miare normalnie pracuje, narazie nie mam dysku w nim zadnego wiec dokladniejszych testow jeszcze nie przeprowadzilem, ale moze na jakis czas to wystarczy ;dd