dlaczego takie niskie ceny?
jaki jest koszt sprowadzenia?
http://otomoto.pl/audi-a6-c7-C35727203.html
http://otomoto.pl/audi-a6-c7-C35727209.html
Wersja do druku
dlaczego takie niskie ceny?
jaki jest koszt sprowadzenia?
http://otomoto.pl/audi-a6-c7-C35727203.html
http://otomoto.pl/audi-a6-c7-C35727209.html
po pierwsze sa to samochody uszkodzone,po drugie nowe samochody w usa sa duzo tansze niz w pl.
Zapewne auto po powodzi czy cośNIEDOZWOLONY_CIAG_ZNAKOW;d+koszt sprowadzenia+akcyza+podatki stratki i wychodzi prawie taka sama suma,a trzeba pamietac ze auta z rynku usa moga sie troche różnic od europejskich niektórymi częściami lub nawet mocą jak w przypadku bmw m3 e36 ;d
Brat mojej kobiety jeśli dobrze pamiętam liczby ściągnął sobie wtedy 2 letnie Subaru Legacy za 70k gdzie w Polsce musiałby dać za takie samo auto 100k. Nie było po żadnej powodzi. Nie było złożone z 3 innych aut. Wszystko w porządku. Także zależy jak trafisz, trzeba mieć dobre dojścia bo rzeczywiście słyszałem, że większość aut eksportowanych z USA są po dachowaniu itd.
edit : damn, teraz się zastanawiam czy to czasem nie było nawet 50k ale może tyle kosztowało auto a ze wszystkimi opłatami itd wyszło finalnie 70k.
http://www.racingforum.pl/Sprzet-z-USA-f74.html on sprowadza z USA co chcesz, popatrz na galerie co sprowadza.
Ktoś zna strony w stanach typu otomoto? Czy wstępnie, Waszym zdaniem, opłaca się interesować autem z USA, na które mam łącznie 25-30kpln? Musiałbym wtedy szukać auta, które bez opłat kosztuje ok 15kpln, czyli <5k$ więc zastanawiam się czy w ogóle coś na chodzie bez większych przygód można dostać w tej cenie.
Ze stanów opłaca się sprowadzać auta rozbite i naprawiać je sobie na miejscu.
@up
Przecież nikt normalny nie sprowadza nie rozbitego, chyba że jakiś kapryśny bogacz- chociaż nie wiem po co
Pod amerykański rynek jest wiele rzeczy całkiem innych które, są albo dużo droższe od europejskich albo ciężkie do dostania. Zresztą większość jest nie nadająca się do naprawy, ale wiadomo jakie są realia w Polsce :)
Po za tym w USA jest większość aut bez turbiny tylko z dużymi silnikami po 3-6L
ze stanów opłacało się ściągać samochody, ale jak były te wielkie tąpnięcie dolara , jak parę lat temu po 2zł stał, teraz to gra nie warta świeczki
to ja moze sie podziele fgajnym mykiem bo moj brat tez sprowadzal i mowil, ze czestro trzeba naprawde dobrze sprawdzic jak auto jest tansze, bo moze byc zardzewiale. oczywiscie sa srodki na to nawet takie co jakos cofaja ta rdze (taki jak na przyklad nanoprotech) ale nawet najlepszy srodek nie pomoze jak nie zauwazymy ze ta rdza jest. tak 3wiec jak kupujecie w ogole takie auta z zagranicy (niekonieczbnie z usa, ale tak w niemcachc jest tez) to sie ogarnijcie czy am wam czegos nie zzera
Znajomy sprowadził jakiś czas temu 2 landrovery, wtedy dolar byl po 2, teraz się to po prostu nie opłaca.