zdjecie na fb a sąd?

siema torgi, mam pewien problem, z góry dzieki za pomoc;

otoz niedwono zalozylem fp o motocyklach i tam wstawilem sobie w zdjecie tle, jakis 2 facetow na motorach, okazalo sie ze to jacys panowie ktorzy maja firme motowrowa (nie wazne), dostalem od nich wiadomosc; ze jesem taki a a taki ze ich zdjecie kopiuje, ze mam je usunac, ja odpisalem, tam pare rzeczy typu, ze jesli sa osoba publiczna, to mozna to wykorzystywac itp itd. po czym od razu usunalem to zdjecie (aby nie miec problemu), po czym odpisali, ze od dzis w ich imieniu będzie sie kontaktowal ze mna ich kancelaria prawna.
Minal tam pewien czas, dzis dostaje maila, ze mam 7 dni do zaplaty za wykorzystanie wizerunku, zalaczyli owe zdjecia, sa tam tez moje dane (nie prawdziwe do konca, imie sie zgadza i pare adresow) problem w tym ze telefon sie zgadza. mail na ktory wszystko poszlo zostal usuniety, fanpage tez zostal usuniety, co polecacie w tej sprawie robici, mieliscie jakies dosiwadczenie z tym ? prosilbym o rady, z gory wielkie dzieki za pomoc :)

pozdrowienia

jeżeli tamto zdjęcie udostepnili na fb to raczej nie powinienes miec problemow

nie jestem pewien, ale chyba nie na ich stronie interetowej bylo.
teraz chodzi mi tylko o to - ze oni nie maja moich danych (oprocz telefonu) czy spodziewac sie jakis interwencji ze strony tej kancelarii? czy moga sobie isc tak do sadu i na fakowe dane skladac wnioski ?

komórki Ci wjedzie na maila i telefon na kartę, przerąbane

tak, jak by ten telefon byl na karte, to bym nawet nie zakładał tego tematu, z kolei on jest na abonament...

Czekaj jak się sprawa rozwinie, znajac zycie przeminie z wiatrem, a ty tylko napedzisz sobie niepotrzebnie strachu

wlasnie tak chcialem od poczatku zrobic, a moze podpowie ktos ile mniej wiecej trafi zanim taka sprawa trafi do sadu i odbedzie sie rozprawa (ewentualna)?

Miesiąc-dwa, często dłużej. Jak dla mnie to po prostu próba wyłudzenia $$ :)

Cytuj:

---

Art 81 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.

---

Jeżeli nie było w miejscu, z którego pobrałeś zdjęcie wyraźnego zastrzeżenia to jest luz, o ile zdjęcie jest z jakiejś sesji, za którą już ktoś zapłacił. Przy spełnieniu obydwóch warunków nie mogą Ci nic zrobić.

Ponadto zdjęcie nie zostało użyte w celu komercyjnym jak i mogącym obrażać jakąkolwiek osobę.

#edit
btw. to jest tylko moja interpretacja tego artykułu i tego co miałem na wykładach o prawie autorskim, ekspertem w tym nie jestem ;p

w tym smiesznym pseudokraju kazdy probuje wyludzic pieniadze, na twoim miejscu zadzwonilbym i zasmial najglosniej jak umiem

Z ciekawości ile hajsu zażądali?

mnie ciekawi ile ludzi by zapłaciło "żeby nie było przypału"
nawet na małych sumkach przecież pewnie grubą kase tak niektórzy pewnie trzepią(nie koniecznie buldupiąc o zdjęcie)

blisko 20 tysięcy złotych zażadali...

Cytuj:

---

hajer napisał

wlasnie tak chcialem od poczatku zrobic, a moze podpowie ktos ile mniej wiecej trafi zanim taka sprawa trafi do sadu i odbedzie sie rozprawa (ewentualna)?

---

Czy jak wstawie sobie zdjecie Sony PS4 w tlo na FB to moge spodziewac sie wniosku?

Popros grzecznie o podstawe prawna, a nastepnie zalacz prosbe na pismie o pocalowanie Cie w dupe - masz rownie duze szanse na spelnienie swojego roszczenia jak oni swojego.

Co za kraj...