Witam
Wraz z kolega chcielibyśmy wyjechać za granicę na jakieś zbiory/cokolwiek na miesiąc oby coś zarobić. Jesteśmy świeżakami więc pytam, gdzie co i jak szukać, czego unikać?
Wersja do druku
Witam
Wraz z kolega chcielibyśmy wyjechać za granicę na jakieś zbiory/cokolwiek na miesiąc oby coś zarobić. Jesteśmy świeżakami więc pytam, gdzie co i jak szukać, czego unikać?
troche późno szukasz, zbiory już od dawna obsadzone pewno
To się obudziles zbiory przez agencje to w maju poza tym najczęściej są to umowy z góry na 3+ miesiące.
Na zbiory to już raczej się nie załapiecie, może jakieś prace przy produkcji ale żadna agencja nie zatrudni na jeden miesiąc (im i wam by się to totalnie nie opłaciło)
A jak jest z pracą sezonową np. nad polskim morzem?
Nie kłamcie. Nie raz jeździłem na równy miesiąc do Niemiec, żeby pracować niestety teraz jest już za późno, żeby ogarnąć coś takiego. Oczywiście na czarno>legalnie ;)
Najlepiej jakbyś zaczął szukać w swoim mieście, popytaj znajomych, może jakiś wujek/znajomy kolegi jeździ do pewnej pracy za granicą. W internecie jest dużo pułapek, to jak szukanie igły w stogu siana.
slyszalem ze na sprzedazy przekasek na plazy jest dobry hajs ale podobno jak pracujesz dla jednego goscia to tak jakbys był w gangu i sie podobno ci sprzedawcy na plazy napierdalaja o teren na ktorym bd sprzedawac kukurydze XD
Kilku typków rok temu skończyło w szpitalu, bo chcieli sprzedawać przekąski na własną rękę ;d
Ludzie jak nie wiecie, to nie wypowiadajcie się. W połowie sierpnia zaczynają się zbiory winogron we Francji które trwają nawet i do października (zależnie od regionu).
Nie ma tam raczej opcji trafić przez agencje. Musisz pojechać, dogadać od kiedy w danej winnicy zbierają winogrona (zazwyczaj jest to maksymalnie 10-12dni) i tak nagrać sobie robote w 2-3 miejscach. Jest to bardzo łatwe bo często masz po 3-4 patronów( taki szefu winnicy) na jedną wioskę, wiec mając auto albo podróżując od wioski do wioski idzie szybko znaleźć robote.
w sumie ja też planuje z lubą sieprień i wrzesień, niekoneicznie jakieś zbiory, ale Holandia/Niemcy/Wyspy z biura jakieś magazyny czy na jakiejś produkcji dorobić. Już sie w PL z roboty kurwa zwolniłem, a teraz taki temat i zaczynam żałować :D
W Norwegii śliwki od połowy sierpnia, ale bez znajomości nie ma opcji... Bynajmniej nie w moim regionie, ale im wyżej, tym będzie łatwiej na pewno. No i chyba czereśnie zaczęli. Ogólnie jeżeli chodzi o Norwegię to takie rzeczy załatwia się styczeń-marzec, potem miejsca już są obładowane wszędzie.
Raczej się nie wybieram na zbiory, bo pracuje w Polsce ale tak z ciekawości, ile można zarobić przy poszczególnych zbiorach? np. winogrona we Francji.