Niski próg z przodu, kłótnia.

Siema. Mój kumpel ma auto z dość niskim progiem, ale nie tak super nisko gdzieś 10cm~~ nad ziemią. Samochód mieści się na miejscu parkingowym pod niektóre niskie krawężniki, niektóre są za wysokie. Od spodu, próg jest cały porysowany, tak że jak się przejedzie ręką to czuć rysy i zdarcie. Od przodu nic takiego nie widać,jest w dobrym stanie. Pytanie, czy taki próg z przodu auta, może się porysować np. przy przejeździe przez garby zwalniające, jakieś nierówności, czy też po prostu za którymś razem kumpel wjechał na "trochę" za wysoki krawężnik i ten go porysował? Od wczoraj się z nim kłócę na ten temat, ale ja nie mam takiego auta więc w sumie się nie znam. Ktoś się orientuję?

>kup stare auto za kilka tysiecy
>obniż najnizej jak sie da
>myśl ze masz sportową fure za 100k

Cytuj:

---

Tentotrix napisał

niektóre niskie krawężniki, niektóre są za wysokie. Od spodu, próg jest cały porysowany, tak że jak się przejedzie ręką to czuć rysy i zdarcie. Od przodu nic takiego nie widać,jest w dobrym stanie. Pytanie, czy taki próg z przodu auta, może się porysować np. przy przejeździe przez garby zwalniające, jakieś nierówności, czy też po prostu za którymś razem kumpel wjechał na "trochę" za wysoki krawężnik i ten go porysował? Od wczoraj się z nim kłócę na ten temat, ale ja nie mam takiego auta więc w sumie się nie znam. Ktoś się orientuję?

---

Sam mam obniżony samochód i nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem ale chodzi Ci o to, czy zderzak z przodu można porysować spod spodu przejeżdżając przez próg zwalniający? Moim zdaniem tak ale to już by musiało być bardzo nisko opuszczone auto. I wtedy na pewno by ten kolega przez próg zwalniający nie przejechał bo by się na progach zawiesił. Bo jakby mu zderzak z przodu zaczął trzeć o próg i przejechał by przednimi kołami to na 99% auto by się zawiesiło na progach :)

Cytuj:

---

Maniek900 napisał

>kup stare auto za kilka tysiecy
>obniż najnizej jak sie da
>myśl ze masz sportową fure za 100k

---

Jak auto nie jest zwieśniaczone to nie wiem o co Ci chodzi? Obniżone auto dużo lepiej wygląda ;)

od progow od ostrych podjazdow od kraweznikow od skaczacych kamieni jak jedzie po żwirze za jakims autem od wszystkiego moglo mu sie porysowac i imo wszystko po troche mialo swoj wklad

Mogło być tak, że jadąc jeszcze przed garbem zaczął hamować, cały samochód pochylił się do przodu i zderzak mógł przeszurać o próg zwalniający.

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...10a14ffd55.jpg

Nie wiem jak nisko ma Twój kolega auto, ale moje przy takim obniżeniu nigdy nie zahaczyło o próg zwalniający. Jedynym przeciwnikiem są krawężniki. Nie podjade prawie pod żaden bez zahaczenia.
Jak podjade pod próg to brakuje mi jakiś centymetr do niego. Progi nie są aż tak wysokie.
Mi się też zdażyło przytrzeć zderzakiem (dokładką) jak zjeżdżałem z parkingu na dachu galerii, bo jest dość stromo.

Z dużo wyżej zawieszonymi samochodami zdarzy się, że zatrą przy zjeździe z górki. Tutaj mogło być podobnie. Co do progu to nie mam pojęcia, ale stawiam, że jest to możliwe.

wg mnie wszystko zależy od prędkości z jaka podjeżdzasz do progu, ja pomimo to że mam dosyć wysokie auto (powiedzmy seryjnie) to przejeżdżając ze zbyt duża prędkością przez takie szersze garby to zawsze zahaczę przodem przy zjeździe z niego (tak się bujnie auto).

U mnie jest o tyle inaczej, że auto jest sztywne i raczej się nie buja 😄

Cytuj:

---

Rayda napisał

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...10a14ffd55.jpg

---

Oczywiście każdy robi to co lubi ale jaki jest sens obniżania i "tuningowania" samochodu, który z założenia ma służyć do jeżdżenia po bułki do sklepu zostawiając po drodze dzieci w szkole?
Bez obrazy, sam mam clio, ale nigdy nie przyszło mi do głowy wstawiać jakiś sportowych felg, obniżać go czy wstawiać dokładki.

Tak jak napisałeś każdy lubi coś innego 😉

Ale raczej zgodzisz się, że takie Clio wygląda lepiej niż seria.

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...50a9593f65.jpg

Cytuj:

---

Wyso52 napisał

Oczywiście każdy robi to co lubi ale jaki jest sens obniżania i "tuningowania" samochodu, który z założenia ma służyć do jeżdżenia po bułki do sklepu zostawiając po drodze dzieci w szkole?
Bez obrazy, sam mam clio, ale nigdy nie przyszło mi do głowy wstawiać jakiś sportowych felg, obniżać go czy wstawiać dokładki.

---

Właśnie w tym jest cały sens by z oczywistych aut robić nieoczywiate zagadki. Nie kupuje sie sportowego auta by je jeszcze bardziej usportawiać :D

Cytuj:

---

haxigi napisał

Właśnie w tym jest cały sens by z oczywistych aut robić nieoczywiate zagadki. Nie kupuje sie sportowego auta by je jeszcze bardziej usportawiać :D

---

Dokładnie. Zwykłych aut jest cały świat, a chodzi o to żeby Twoje auto było jedyne 😊
Ja uważam, że właśnie takie zwykłe auto zrobione ze smakiem i zadbane robi największe wrażenie mimo swoich lat.

Cytuj:

---

Wyso52 napisał

Oczywiście każdy robi to co lubi ale jaki jest sens obniżania i "tuningowania" samochodu, który z założenia ma służyć do jeżdżenia po bułki do sklepu zostawiając po drodze dzieci w szkole?
Bez obrazy, sam mam clio, ale nigdy nie przyszło mi do głowy wstawiać jakiś sportowych felg, obniżać go czy wstawiać dokładki.

---

Przeciez klio to jeden z najfajniejszych haczbakow zapierdalaczy jakie kiedykolwiek jezdzily po tym swecie.

Tak mozna przetrzec o prog, o kraweznik, wlasciwie o wszystko. Mozesz przednimi kolami w dziure wjechac na jakiejs bocznej drodze i tez dokladke przytrzesz.