Wersja do druku
Siema.
Jutro wyjezdzam na Sunrise do Kołobrzegu. Jedziemy z kolegami,z 15 osob.
Planujemy mocno dać w palnik i w związku z tym pytanie:
- Znacie jakies dobry klub/pub w kołobrzegu? Wiadomo, oprócz sunrise teżtrzeba coś robić
- Gdzie mozna tanio zjeść i nie przesiedzieć połowy wyjazdu na kiblu?
Jeśli macie jakieś ogolne protipy ,będe wdzięczny.
Szperałem na szybko po necie ale niestety nic konkretnego nie znalazlem.
Dzieki !
Jeśli chodzi o jedzenie:
Pizza king/ Da Vinci (obie blisko ratusza - centrum) śmiało można polecić.
Ogólnie jedzenie w centrum (mam tu na myśli wszystko wokół ratusza) jest naprawdę ok.
Jeśli chodzi o rybę to polecam albo rewińskiego (koło latarni morskiej- ale drogo jak japierdole) albo zaraz obok amfiteatru taki mały domek-smażalnia "muszelka" (naprzeciwko ośrodka pro-vita).
I naprawdę najlepszy fastfood w mieście (który stoi chyba od 30 lat tam) to budka z hotdogami, zapiekankami etc. przy fontannie "szczękach". - POLECAM
O innych miejscach ciężko się wypowiadać bo co roku jest z nimi inaczej, raz smacznie raz padaka...
Balety, puby:
Ww. Saxofon w centrum - da się posiedzieć pogadać wypić browca coś zjeść jest spoko.
Najłatwiej jednak i najprzyjemniej jest pójść do tych namiotów ustawionych nad morzem - zawsze w którymś znajdzie się miejsce a i piwko zazwyczaj smaczne.
O jakiś baletach to ciężko mi powiedzieć cokolwiek bo od 4 lat bywam bardzo ale to bardzo rzadko w kg (w sumie to na świeta i jeszcze z 2 razy).
Jeśli chcecie pić w plenerze to najlepiej na plaży - w innych miejsach bardzo łatwo wpaść na pały albo SM i zakończyć tą przyjemność 100 zł mandatem+.
A w szczególności nie pijcie w parku nadmorskim (Policja na rowerach), Na bulwarze koło rzeki - tam jest 120% szans na to, że przyjedzie patrol.
W sumie to byłoby na tyle.
Jak chcesz wiedzieć coś jeszcze to pytaj śmiało.
Rok temu byłem na Sunrise, co do baletów jest tam klub Marin i klub sixto w którym jest zawsze before sunrise dzień przed rozpoczęciem imprezy. W tym roku z pewnych powodów zrezygnowałem i oddałem bilety, no i mądry człowiek po szkodzie. Generalnie jedzenie wszędzie w miarę spoko cenie, jedynie na terenie festiwalu mały kebab kosztuje 20 zł i różne takie śmieszne ceny, a no i piwo 0,33 ml po 10 zł. Ale generalnie i tak zabawa jest wyśmienita i warto wydać każdy grosz! :D