Wersja do druku
Witam,
z tego co wiem taka broń jest w Polsce legalna:
http://www.kaliber.pl/141-rewolwery
Ponieważ są to "kolekcjonerskie" repliki broni z XIX wieku.
Pytanie moje brzmi: jak z amunicją? Bo przecież na ostrą amunicję w Polsce trzeba mieć zezwolenie na broń. Na stronkach z rewolwerami czarnoprochowymi można tez kupić tzw. kulolejki i łuski, z których można robić samemu amunicję w domu, ale do którego momentu jest to legalne?
P.S. jak ktoś wie coś ciekawego na temat kupowania amunicji to PW
jesli chodzi ci o chodzenie z taka bronią to mozesz sobie darować więcej wyjdzie cie robienie ammo. Broń czarnoprochowa ma to do siebie że amunicja nie może zbyt długo być "przygotowana do strzału". Musisz postarać się o pozwolenie kolekcjonerskie z tego co pamiętam (głowy sob ie urwac nie dam) ale to tylko formalność w porównaniu z pozwoleniem na broń dodam że jesli masz pozwolenie kolekcjonerskie to mozesz miec nawet Kałasznikowa ^^
Do roku 1850 100% legalne.
Proch sobie możesz zrobić sam. Albo poszukać na stronach zagranicznych i pocztą zamówić. Czechy to protip.Cytuj:
Szantymen napisał
A mając proch -> napełniasz amunicję i strzelasz.
Szkoda, że tak późno zauważyłem wątek... Ktoś tu chyba przegapił najważniejsze - to są rewolwery kapiszonowe, rozdzielnego ładowania. A taka broń, wyprodukowana przed 1885 lub jej repliki są w Polsce w pełni legalne (tyle, że strzelać wolno wyłącznie na strzelnicy). Amunicji w domu się nie zrobi bo "amunicji" w potocznym rozumieniu (nabój w łusce) po prostu NIE MA. W rewolwerze do każdej komory trzeba oddzielnie nasypać proch, potem przybitka, na to kula i całość solidnie docisnąć. Potem jeszcze najlepiej każdą komorę zasmarować. Potem na kominki trzeba nałożyć kapiszony. I dopiero po tym wszystkim da się wystrzelić. Kapiszona bez specjalistycznego wyposażenia raczej nikt sam nie zrobi a produkcja prochu nie jest legalna (posiadanie za to tak).