Telefon zalany colą - pytanie.
W sylwestra zalałem telefon colą. Działał trochę chujowo, nie wykrywał sima, więc oddałem go do serwisu, żeby wyczyścili. Dzisiaj odebrałem z diagnozą, że nie działa. Co prawda nie wzięli hajsu, ale że wkurwiony jestem to rozebrałem go sam, żeby popatrzeć. Okazuje się, że telefon nadal ma zaschnięte ślady substancji colo-podobnej. Zadzwoniłem ich opierdolić, a koleś do mnie, że lepkie i tłuste substancje to ich ingerencja. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. TORGi pomóżcie. Czy serwis, który czyści telefon w specjalnym płynie w specjalnej wanience zostawia takie ślady? Chyba nie, bo przecież to jest (z tego, co mi się wydaje) na bazie alkoholu, więc jakie kurwa tłuste i lepiące ślady?