Cześć, myslalem czy zakladac nowy temat czy po prostu wpasowac go do "jak wygląda praca w" ale nie pasuje tam raczej.
Mam pewien problem, mianowicie: Szukam pracy, przed chwila dzwonila do mnie babka z firmy do ktorej aplikowałem. Wszystko podała, miejsce rozmowy, stawke już nawet i na czym praca by miała polegać. Dodam, że to znana firma, więc bez lipy żadnej. Problem pojawił się w mojej głowie, kiedy na koniec powiedziała, że zaprasza w takim wypadku z cv blablabla i świadectwami pracy. Otóż, nie posiadam takich, pracowałem "dłużej" (niż miesiąc), żeby było sens wpisywać w CV, na dwóch stanowiskach. Na jednym z umową zlecenie rok temu, a na drugim stanowisku "na czarno", 2-3 miesiące temu. I nie wiem o co chodzi zupełnie ze świadectwami pracy, kto je wystawia, na jakiej podstawie (domyślam się, że prace na czarno odpadają) i jak mogę chociaż z tej pierwszej roboty załatwić świadectwo na jutro? Jak nie da rady, to jeżeli pojadę na rozmowę bez świadectw to będę traktowany jakbym nigdy nie pracował?
#edit
w trakcie rozmowy myślałem, że umowa będzie swoistym świadectwem, ale chyba nie bardzo. :/