Wersja do druku
Mam taki problem, otóż przeczytałem kilka/kilkanaście ksiażek i praktycznie nie pamietam nic z tych które czytałem pare lat temu. Może jedna scena i nic poza tym, do tego nawet interesujace mnie rzeczy jakos zapominam...przez to w ogole nie widze sensu w dalszym czytaniu. Czy miał ktoś z was tak ?co z tym można zrobić?
Nikt nie pamięta wszystkiego co czytał/oglądał w 100%, indywidualnie może ktoś mieć lepszą pamięć lub gorszą ale też dużo zależy od tego co czytasz,wiadomo jakieś długie kolosy typu LOTR to nie będziesz pamiętał w szczegółach po kilku latach, ogólny zarys fabuły/bohaterów/zakończenie/emocje,które Ci towarzyszyły przy czytaniu, to będziesz pamiętał, detale jedynie pomagają stworzyć te rzeczy, po spełnieniu swojej roli nie ma potrzeby ich pamiętać.
Przynajmniej ja tak mam ;]
Istotny wpływ może mieć też tępo czytania, ja lepiej pamiętam książki, które czytałem kilka dni niż te,które pochłaniałem czytając po kilka godzin bez przerwy.