Czy warto kupić droższą myszkę.

Siema, od 3 lat używam takiego o to cudu technologii http://allegro.pl/nowosc-a4tech-x7-v...963815915.html myszka służyła mi dobrze, grałem głównie w starsze wersje Tibii gdzie trzeba celować runami bez hotów i nawet dobrze mi się nią grało, no a te dodatkowe przyciski to bajka. Myszka dalej jest sprawna lecz zastanawiałem się czemu te niektóre myszki chociażby Razera są takie drogie, czy warto jest zainwestować w jakiś droższy sprzęt? Jak by ktoś miał już za sobą przejście z myszki do 100 zł na myszke za 200-300 to niech napiszę o tym, zastanawiam się czy te myszki jakoś precyzyjniejsze czy coś, bo głupio mi wydać 300 zł a nic nie odczuć. Jak by ktoś rzucił kilka nazw myszek naprawde godnych uwagi to byłbym wdzięczny.

ps. Jak coś myszka musi mieć conajmniej 2 dodatkowe przyciski.

Niecały rok temu przerzuciłem się ze zwykłej myszki za 2 dychy na Logitecha G600. Jeśli chodzi o precyzję trafiania i takie rzeczy, to myślę, że na moim poziomie grania do każdej myszki mogę się przyzwyczaić, w G600 chodzi za to o te dodatkowe przyciski (12+g shift, 24 z boku + 2 u góry). Na początku było ciężko się przestawić, a teraz nie potrafię grać na zwykłych hotkeyach, polecam!

Cytuj:

---

Kijek28 napisał

Razera

---

jakby były tańsze to nikt by nie kupił
ja mam microsoft wireless mobile mouse 1000 czy coś takiego, jest bardzo spoko, w windowsie na max + popraw precyzję bardzo spoko, w lolu bardzo spoko, w osu jest mega za mało czuła :D

lepsze slidery, trwalsze przyciski, lepszy czujnik zawsze na +, ale pytanie kiedy to przestaje być praktyczne, a staje się sztuka dla sztuki jak >4.5" smartfony (a tym bardziej 7"...)

niektóre rzeczy pewnie poczujesz dopiero jak będziesz grać 280h miesięcznie, i to są pewnie te różnice przy cenach ponad 150(?)zł

x7 wszyscy chwalą, byle dobry model w dobrej wersji

ewentualnie naga, g600 czy tam venus

Mam steelseries rival, przesiadka z jakiejś x7 i jest niesamowita! :D Polecam, dużo większa precyzja w csie i lolu :)

http://www.test-gear.pl/
Tu jest wszystko fajnie napisane o tym temacie

Całe życie używałem mych z "tesko" do max 50pln, z pół roku temu przerzuciłem się na Mad Catz R.A.T TE(link niżej), teraz nie wyobrażam sobie jak mogłem wcześniej kisić kasę i grać na szmelcu.

http://store.madcatz.com/categories/...C-and-Mac.html

Też mam rivala, oprócz dodatkowych przycisków specjalnej różnicy nie odczułem z przesiadki z jakiegoś gówienka za 60zł z 620dpi, precyzyjniejsza jest na pewno ale ta różnica nie jest dla mnie wielka.
Brat ma nage z 12 przyciskami i dla mnie jest w chuj niewygodna, nie możesz oprzeć paluchów żeby nie nacisnąć przycisku a jak masz dużą łapę to niezła gimnastyka nacisnąć przycisk 9-12, no i ma wielkie dupsko więc claw grip raczej odpada.

Dzięki bardzo za odpowiedzi, zdecydowałem że kupie sobie jakaś myszkę, najbardziej mi ten brzydki RAT podchodzi ale jeszcze pomyśle : P