Siema,
ze względu braku pomysłów co oglądać, pomyslałem żeby wrócić do polskiego kina
zapodacie najlepsze waszym zdaniem polskie komedie?
Wersja do druku
Siema,
ze względu braku pomysłów co oglądać, pomyslałem żeby wrócić do polskiego kina
zapodacie najlepsze waszym zdaniem polskie komedie?
disco polo ;D teraz jakoś wyszło
nic śmiesznego
baby są jakieś inne
jedyny polski film jaki mi przypadł do gustu chociaż w sumie to 3 lata temu było
Że starszych: poranek kojota. E=mc2. Killer 1 i 2. Młode wilki?
Czas surferów, CK dezerterzy, dzień świra, zróbmy sobie wnuka, kogel-mogle 1 i 2, Rzeczpospolita babska, kingsajz, seksmija, jak rozpętałem II wojnę światową, Sami Swoi, Vabank 1 i 2, poszukiwany poszukiwana, nie lubię poniedziałków. Jak już jesteśmy przy tym tytule to polecę jeszcze poniedziałek i wtorek z Kukizem.
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz, podróż za jeden uśmiech i oczywiście chłopaki nie płaczą.
TO tak z grubsza komedie, które zapadły w pamięć i są godne oglądnięcia więcej niż jeden raz i oczywiście nie zostały wcześniej wymienione :)
I podpisuje się pod postem Pana up i dodam film ze Stuhrem - Fuks
tylko vabank, reszta to dno i 3 metry mułu